Jak zmienić swoje życie?

Mam już dość być kobietą swego faceta, praczką sprzątaczką, kucharką..co z tego, że mam studia, resztki ambicji jeszcze, jak mam pecha? Młoda , wykształcona i bezrobotna! Dziękujemy, odezwiemy się, sretetete głupiego gadanie. Tak się zastanawiam po co człowiek tyle lat się uczy, wydaje na to kasę bo g.. prawda,że studia dzienne są darmowe.. a później nic z tego nie ma? Ile można siedzieć w domu, wysyłać cv i czekać a może dziś ktoś się odezwie..a później dziękujemy, skontaktujemy się i cisza.. siedzę tak pół roku i mam po dziurki w nosie. Czy Wy też tak macie? Czy też tracicie wiarę,że może być lepiej?

Ja postanowilam wziac spr w swoje rece :)

wiesz łatwo mówić. Ja już tracę nadzieję. Pewnie założyłaś własną firmę tak?

Nie wiem może ze mną coś jest nie tak

Nie, nie mam kasy na zalozenie wlasnej firmy. Zrobilam sobie wielki plan co mam robic aby znalezc super prace i powoli go realizuje. Czy mi sie uda nie wiem, ale wierze w to. Na razie udalo mi sie zmienic tyle, ze w odpowiedzi na moje CV odzywa sie jakies 70% osob do ktorych je wyslalam. Ale oferty sa kiepskie. Wiec pracuje nad tym, co robic, zeby zarabiac co najmniej 2500 na reke, na umowe o prace, pracowac mniej niz 40h tyodniowo i najlepiej tylko 4 dni i zeby pracodawca zapewnil mi szkolenia.

Nie, nie mam kasy na zalozenie wlasnej firmy. X Jak ktoś ma smykałkę do interesów i dobrze kombinuje to mu kasa niepotrzebna... Znam sporo osób które zakładały firmę z 1000 zł w kieszeni i im się udało.. Ale mając firmę nie będziesz pracować 40H tygodniowo a resztę czasu odpoczywać... To wymaga dużo zaangażowania i pracy...

o do jakich doszłaś wniosków? 2500 na rękę marzenie w moim regionie..mieszkam chyba w najgorszym regionie pod tym względem. Resztki mojej ambicji po prostu wymierają bo kk...ile można? a długo szukasz pracy?

Oh, ja mam nawet pomysl na firme, ale moja firma wymaga wiekszych nakladow niz 1000zl (ktorego nie mam, bo co dorobie, wydaje na biezace potrzeby). A nie bede sie brala za cos na czym sie nie znam, dotacje mi nie przysluguja...

To zalezy jak liczyc, w sumie poltora roku szukam, ale ostatnie zlecenie skonczylam 2 dni temu. A ostatnia prace na umowe o prace mialam 5 lat temu. Dlugo by o tym pisac, zalezy tez od zawodu. Wszystkie potrzebne info sa za darmo w necie, tylko trzeba sie naszukac. Ja koncze z praca u malych prywaciarzy, szukam w korpo.

z założeniem własnej firmy to teraz takie ryzykowne, nie wiadomo co się utrzyma i z tym najgorszy problem. Po drugie jestem młoda kobietą po studiach dopiero co wiec też i doświadczenia konkretneego brak.. i tak od razu na głęboką wodę trochę strach no i fundusze do tego są niezbędne co fakt to fakt

wnioskuje,że jesteś z większego miasta zapewne Wawa, Kraków, Wrocław..? U mnie w mieście nic nie ma, jakiś cholerny zastój gospodarczy

Tak, z wiekszego, ale pracuje glownie zdalnie, jak nie mam co robic - a w ostatecznosci sprzedaje cos na Allegro

nawet na umowę zlecenie to tak kiepsko bo ubezpieczenie z UP i tak człowiek udupiony.

Czemu? zlecenia sa ok. ale mi sie znudzily Na zlecenie to chcialabym 3000

coś mi się zdaje,że chyba jesteś z branży informatycznej co?to inna bajka, no ale niestety nie każdy ma umysł ścisły

Nie, nie mam nic wspolnego z branza informatyczna, choc calkiem niezle znam sie na obsludze komputera, ale juz na programowaniu czy naprawie absolutnie nie. Jestem zdecydowanie humanistka,

to co Ty robisz na te umowy zlecenie? No u mnie w mieście jest tragedia z robotą , ale zbyt wiele mnie tu trzyma by wyjechać

albo ja jestem taka słabo ogarnięta

Nawrócić się.

heehee ta nawrócić się ..żeby to coś dało:D

To sa przerozne rzeczy ktore nie maja ze soba nic wspolnego. Niedawno np. wymyslalam jak rozreklamowac pewna firme i wdrazalam to w zycie.

Za te 3000 na reke to ja moge od razu wyjechac z mego zapyzialego miasta ;) dokadkolwiek w Pl

fajne zajęcie. Tylko widzisz mieszkam w dupnym miejscu gdzie tak na prawdę po za życiem studenckim nic sie nie dzieje, wszystko jest przepełnione studentami

no dokładnie 3 000 to marzenie tu he. Ludzie zarabiają po 2 000 i są mega szczęśliwi bo tu króluje najniższa krajowa

A myslisz, ze u mnie w miescie nie kroluje najnizsza krajowa? Dlatego mam juz tego dosc. Kilka lat po studiach, doswiadczenie zawodowe, duze, drogie miasto - szukaja pracownikow za miske zupy.

tu bywają ogłoszenia 4,5 na reke wychodzi po przeliczeniu i jeszcze chcą 2 lata doświadczenia dobre co?

U mnie to samo. Ostatnio mialam np. oferte pracy 7 dni w tygodniu, 12h dziennie, w weekendy 10 za 1300. Policz sobie. 80h tygodniowo. Bez prawa do urlopu. Kiedykolwiek. Aha, z dojazdem do sasiedniej miejscowosci.

ooaaaaJ/E/Z/U/S WYCIĄGA Z KAŻDEGO DNAaaa

a tusk mówi aby dzieci rodzić bo nie będzie miał kto pracować na emerytury nasze .. ehe to my nie będziemy miały gdzie na mleko zarobić

Tak jak mowilam, ja sie nie poddam i znajde te prace. Pozdrowienia.