Problem z jego zachowaniem

Pisałam z chłopakiem na fb. Nie znamy sie w realu. On 2 razy wspominał ze musi do mnie wpasc na kawe kiedyś. No ja sie zgodziłam ale nie wiadomo kiedy miało to być, Po tyg jego nieodzywania sie napisałam do niego co z tą kawą, a on ze właśnie co. No i umówiliśmy sie na jutro. Napisałam mu ze nie wie gdzie mieszka a on ze ma nadzieje ze do pon sie dowie, z tym ze napisał ze sie zgadamy co i jak. A dzis jest juz nd on siedzi na fb jest aktywny i sie nie odzywa.Co myslicie o tym? A jak sie nie odezwie nie wypada zebym sama mu pisała ej ja to mieszkam tu i tu?

Po co te dziecinne podchody, napisz mu co i jak i już a nie się umawiacie na kawę tydzień. Albo wpada albo nie.

\nie uważasz ze sam powinien napisać skoro chce? sam pisał ze sie zgadamy. wyjdzie ze ze mnie desperatka i nie chce sie narzucac

jak by chciał to by się sam dowiedział,widocznie nie chce :)

Też tak uważam. Ze skoro chce sie spotkac odezwie sie sam, a jak nie to znaczy ze nie chce. A pisząc do niego sama wyjde na desperatke.

a moze on mysli ze ja powinnam?

a nie zauważyłaś jeszcze tępa idiotko, że on wcale nie ma ochoty do ciebie - nawet nie zapytał o adres! nawet nie ma ochoty z tobą gadać, skoro jest aktywny a do ciebie nie pisze - słyszałaś o takim słowie "godność" - jeśli nie, to sprawdź w słowniku!

a po co te bluzgi? :) dziewczyna pewnie młoda, niedoswiadczona, poradzić trzeba a nie wyzywać od tepych idiotek

MOze i jestem tępą idiotka. miło ze mnie w tym uswiadomiłas. zeszłam na ziemie

up

a jak uwazacie

nie narzucaj się, to podstawa w kontaktach z facetami. Facet jak będzie zainteresowany to i adres spod ziemi wytrzaśnie :)

Dzięki za rady, nie odezwie sie sama i już.

i tak trzymać . Faceci lubią rozrywkowe dziewczyny ale cenią tylko te, po które muszą się wdrapywać. Najlepiej po szklanej górze :)