Czy słyszałyście coś o tasiemkach Chou Chou?

Znalazłam w internecie fajne wstążeczki na rękę Chou Chou, kolorowe, w różnych postaciach, prawdopodobnie aksamitne. Śliczne :-) Słyszałyście coś o nich? Pierwszy raz je widzę.

Podobno wypisuje się na niej swoje marzenie i dąży do jego realizacji. Moze to i dobre dla zapominalskich bo przecież jak się często myśli się o tym marzeniu to motywuje do jego realizacji. Poza tym to fajny, kolorowy dodatek na lato, sama chętnie kupiłabym coś takiego...

Te tasiemki mają bardzo przystepną cenę bo to raptem koszt ok 75 zł, poza tym na stronce znajdziesz także informację, że są one robione z francuskiej wstążki. Tasiemki naprawdę wyróżniają się wyglądem i są naprawdę świetnym dodatkiem, chociaż powiem Wam, że na początku czułam się dziwnie, bo to takie nowe, nikogo w tym nie widziałam, ale szybko się przyzwyczaiłam. Ludzie z pracy sami zagadują mnie gdzie je kupiłam, zdarzyło mi się juz kilka razy w pracy uświadamiać ludzi co to i gdzie można kupić.

Czemu dziwnie, a mnie się one bardzo podobają, śledzę na FB ChouChou i widzę, że były o 20% tańsze ostatnio Szkoda, że przegapiłam promocję, ale pewnie jeszcze do lata zdążę sobie kupić takie cudo.

Ja p*****le, jaka chamska reklama. C*****a :D Idź do pasmanterii, będziesz miała francuską wstążkę za 30 gr :D :D :D

głupie to, dziecinne, pisać marzenia na wstążce i nosić na ręce :D i co wy tam piszecie, "chcę schudnąć", "chcę przespać się z Markiem spod 5"? :D

"Te tasiemki mają bardzo przystepną cenę bo to raptem koszt ok 75 zł" Padłam i leżę :D

zależy co dla kogo jest drogie moim zdaniem w prównaniu z inną biżuterią chou chou za 75 zł nie jest szokiem, poza tym warto pamietac o tym, że to naf made a za takie produkty zawsze pąlcimy więcej.

gość "Te tasiemki mają bardzo przystepną cenę bo to raptem koszt ok 75 zł" Padłam i leżę smiech.gif -----dokładnie :D :D :D [zależy co dla kogo jest drogie moim zdaniem w prównaniu z inną biżuterią ] wstazka na reke NIE jets bizuteria :O wstazki przewiazane na szyji jak obroza dla ludzi w latach 80tych czy 9-tych tez nie byly bizuteria. to jest zwykla tasma, NICZYM sie nie rozni od kazdej innej zwlaszcza aksamitnej :O wiec juz tak nie glorifikuj paskow materialu bo ma jakis beznaczenia znaczek, bo wychodzisz na pustaka ktory ekscytuje sie monogramem na rzeczy :O

idealne dla 9 latki, oczywiscie cena jest z kosmosu ;) nie wyobrazam sobie sdoroslej kobiety z kolorowa kokardka na reku z wypisanym marzeniem na niej; pomine milczeniem kwestie finansowa kawalka materialu, bo nie mnie oceniac na co kto lubi wyrzucac kase jak w bloto.

Nie wiem czy wiecie, ale te marzenie jest wypisywane na spodzie tasiemki i nikt go nie widzi. To ma nas motywować do działania i przypominać, że każde marzenie jest do zrealizowania, tylko nie trzeba się bać zrobić kroku na przód. Mnie się tam taka przypominajka podoba :)

znów ktoś bzdurę wymyślił i będzie kasę nabijał na badziewej tasiemce jaką każdy może kupić za parę zł i sobie marzenie wypisać :O dziwię się że ludzie na to idą, no ale MODA

Dla kogo bzdura to bzdura. Równie dobrze kilka koralików na żyłce tez moze byc porażką bo zaczepisz i wszystko poleci. Kazdy wybiera to co sie jemu podoba. A dla mnie tasiemki sa naprawde glamour.

Ale badziew, bez klasy

No ok, tasiemka, ktos może sobie nitkę zawiązać i nosić, ale po co dorabiać do tego ideologię, jakieś marzenia? To tylko marketing, a marzeń za nas tasiemka nie spełni jak sami tego nie zrobimy :D

Pewnie, że tasiemka nam nie spełni marzenia :D Ale będzie nam o nim przypominała.... Mnie ten pomysł bardzo się podoba podobnie jak tasiemki. Oryginalne, eleganckie.

To idź do pasmanterii i sobie kup taką tasiemkę za 2 zł, w czym problem?

Jak się ma marzenie to chyba trudno o nim zapomnieć, tak myślę. sensowniejsze byłoby przypominanie sobie o tym, co mamy do zrobienia na przykład :D

Co w tym jest eleganckiego? Jakies napstrzone kokardki, kijowy zloty napisik, kiepskiej jakosci dodatki. Za darmo bym tego nie chciala. Kazdy kto chce cos takiego moze sobie kupic za 2zl wstaeczke, doszyc do niej co chce i kupic jakis niezmywalny pisak do tkanin, marker, farbe akrylowa, farbe do nagrobkow i stworzyc multum takicb badziewnych bransoleteczek za cene 20zl. Owszem pomysl z zapisywaniem marzen dobry, ale nie po to by nie zapomniec, a by zwracac na nie uwage . Ale mozna je wyhaftowac, mozna wygrawerowac na obraczce, lilou, papierosnicy. Dla mnie to smiec, ludzie, ktorzy toto kupuja sa chorzy na umysle, a te pierwsze marketingowe posty sprawily, ze niemal padlam ze smiechu. Zwlaszcza z tego: "Te tasiemki mają bardzo przystepną cenę bo to raptem koszt ok 75 zł". Podsumowanie: koszmarny badziew kupwany na jelopow co sie nabieraja na marketing. Wlascicielka firmy musi byc cwaniara kuta na 4 kopyta...

jakie to polskie, nawrzucać innym użytkownikom forum to jest to. ehhh szkoda słów na to wszystko.... Nie rozumiem, dlaczego krytykujecie coś co się podoba innym, każdy ma swój gust dla jednych taka wstążka z marzeniem to szczyt kiczu ale dla innych będzie najpiękniejszą biżuterią jaką kiedykolwiek widział. Ludzie dajcie spokó z tą krytyką, forum jest po ty by wymieniać się informacjami, dzięki niemu wiemy że w ogóle istnieją takie wstążki gdyby nie ten wątek, pewnie część największych krytykantów na forum nie wiedziałaby co to w ogóle jest chou chou. Najwięksi projektanci mody też szyją ubrania które nie nadają się dla przeciętnego kowalskiego zarówno pod względem estetyki jak i ceny, ale i tak te kolekcje się sprzedaja. Więc po co ta krytyka, wszystko jest po prostu kwestią gustu.

Może to były ostre słowa, ale uważasz, że powinno się chwalić coś, co się nie podoba? Ja - owszem - gdyby nie ten wątek, nie wiedziałabym, co to "czałczał" :D Nie czułabym się przez to uboższa. Nie wątpię, że czałczał się sprzedają, ale też uważam, że wśród osób bezrefleksyjnie podążających za agitacją. Wśród przeciętnych Kowalskich, marzących o tym, by uchodzić za znawców smaku i szyku ;) Dużo jest polskiej, ciekawej biżuterii. Czałczał do niej nie należy.

Mnie się średnio podobają. I marzenia na pewno bym nie napisała, bo bym się bała, że się nie spełni ;)

Pierwszy raz słyszę. Wyjątkowo nieeleganckie i tandetne.

Przecież wiadomo, że nie każdemu musi ta tasiemka się podobać, podobno o gustach nie dyskutuje się.... Mnie bardzo się podobają, mam jedną i każdy znajomy zwraca na nią uwagę, nie było takiego, któremu się nie spodobała.

Dużo to mówi o guście twoim i tych znajomych... dużo, ale mało dobrego :D

Czytałam o nich na jednym forum :D

Jeden lubi pomarańcze – drugi jak mu stopy śmierdzą. Każdy lubi coś bardziej lub mniej bo każdy ma inny gust. A waszym zdaniem jakie dodatki teraz są najfajniejsze, jakie polecacie? Macie coś ciekawego na co warto zwrócić uwagę?

A ja lubie takie rzeczy i w sumie tak sie przyzwyczaiłam do nich, do tych wszystkich bransoletek ze chyba jakoś byłoby mi bez nich dziwnie :)

A mozecie mi wyjaśnic gdzie wpisuje sie to marzenie ? Czy widac je kiedy nosi się ja na co dzień ?

Mi się te tasiemki nawet podobają - i pomysł z marzeniem też. Ale w zyciu bym tyle za to nie zapłaciła.Wybiorę się do pasmanterii i sama sobie taką zrobię.