wzrost kobiety PRAWIDŁOWY

kobieta powinna mieć 160-175 cm wzrostu, bo jak poniżej to jest za niska a jak powyżej to już za wysoka. O!

wedlug jakich norm?

160 to tez niska najlepiej taka pomiedzy 168-175

160 to niska ale jeszcze spoko jak założy obcas, 170-175 jest super bo bez obcasów wygląda się spoko i w obcasach. Powyżej to już za wysoka

Według kogo? :) ja mam 1,55 i jest mi z tym dobrze. Z zadnym chłopakiem nie wyglądam "smiesznie" bo zawsze jestem niższa, nawet jak założe obcasy. Do tego jestem szczupła, wiec mój wzrost tak nie razi. Według mnie nie ma jakiejs reguły co do wzrostu kobiet, grunt zeby akceptowała samą siebie :)

ale lepiej mieć to 155 cm niż 180 cm

ja mam 175 cm a chciałabym mieć 170 cm i tedy mogłabym założyć 10 centymetrowe obcasy...

powyżej 170 cm to już jest żyrafa, a nie kobieta

Ja mam 166 i jak zaloze obcas to mu sie wydaje ze jestem za wysoka.

kobieta ponizej 170 wyglada jak dziecko

jeśli dziewczyna jest śliczna to wzrost nie ma znaczenia

kobieta 160-170 jest spoko ale ponad 170 to juz tak niezbyt

Zanim odpaliłem ten topie też pomyślałem sobie,że normalny przedział dla kobiet to przedział wartości 160-175cm. Ostatecznie rozciągnąłbym ten przedział na 160-180cm.

Wzrost poniżej takiej normy to jeszcze nie problem (w przypadku kobiet) ale wzrost powyżej tej normy to może być problem. Zauważyłem,że od końcowych roczników 80-tych zaczęła się jakaś dziwna jazda ze wzrostem kobiet.Przez wszystkie roczniki 90te i te początkowe 2000ne widać to wyraźnie. Sporo kobiet dochodzi do 190 a niektóre mają i w górę (kiedyś to była rzadkość z wykorzystaniem w jakimś sporcie typu siatkówka czy tam koszykówka oczywiście w czasie gdy te osoby są jeszcze młode i dają radę/teraz to zjawisko prawie powszechne i sugerować może jakieś patologie w procesie żywienia jakie fundują nam globalni producenci oraz ich lokalni naśladowcy dając do żarcia jakiejś chemii ubocznie stymulującej nieprawidłową regulacje hormonalną także u kobiet).

13:13 poszalałeś;-) ja jestem z rocznika 92 i mam 1,6, sporo koleżanek jest mojego wzrostu aż do 1,70. Powyżej 1,70 to jakaś rzadkość, a 180-190 to już żadnej nie znam:-)

Dla twojego rocznika to charakterystyczne. Lekarze obserwują w twojej grupie wiekowej interesującą dychotomię. Jest albo tak,że kobiety są po prostu niskorosłe (choć bez wpływu na proporcje w budowie) albo mają wzrost wysoki na poziomie liczonym od (minimum) 178 cm w górę (przy czym najczęściej chodzi i wzrost między 180-190cm). To co napisałem wcześniej to istotnie jest pewne zaokrąglonie.Tendencja,której napisałem zaczęła dopiero "raczkować" gdzie od ostatnich roczników 80' toteż i w twoim roczniki nie jest tak wyrazista ale przy rocznika 95,96,97,98 i dalej....to widać to bardzo wyraźne.Dziewczyny są albo niskie....albo mają powyżej 178 przy czym najwięcej jest takich między 180-190. Nie wiem gdzie meskasz i czy to duże skupisko ludzko ale pojeździj troszkę po kraju....poobserwuj a zrozumiesz,że jest taka tendencja co niekoniecznie dobrym ewolucyjne i zdrowotnie sygnałem.

Sorry za literówki ale mój system wprowadzania znaków na urządzeniu z jakiego korzystam nie uwzględnia czegoś takiego jak "szybkie pisanie" i praktycznie każde słowo jest przez to naznaczone jakimś bykiem ale tak to jest jak jakiś koorwa idiota tworzy jakiś edytor na czas i tylko po to by się sprzedawał. Myślę,że względnie wiadomo o co mi chodziło.

*-tylko po to by urządzenie (np. telefon) sprzedał się tak czy siak a to, że skrypty,na których oparte jest cały soft urządzenia są tworzone na kolanie z palcem w doopie to już inna sprawa.

Mieszkam w mieście 200tys. Ty piszesz o zróżnicowaniu a ja naprawdę znam same dziewczyny mojego wzrostu i nie znam wysokich, raptem jedna miała 182cm na wszystkie lata nauki. Moze i racja że więcej młodszych dziewczyn tak ma:-p