Raport miedzynarodowej komisji w sprawie szczepien

Warto sie zapoznac

zapomnialam o linku http://www.vaccinationcouncil.org/2011/02/13/vaccines-get-the-full-story/

Ja juz czytalam ten raport utwierdzil mnie on tylko w przekonaniu,ze szczepienia to jedna wielka sciema

Tak tak tak, niedługo wam powiedzą, że mycie dzieci to ściema i w buszu ich się nie myło. Dlaczego wy jak te lemingi ślepo wierzycie i idziecie za tymi z góry?!

dowody naukowe to nie slepa wiara, jak ktos grzebie w wynikach to ma czarno na bialym slepa wiara to wiara w skutecznosc szczepionek oraz w to, ze sa podawane dla dobra dzieci i innych ludzi

To ja mogę ci dowodów naukowych dostarczyć tyle, że to o czym tu piszecie zginie jako parę słów w potoku wypowiedzi i badań popierających szczepienie.

W takim razie dlaczego wierzysz wybiórczo? Bo tak ci wygodniej?

Zatem przeslij mi prosze dowody o ktorych piszesz. Ja jestem otwarta na wiedze i dyskusje, nie ma we mnie slepej wiary w jednostronnosc. Z checia zapoznam sie z czyms co przeczy faktom z ktorymi dotychczas mialam stycznosc.

Nie wiem, mam ci przesłać prace ludzi? Doświadczenia? Statystyki? Co chcesz? Przez kilka lat wnikliwie i dokładnie się uczyłam o tym i nawet nie przechodzi mi przez myśl, że ktoś może nie chcieć szczepić dziecka!

Piszesz, ze mozesz mi dostarczyc wszystko co przeczy temu wyzej. Skoro mozesz, to przeslij prosze to, co masz dostepne i co uwazasz, ze wlasnie przeczy danym podanym wyzej. Na przyklad: neguje zaleznosc miedzy szczepieniem a zwiekszona % wystepowalnoscia chorob podawanych w pdf-ie wyzej - u dzieci szczepionych w stosunku do dzieci nieszczepionych.

Przecież to nie żaden raport powstały na skutek analizy tylko propagandówka antyszczepionkowa pod którą podpisało się kilku lekarzy, Ale w USA to nic dziwnego. Podobny szał tam jest na kreacjonizm i podobne propagandówki z podpisami krążą.

Akurat nie wypowiadam sie tylko o powyzszym. Stycznosc mialam z rzeczywistymi raportami wykazujacymi znacznie zwiekszona zachorowalnosc na choroby typu astma, alergia, cukrzyca - u dzieci szczepionych. Bylabym kretynka gdybym odnosila sie do tematu po przeczytaniu dokumentu bez nazwisk i sformulowanym w ten sposob, bo to bardziej jest ulotka niz jakikolwiek dokument. Niemniej spotkalam sie z opracowaniami naukowymi, w ktorych byla mowa o wiekszosci tego, o czym i mowa jest w powyzszym. I jak pisalam, nie kieruje sie slepa wiara, wyciagam wnioski na podstawie tego co czytam. poki co wnioski sa na nie ale jestem otwarta na wiedze i chetnie zapoznam sie z czyms, co mnie przekona do tego, ze jednak przewaga jest "warto szczepic" bo niby dlaczego mialabym sie upierac przy czyms bezpodstawnie? W koncu chce dobra swoich dzieci.

No to proszę podaj te dowody, które świadczą o wyższym ryzyku powyższych chorób u dzieci szczepionych.

Wyrzuca mi spam. Spróbuj np. prace na temat efektywności szczepień Andrzeja Zielińskeigo, której konkluzja mówi, że efektywność zależna jest nie tylko od skuteczności szczepionki, a także od stopnia zaszczepienia populacji i tak zwanej "odporności zbiorowej".

od dawna wiem czym sa szczepionki, szczepie wybiórczo, juz w ciazy wiedziałam ze nie zaszczepię córki MMR. Trzeba rozwazyc za i przeciw a nie slepo ufac lekarzom

Nie ma dowodow na to,ze szcezpionki sa skuteczne i bezpieczne,a na to ze szczepienia szkodza i dzieci po nich choruja jest ich cala masa.

" Nie ma dowodow na to,ze szcezpionki sa skuteczne i bezpieczne,a na to ze szczepienia szkodza i dzieci po nich choruja jest ich cala masa. " No faktycznie , tylko w każdej chplce jest to opisane. No ale trzeba umieć czytać.

http://www2.aap.org/immunization/families/faq/VaccineStudies.pdf Czytasz chociaż to co ci podaję? Czy będziesz jak te dyletantki wyżej powtarzała mantrę o autyzmie i i chorobach spowodowanych szczepieniem?

rozsmieszja mnie osoby piszace o zbiorowej odporności, mam poswiecic swoje dziecko dla dobra ogółu?? dobre :D chcecie to pakujcie w swoje dziecko dziesiatki szczepień wasza sprawa ale nie narzucajcie inym swojego zdania

Mam pytanie do nieszczepiących: LEKÓW TEZ NIE PODAJECIE? Wiele lekarstw ma w ulotce wyraźnie napisane, że mogą występować reakcje niepożądane, czasami dużo poważniejsze niż choroba, na która leczymy?

11:40 ale np. w szkole twoje nieszczepione dziecko powinno być w klasie tylko z nieszczepionymi. jak twoje dziecko zachoruje na jedną z chorób na które się szczepi TO BEDZIE TYLKO TWOJA WINA.

Gupia jesteś Literki, znowu się dajesz wciągnąć. Przecież łatwiej przeczytać taki "raport" pisany prostym językiem, w którym jest o spiskach i w którym jest "dowód z autorytetu" podpisanych lekarzy, niż czytać jakieś publikacje naukowe najeżone statystyką! Zgroza.

Ja nie szczepie swoich dzieci w ogole na nic,najstarsza corka ma prawie 15 lat i nigdy antybiotyku nawet przepisanego nie miala,mlodszy syn podobnie.Nikogo nigdy nie namawilam na nieszczepienie to jest decyzja kazdego rodzica,kto chce szczepic niech szczepi,mnie do szczepien nic ani nikt nie przekona,to jest moj swiadomy wybor.Czytalam niedawno wyniki badan ktorym poddala sie pewna mloda dziewczyna,ktora byla w dziecinstwie szczepiona wedlug kalendarza szczepien,chciala sie przekonac czy ma odpornosc na choroby przeciw ktorym byly podawane jej szczepionki no i co sie okazalo? jedyna odpornosc jaka ma to przeciw ospie ktora w dziecinstwie przeszla na reszte chorob nie ma przeciwcial zadnych.Wiec o jakiej skutecznosci szczepien jest mowa w ogole?

11:30 ośmieszasz się, WSZYSTKIE dzieci w moim otoczeniu są szczepione i mają się dobrze. W wielu przypadkach rodzice nie znając przyczyny choroby wszystko podczepiają pod szczepienie.

Nie, to że twoje dziecko kitę odwali to twoja sprawa i sumienie, ale nasieje naszym dzieciom tego świństwa. Dodam, bo zazwyczaj tego nie wiecie walczące, oczytane "anty-szczpionki", że większość szczepień nie eliminuje choroby i nie uodparnia na nią - powoduje zwiększenie odporności, mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania (MNIEJSZE, nie wyklucza go), a w wypadku zakażenia złagodzenie objawów i skutków.

kto chce niech szczepi kto nie, niech nie szczepi i skonczcie sie w kółko podniecac jednym tematem.

Jak o jakiej skuteczności ? Przecież te choroby prawie nie występują, właśnie dlatego ze się od lat szczepi!

Uf, 11:42 Ponosi mnie, znów :D

04.04.14 [zgłoś do usunięcia] Literki Tak tak tak, niedługo wam powiedzą, że mycie dzieci to ściema i w buszu ich się nie myło. Dlaczego wy jak te lemingi ślepo wierzycie i idziecie za tymi z góry?! Dlatego, że widziałam jak moje zdrowe dziecko na chwilę po szczepieniu schodzi z tego świata. Na szczęście wróciło, ale skończyło na pobycie w szpitalu

ale np. w szkole twoje nieszczepione dziecko powinno być w klasie tylko z nieszczepionymi. jak twoje dziecko zachoruje na jedną z chorób na które się szczepi TO BEDZIE TYLKO TWOJA WINA. ___ Nie rozumiem czego Ty sie boisz? Skoro szczepisz swoje dziecko nie powinnas bac sie chorob bo idac Twoim tokiem myslenia Twoje dziecko jest chronione,bezpieczne w innym razie przeciez szczepienie nie mialo by sensu.Jestes taka troche hipokrytka nie uwazasz? szczepisz,ale chorob sie obawiasz bez sensu...