Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa kawa

oczami dziecka

Polecane posty

Gość ciekawa kawa

jak to jest być dzieckiem samotnej matki którego ojciec nie odwiedza? są tematy gdzie piszą ex porzucone jak stare szmaty, są tematy gdzie obecne partnerki i żony żala się na przeszłość męża która wleczr się za nimi jak smród zdechlego małżeństwa a może napisza coś osoby z punktu widzenia dziecka - co czuje i mysli dziecko pprzucone, nie chciane? do kogo ma pretensje, kogo wini, o czym marzy? co czuje do ojca który je zostawił? nienawidzi? kocha? usprawiedliwia jak ex mamusia zrzucajac winę na jego wybranke za to że zdradził i porzucił? czy przeciwnie, ma żal do ojca za brak zainteresowania bo w głębi duszy wie, że gdyby kochał, tęsknil, gdyby mu naprawdę zależało to znalazł by sposób żeby się spotkać zadzwonić bez względu na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
Do biologicznego ojca nic nie czuję. To dla mnie obcy człowiek. Może jedynie żal mam do niego, że po rozwodzie z mamą wykreślił mnie ze swego życia. Tak samo jak jego rodzina. Nie znam ich i nie zamierzam tego zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
,,gość Dzieci porzucone przez którekolwiek z rodziców to: - sqrwydzieci - ostatnie mendy - szmaty - złodzieje - mordercy - bydlaki - ś****wa - faszyści - qrwy - prostytutki - i wszystko co najgorsze... " A skąd ci się to gościu wzięło, bo jakoś ja do niczego nie pasuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
,,gdyby mu naprawdę zależało to znalazł by sposób żeby się spotkać zadzwonić bez względu na wszystko" Mojemu teraz zaczęło zależeć, bo odlicza dni i minuty do mojej osiemnastki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga!! Będziesz klasyfikowana: - sqrwydzieci No bo chyba nie zaprzeczysz że twój ojciec to kawał s*****la?? A reszta przed tobą... Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
,,Uwaga!! Będziesz klasyfikowana: - sqrwydzieci No bo chyba nie zaprzeczysz że twój ojciec to kawał s*****la?? A reszta przed tobą... Biedne dziecko." Biedny to ty jesteś boś głupi. Mój ojciec jest najwspanialszym ojcem na świecie. S********m jest jedynie biologiczny ojciec, a to różnica :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
Klasyfikatorze nigdy nie będę taka jak mój biologiczny ojciec. Geny odziedziczyłam po mamie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widać że po mamie. Biedne, mściwe, wyszczekane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedługo pełnoletnia
Wyszczekane może i tak,ale mściwe i biedne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z obserwacji zauważyłam że dzieci porzucone często mają roszczeniowa postawę wobec świata wszystko im się należy jakby inni ludzie mieli im wynagrodzić to że tatuś się na nich wypiał dzieci z normalnych domów szybko się usamodzielmiaja, ida na studia do pracy a alimenciarze nie pracują bardzo długo tylko ojciec na nich płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mściwe - bo nie nienawidzisz ojca swego a biedne - bo bogate i głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam koleżankę z którą ojciec nie utrzymuje kontaktu, ma nową rodzinę ta koleżanka jest okropnie zrozumiała, wydaje jej się że jest straszną hipsterka,wszędzie pisze jaka to jest oryginalna i jakie ma super zainteresowania, jak to przyjaciele z nią się wyglupiaja, jaka to ona mądra jakie zdjecia robi no porzygac się można bo jest okropnie przeciętna, jak inne nastolatki a wydaje się jej że jest osmym cudem świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest forum dla gimnazjalistek. Wypad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mściwe - bo nie nienawidzisz ojca swego" Oczywiście - " bo nienawidzisz ojca swego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też to zauważyłam takie niedojdy z nich rosną ale jak coś im wyjdzie to trobią o tym dookoła na przykład ja mialam zawsze same 6-tki na koniec roku w podstawówce gimnazjum a w liceum 6 i 5-tki i kazdy się cieszył ale to była normalka a teraz mam kumpele po rozwodzie której córka w podstawówce miala raz na koniec same 6-tki i do tej pory obie o tym gadają jaka to zdolna chociaż w gimnazjum już nue ma 6-tek a przecież wiecie jaki poziom jest w gimnazjach, to nie UW :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu powyżej! A tera napisz to jeszcze raz. Stosując kropki i przecinki. I wielkie litery. Tylko - qźwa - tam gdzie trzeba. Dasz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotne, zazdrosne szkolniki wypad .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm zalezy od tego co matka w domu opowiada. Dla dziecka mojego partnera to normalna sytuacja e rodzice nie sa razem. Nie widzi w tym nic nie prawidlowego, a jezeli jakas kolezanka ja pyta kto ja jestem to twardo odpowiada ze jestem narzeczona jej taty. Jak matka dziecko przeciw ojcu nastawia i robi tragedie z rozwodu to nic dziwnego ze te dzieci pozniej sa dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dam ale po co? Musisz mieć napisane wielką litera i z kropką, żeby zrozumieć pisane słowo? i to pisze osoba która pisze "qźwa" :o aha - nie jestem w szkole - czytaj ze zrozumieniem, mam koleżankę po rozwodzie i piszę o jej córce, więc raczej nie mam -nastu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczona taty? I to dziecko mówi tardo? |I do kościoła może jeszcze chodzicie twardo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] ciekawa kawa jak to jest być dzieckiem samotnej matki którego ojciec nie odwiedza? xxxxxxxxxxxxxx O to pytala autorka ? Czy to ja, czy to wy nie umiecie czytac ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty. Bo tu się cały czas odpowiada na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty. A kto ci zabrania odpowiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiecie jak to jest? W którymś momencie dochodzi się do tego że dawca jest od płacenia alimentów. Tak sobie pięknie pisze ktoś że dzieci w normalnych rodzinach szybko się usamodzielniają,studiują,pracują.Jak mieszkają z mamusią i tatusiem to mama z tatą jeść dadzą na rachunki za dużo nie da i resztę może zbierać.A i mama z tatą w starcie pomogą.Tylko ciekawe skąd by ta mama pomogła gdyby zamiast wypłaty tatusia było 5stów alimentów wyrzygiwanych pół żywota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tia mam rozumiec ,ze to nie kolezanka ,ale to ty jestes dzieckiem porzuconym przez ojca ? Co ty mozesz wiedziec o tym jak czuja sie porzucone dzieci ?To co pokazuja swiatu na zewnatrz to moze byc tylko poza .Ochrona przed zranieniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to dzieci z rozbitych domów mają wyłączność na strach przed odrzuceniem i zranieniem?? każdy się boi, każdy się na kimś zawodzi, ale czy to znaczy, że trzeba każdemu powtarzać jakim się jest z******tym, zwlaszcza jak się jest zykłym przeciętniakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tobie oceniac kto jest przecietniakiem a kto nie :).Moze ty nim jestes i zazdrosc cie zzera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a to dzieci z rozbitych domów mają wyłączność na strach przed odrzuceniem i zranieniem?? każdy się boi, każdy się na kimś zawodzi, ale czy to znaczy, że trzeba każdemu powtarzać jakim się jest z******tym, zwlaszcza jak się jest zykłym przeciętniakiem? K***a co ty kobieto porównujesz??? Strach przed czymś a przeżycie czegoś jako dzieci to dla ciebie to samo???Chyba jako dorosła stara klapa lepiej sobie z tym poradzisz. I znam wielu rodziców w pełnch rodzinach którym się tylko wydaje że mają bardzo zdolne grzeczne dzieci.Wielu takich zdolnych prymusów było na kradzieży łapanych i gwarantuje ci byli znacznie głupsi i i bardzo wyrachowani niż ci wychowani w rodzinie z problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze to wszystko zalezy od matki dziecka i jaki ona ma stosunek do ojca to na pewniaka :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ci powiem że znacznie więcej zależy od kolejnej kobiety tego tatusia.Jeżeli wierci dziurę w brzuchu o każde g***o to facet p**duś przestanie interesować się dzieckiem.A wiesz dlaczego??Bo faceci to cholernie wygodny gatunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×