Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy też wolicie tkwić w nieszczęśliwym ale znanym sobie stanie

Polecane posty

Gość gość

zakochania w osobie, z którą z jakiegoś powodu wam nie wyszło, niż otworzyć się na nowe uczucie? Ja tak właśnie mam i za wszelką cenę chcę stłumić w sobie dziwną sympatię do pewnego nowego znajomego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, będzie lepszy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest zakochanie? motylki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś motylki, dziś ogromna tęsknota i rozpacz. Jeśli chodzi o tę nową znajomość, nie chcę w to wchodzić, ponieważ widzę, że będzie jeszcze bardziej rozczarowująca niż ta, w której tkwię od kilku lat. Dlaczego tak myślę? Facet jest starszy ode mnie o 8 lat, jest spełniony zawodowo, jest specjalistą w swojej branży. A ja? Jestem zagubiona i niepewna siebie, nie mam też żadnych osiągnięć, którymi mogłabym się pochwalić. Tamten chłopak przynajmniej był na podobnym poziomie, aż tak bardzo się z nim nie porównywałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×