Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gsasd

Kto z was zerwał zaręczyny i dlaczego?

Polecane posty

Gość gość
pierscionek sobie zostawie lubie gadzety 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja,,bo mi wyrzygał,że nie może awansować bo kasę zamiast przeznaczyć na jakieś szkolenie to kupił mi pierścionek. Gnojka wyrzuciłam z domu,najpierw się wściekłam,ale jedyne co zrobiłam to pojechałam do brata z nim kupiłam 4 komplety nowych zamków,zostałam u brata na noc wzięłam urlop jak już exiu rano pojechał do pracy,wróciłam,skrupulatnie go spakowałam,walizki (worki) wystawilam przed bramę wymieniliśmy zamki,spodziewając się "cyrków" zadzwoniłam po kolegę taty policjanta i wtedy zadzwoniłam do exia,że jego rzeczy stoją przed bramą i ma odebrać je natychmiast jeśli nie,to za godzinę zawiozę na wysypisko i samochód ma odstawić w tej chwili bo inaczej zgłoszę kradzież. Nie jest mi bez niego ani trudniej,ani smutniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wcześniej
Ja nie zerwałam bo się nie zaręczałam, tylko przy oświadczynach odmawiałam i zakończyłam tak 4 związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 00.33 Brawo!!:) zrobiła bym tak samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex mojego obecnego narzeczonego zerwała z nim zaręczyny, zwyczajnie go zdradziła i wybrała tego drugiego. Po niecałym roku już była po ślubie z kochankiem. Po dwóch latach są po rozwodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zaręczona i jeśli nie dziś, to na pewno w tym tygodniu zerwę zaręczyny. Powód jest następujący: on spotkał kilka miesięcy temu starego kumpla, zaczęły się imprezy i alkohol. Zakochał się w takim rozrywkowym trybie życia i nie chce przystopować. A najgorsze jest to,że on nie umie wypić trochę, wstawić się lekko i tyle. On zawsze nawali się, aż go wynoszą, jeśli na stole jest dużo alkoholu, on nie odpuści sobie kiedy już czuje że go bierze. Płakać mi się chce, tyle nas łączyło. Ale nie zaryzykuje,że zniszczy mi życie. Rozmowy nic nie dały, uważa że przesadzam. Wczoraj zadzwonił pijany i płakał w telefon że nie wie gdzie jest a nie widzi swoich kumpli. Szkoda na to moich sił. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, współczuję. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przyjaciel zerwal zaręczyny, stwierdził, że nie pasują do siebie i dobrze się stało choć jego rodzice prawie go wygonili z domu. Twierdzili że tak granicę tamtą dziewczynę... Ja bylam chyba o krok od oswiadczyn z bylym na szczęście go zostawiłam bo totalnie nie pasowalismy do siebie. Doszlam do tego pp 5 latach. Dziewczyny nie marnujcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zerwałam bo facet był maminsynkiem plus oszukiwał mnie w małych i dużych sprawach. nie ufałam mu i wiedziałam, że w zyciu wspólnym oszukiwał by mnie coraz bardziej. poza tym miewał ataki agresji- epizody ale dla mnie to było znaczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×