Nie chce rodzić!

Takie skurcze to żaden ból i radzenie sobie to chyba zbyt duże słowo ;-) wystarczy odpowiednie oddychanie, odpowiednia pozycja. Dobrze robi ciepła kąpiel, delikatny masaż. Jeżeli skurcze są bardzo bolesne to ja brałam leki, ale u mnie było to dużo wcześniej i nie o ból chodziło o a zapobieganie przedwczesnemu porodowi. Co do położnej, to nie musi być złośliwa, wystarczy że ma mentalność z minionej epoki. Sam tekst "musi boleć" już mówi wystarczająco.

No w moim przypadku dzisiejszy skurcz był bardzo bolesny i gdyby nie fakt że skończył się dość szybko pomyślałabym że już rodzę. Właściwie postawa położnej mnie troszkę dziwi bo wygląda na młodą a takie podejście.

autorko i co udało Ci się urodzić???