wczoraj byl termin... brzuch twardnieje porod blisko?

juz wczoraj w nocy twardnial mi brzuch do tej pory bardzo czesto lecz nie jest to bolesne... zy to znak ze pare dni nadejdzie porod?

powodzenia i zdrowka zycze

dziekuje

Na to wygląda :) Mnie też twardnieje od 3 dni, tj. od momentu kiedy moja gin powiedziała, że dzidzia sie spieszy. Zdaje się, że nastawienie psychiczne ma tu duże znaczenie.

a jestes po terminie?

Nie, 38 tc., ale już jak najbardziej w "obszarze rażenia" :) W poprzedniej ciąży urodziłam dzień po terminie. Bardzo się stresowałam że muszę iść tego dnia do szpitala i mogą mnie położyć, wywoływać poród. Dlatego śmieję się, że to siedzi w głowie.

hm?

ja sie boje wywolywanego porodu... dlatego jestem nadziei ze wszystko rozwinie sie samo :)

Bardzo Ci tego życzę :) Możesz spróbować "pogadać" z dzieckiem. Oczywiście to trochę żart, ale moja kumpela zrobiła małej pogadankę leżąc w szpitalu i twierdzi, że podziałało. Pewnie bardziej na mamę :) Ja zaś chętnie jeszcze te 2 tygodnie pozostałabym dwupaku.

dziekuje :) pamietam ze w pierwszej ciazy tez twardnial mi brzuch ale nie pamietam na ile dni przed porrodem...

Różnie bywa z tym twardnieniem. ja mam bolesne twardnienie macicy po kilkanaście razy dziennie od 38 tc i w ogóle nic więcej się nie dzieje. Szyjka się nie skraca, nie rozwiera, na ktg wychodzi że to nieregularne skurcze, o niezbyt dużej sile. Jestem 3 dni po terminie i ciągle nie wiem czy to już się zaczyna, czy nie.

Ja mialam wywolywany i teraz tez bym wolala a juz nie moge, bo byla cesarka:/ ja lubie miec wszystko pod kontrola, przy pierwszym skurczu mialam podany srodek przeciwbolowy i tak do konca pordu, epidural, najlepszy srodek:D a co do twardnienia , mi brzuch twardnieje , tak porzadnie juz od tyg. I prawdopodobnie dziecko siE spieszy;)

Nie spieszy mialo byc:) a jestem w 39 tyg.

No mnie gin powiedziała, że mam ok. 0,5 cm szyjki, więc już malutko. Ale skoro mówisz że masz te twardnienia od 2 tygodni, to jest może i dla mnie nadzieja na dotrwanie do 40 tc :)

kfjfjfkf czemu nie możesz po cc? Leżałam z pierwszym dzieckiem na porodówce z 2 mamami, które urodziły naturalnie po cc.

No ja tez bede naturalnie, ale nie wolno juz wywolywac:)

aaaaa rozumiem :)