Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość irytuje mnie to

Kobieta nie poczuwa się do płacenia na spotkaniach, zero klasy...

Polecane posty

Gość irytuje mnie to

Witam, Temat pewnie znany, ale mocno mnie irytuje. Kobieta, która się do mnie klei, nie poczuwa się do płacenia na spotkaniach. Nawet nie widzę u niej wychodzenia z propozycją, dla mnie to brak klasy, kultury. Liczy, że zawsze będę sypał za nią pieniędzmi. Przymykałem trochę oczy, ale ostatnio mnie wbiło w fotel. Byliśmy na piwie, pomijam fakt kto kogo zaprosił, bo akurat to nie ma znaczenia dla mnie, dopiszę tylko, że nie płacenie z jej strony miało miejsce na spotkaniach kiedy ja zapraszałem i kiedy może ona ze 2x zaprosiła mnie, jakieś 10% spotkań. Siedzimy, wypiliśmy po piwie. Wstaję pytam się czy chce piwo? Tak, poproszę. OK idę do baru, zamawiam. Wypite. W między czasie gadka leci, jest ok, klimat, gęba się śmieję itd. Ona wstaje, mówi że do WC, rzuca, 'zamów po piwie'.. Zamówiłem. Mija czas. Proszę o rachunek, bo pomyśleliśmy że zmienimy lokal. OK, pani przynosi. Rachunek leży na środku stolika. Daje jej czas na jakąkolwiek reakcję. Jednak widzę, że ma to w d***e i czeka na mnie. Kiedy sięgam po rachunek, specjalnie go przytrzymuje i patrzę co tam wybili, laska dalej nic. Wyjmuję więc portfel, pytam czy mogę kartą zapłacić, laska dalej nic. Płacę. Ona zero jakiejkolwiek reakcji, czy się dorzucić, czy coś ma dać, ZERO, nul! Totalny brak klasy, ginie w moich oczach. Cieszy się jakby nigdy nic. Rozumiem, 1,2,3,4... 7 spotkanie, ale cały czas? Od razu uprzedzam, nie jestem dusigroszem, płacę za kobiety. No ale bez przesady, na 10 spotkań, ona dorzuciła może ze 2x jakieś drobne sumy. Mniejsza z tym, najbardziej irytuje mnie to, że nie ma z jej strony jakiejkolwiek reakcji, zero poczucia. Kobieta z klasą na pewno by zareagowała. Brak taktu, kultury, klasy, ginie w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty zginąłes w moich oczach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel Bezmiesny
coz widocznie jestes c***a ktora uwaza ze zafundowanie napoju dziewczynie za 5 zl to dla ciebie zbyt duzy wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie rozumiem, dlaczego oczekujesz klasy od kogoś, kto uważa się za kobietę i chleje tyle piw? dama nie pije tyle alkoholu, wybrałeś sobie jakąś meliniare to masz co chciałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaMiMala
Jak facet zaprasza to zawsze powinien zaplacic. Jesli to czas randek, czyli ńie jestescie razem to facet powinien zaplacic w kazdej sytuacji. W ogole chodzi o to, że to mezczyzna powinien byc organizatorem. Jesli nie ma pieniedzy moze kobiete zaprosic na spacer. Ja zawsze na pierwszym spotkaniu proponuje, ze zaplace za soebie, jesli facet to przyjmie wiecej sie z nim nie spotkam. Na kolejnych gdy facet mnie zaprasza nie proponuje dorzucania sie do czasu az jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pasozyt ta kobieta zerwij z nia kontakt i poszukaj normalnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski wyzej widac kupuje sie jak przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie dają więc nic się nie kupuje..a wy wmawiacie sobie własne dziadostwo że to właśnie klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dziewczyna i uważam ze autor ma prawo sie wkurzyć. Dobrze zrobiłeś, ze zginęła. Daj sobie z nią spokój. Nie patrz na tych którzy gadają o wyliczaniu.. Nie możesz byc ciagle jej sponsorem;) + faktycznie meliniara z niej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mala mi na ktorej randce mozna cie *****c?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wyobrażam sobie, jak młoda dziewczyna może wypić kilka piw na randce ;-( to dopiero klasa ;-( Co do płacenia to nigdy za siebie nie płaciłam na randkach. Zapraszałam wiele razy do kina, teatru, na jakieś imprezy i wtedy ja płaciłam, bo kupowałam bilety wcześniej, ale jak wychodziliśmy gdzieś posiedzieć to nigdy nie płaciłam. Fakt, że piwa nie piję, ale mój chłopak /dziś mąż/ nie chciał słyszeć o pieniądzach ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irytuje mnie to
To nie żadne pierwsze spotkanie. Tak myślalem, że zaraz ruszy nagonka ;) Spotykamy się ponad miesiąc i za każdym razem jest to samo. I nie chodzi o piwo za 5zł, niektórzy nie zaczaili tematu. Chodzi mi o klasę i kulturę. Głupi tekst, dorzucę się, ile trzeba? Ale Wy od razu atak na mnie. Może Wy tak lubicie, jak facet rzuca funtami na lewo i prawo za Was. Powtarzam nie o kasę chodzi, tylko o zachowanie. Skoro kobieta tak się zachowuje, to co będzie dalej. Teksty typu pierwsza randka facet, ok zgadzam się. Tylko pierwsza randka była w ponad m-c temu. Inicjacja spotkania? 90% jest moje. Laska dla mnie nie ma pomysłu, wieje nudą, zero pomyślunku, wszystko co potrafi to spacer. A jak rzucam txt, ok dzisiaj możesz zaszaleć, zabierz mnie w niezłe miejsce.. zawsze kończy się tym samym. Ona czasami nie rozumie pewnych sytuacji. Czekam na atak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze autor ma racje. Tym bardziej, ze on wyraźnie napisał, ze nie chodzi o pieniądze, tylko brak reakcji nawet na aluzje o placeniu rachunku. Dziewczyna nie ma kompletnie klasy. Rozumiem, ze Autor i tak by zapalcil za oboje, a po prostu byłoby to zwyczajnie przyzwoite , gdyby ta dziewczyna zapytala w naturalny sposób; :dzeilimy się rachunkiem", albo" dzisiaj ja stawiam, bo ty ostatnio placiles".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram powyższą wypowiedź... tyle piw wypić kobiecie nie przystoi ! kurcze no nie wiem, ale ja po jednym (chociaż w ogóle alkoholu nie piję) to pewnie bym padła . A co do płacenia... nie wiem dlaczego niektóre kobiety uważają że to leży tylko w gestii faceta. No przecież pracujemy , zarabiamy.... Ja zawsze czuję wielkie zażenowanie gdy facet ma za mnie płacić... najczęściej umawiamy się tak że jesli np on kupuje bilety do kina, to ja popcorn i colę, jeśli w kawiarni On zapłaci, to wiadome że kolejnym razem ja.... w innym wypadku w ogóle nawet nie dałabym się zaprosić. Czułabym się nic nie wartą niedojdą życiową która tylko żeruje na facecie, a przecież jemu też kasa nie leci z nieba...musi również na to pracować. Więc sorry "księżniczki" !! czas się obudzić !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego wolę d****** chociaż zaruch/alem, nawet nie pamiętam jej imienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ukulele3
Kobiety z klasą nie chleją piwska jednego za drugim na spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma racje. Troche honoru trzeba miec i choc zaproponowac podzial rachunku. Takie cwane dziwy budza we mnie obrzydzenie.A jestem kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu masz racje. Utarlo sie tak, ze facet MUSI zaplacic za kobiete. Gowno prawda.Jestem kobieta i ZAWSZE proponuje, ze zaplace. Wiadomo, ze fajne jest ja facet powie, ze nie trzeba itd. Ale jesli ja place za polowe spotkan i on za polowe nie mam nic pzeciwko temu i w moich oczach mu to niczego nie ujmuje. Kobiety, chcialysmy rownouprawnienia to je mamy. Ja je cenie, cenie partnerstwo wiec nie obruszam sie gdy i facet ode mnie tego rownouprawnienia wymaga. A niektore z was chca takie same prawa jak facet i za razem chca zeby nadal placil za nie. Ja rownouprawnienia jak najbardziej chce, wiec nie obruszam sie gdy facet poprosi mnie o pokrycie polowy rachunku czy nie otworzy mi dzwi. Sa to przemile gesty i mile widziane, ale juz nie obowiazkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facet nie otwiera przede mną drzwi, nie płaci za kino, czuję się jakby role sie odwróciły i to ja była facetem a on babą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, masz całkowitą rację i prawidłowo odbierasz negatywne zachowania z jej strony.... a Ci co tutaj urządzają sobie nagonkę na Twoją osobę..to właśnie te paniusie które uważają się za ósmy cud świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irytuje mnie to
Dziękuję, że niektórzy zrozumieli problem. Z tą ilością piw, czy ja wiem, czy to dużo, normalnie. Ważne jak się czuję, mniejsza z tym już. Wątkiem głównym jest poczuwanie się do płacenia. Ostatnio taki myk jeszcze zrobiłem. Byliśmy w kawiarni, siedzimy. Rachunek poprosiłem. Przynoszą. Patrzę, ok. Ona mi mówi, że ma 50zł... To sobie myślę, i co z tego, ja też i nie płaczę... Zapłaciłem dodając specjalnie, "ja płacę, Ty next time". Ten next time już był i skończyło się moim przelewem :) Ja chcę kobietę kumatą, z klasą, a nie śmiejący się beton, który mówi, jak to mi będzie z nią dobrze. hmm, dobrze? chyba jej z moim portfelem. Tak jak wyżej, podzielność kosztów, zapraszania itd, mamy inne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet za mnie nie placi na spotkaniach to sie wiecej z nim nie spotykam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego uważasz ze jak ktoś 'ginie w twoich oczach to to jest jakaś wyrocznia' not o ja zostaw a nie obgadujesz na forum c**a jesteś czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otworzenie drzwi kobiecie świadczy tylko o kulturze osobistej faceta. I nie ma w tym wypadku co mówić o równouprawnieniu, bo pewne zachowania po prostu są wymagane i koniec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fikuu mikuu Ty masz inne zdanie ja inne, ale zauwaz ze nie kazdy ma kase, zeby co tydzien wydawac 200 zlotych, zamiast stowy. Ja to rozumiem i sie nie obruszam, facet w inny sposob moze okazac szacunek kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irytuje mnie to
Aha, tak między tematem, na początku spotykania taka akcja... Po 2 spotkaniach... Zalatany w pracy jestem, dzień przerwy bez żadnego kontaktu, i nagle sms... "Cześć, coś się stało?" Ja: "Nie, niby czemu"? Ona: "Bo się nie odzywasz.." Ja: "A to nie masz rąk, by wziąć telefon i przekręcić"? Ona: "aaa, bo ja staro dawna.." Ja: "A ja nowoczesny". Denerwuje mnie jak kobieta oczekuje, że facet będzie obok niej latał, wydzwaniał, a ona napiszę sms-a, bo tel za drogi, albo liczy że to facet powinien. Chory temat. Mamy inne czasy. No ale to taka wstawka od wątku z płaceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiku miku ma rację, niestety Panowie,ale to wy musicie się postarać o kobietę i tak jest świat urządzony, brak równouprawnienia? Ale odwracając sytuację, facet jeśli miał wiele partnerek to macho,a kobieta d****** Dlaczego? Bo to facet udowadania,że jest dobrym "łowcą", a kobieta w tej samej sytuacji łatwo daje się zdobyć, więc jest mniej warta. To są wyrazy braku równouprawnienia, ale tak to już jest. Mnie się kiedyś przydarzyła "randka", gdzie facet po wypiciu kawy zapytął czy płacę kartą czy gotowką, powiedziałam,że gotowką a on "to ja zapłacę kartą i mi oddasz" no wiecie co? Tak to sobie moze mówić do kumpla, nie umówiłam się z nim więcej (a chciał, o dziwo! bo myślałam,że ten brak taktu to wyraz jego braku zainteresowania i tym co sobie pomyslę). To odnośnie do samego płacenia. A sytuacja autora faktycznie-dziewczyna nie ma taktu, bo powinna kilka razy zapłacić, tak w stosunku 65/35 byłoby sądzę okej, bo wtedy nadal to facet się stara, ale i ona pokazuje,ze nie szuka sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×