Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę zapraszać rodziny mojego ojca na wesele

Polecane posty

Gość gość

ale z kolei chcę zaprosić dalszą rodzinę (kuzynostwo) z banalnego powodu, lubię ich i utrzymuję z nimi kontakt, są dla mnie bliższsi niż moi bracia cioteczni i wujkowie. Z tymi od dziecinstwa miałam zły kontakt, głownie przez nich bo traktowali mnie z góry, zawsze dogryzali. Nie jest to kwestia paru osób a 15. Nie chcę ich widziec na swoim weselu, natomiast ojciec sie upiera, jest wściekły, zły smutny, że nie chce widzieć jego rodzeństwa, ze skoro od mamy będą to od niego też, że co rodzina powie. Już mam dosyć jego gadania ;/ Chcę sie dobrze czuć na własnym weselu a nie widzieć te wredne mordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napisz zaproszenia , pokaz ojcu, potem zanim wyslesz dopisz mala informacje ze planujesz miesiac miodowy i ze zamiast prezentu i kwiatow bedziesz mile zadowolona z kasy i suma cie interesujaca zamiast prezentu to 1500 lub 2000zl....nie przyjada napewno , potem mozesz sie wytlumaczyc juz po weselu ze o jedno zero ,, niechcacy,, za duzo wpisalas....hahaha zapros grzecznie dajac powod do nieprzyjazdu hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahano brzmi zabawnie, ale to nie przejdzie. To nie jest jakaś daleka rodzina tylko bliska z którą ojciec utrzymuje bliski kontakt, wszyscy wiedzą, ze jestem w związku i że planujemy ślub też a jak wszystko będzie już ustalone to ojciec na pewno się "pochwali" i będzie o tym gadał, sam zapraszał może nawet osobiście. Dla niego to nie do pomyślenia. To nie jest tak, ze jestem jakąś jędzą i chcę mu na złość zrobić, ja po prostu ich nie cierpię i nie chcę ich widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ojciec organizuje, płaci, to ty masz g***o do gadania, nie pasuje to nie rób a nie kombinuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej tam, nie mysl o gosciach tylko o sobie....to Twoj ďzien wiec baw się i nie zwracaj na tych kilkunastu ryjkow uwagi...olewaj ich i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec sie dokłada, ale nie płaci za całość, sam chce, ale powiem szczerze, ze jeżeli bym nie zaprosiła tych ludzi to by wyszło mniej, wiadomo, więcej gości więcej kasy i byśmy sobie jakoś poradzili. Zreszta co to znaczy, ze mam przyjmowac jego warunki i akceptować to czego nie chcę a potem czuć się źle na własnym weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bym chciała, ale wiem, ze będzie ciężko. Jednak aby wyszło z taktem to trzeba kazdemu z gości chwilkę poświęcić, posiedzieć itp, ja przynajmniej mam zamiar tak zrobić a z nimi co? mam udawać, ze jest miło? żeby tak się dało, ale z moim tatą, który jest niezwykle "rodzinny" wątpię aby to przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś na utrzymaniu ojca, więc robisz co ci każe, do czasu aż znajdziesz innego sponsora uświadom sobie w końcu, że jako osoba, która nic nie osiągnęła (czyt. zero), nie masz nic do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tutaj wszyscy mnie dobrze znają i juz wysnuli cały piękny obrazek o moim życiu :D. Oświecę cię gościu drogi, że mieszkam z moim narzeczonym a w domu nie mieszkam już od paru ładnych lat i utrzymuję się sama, nikt na mnie nie buli. Poza tutaj kompletnie nie chodzi o kwestie pieniędzy, dlatego, ze nawet jakby mój ojciec był cholernie bogaty i miał gdzieś te pare złotych wydane na wesele albo gdybym finansowala je tylko z moim narzeczonym, problem by pozostał. Jestem jego jedynym dzieckiem a jemu chodzi wyłącznie o to, że dla niego jest ważne aby oni bylia dla mnie ważne aby ich nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ojciec już miał wesele, więc mógł sobie zapraszać, kogo chciał. Nie daj się zmusić do zaproszenia osób, które są wobec Ciebie nie w porządku, bo i po co i z jakiej racji? To Twoi goście, a nie jego, więc ma niewiele do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje wesele, nie zapraszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×