Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Plusy posiadania bliźniaków

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie do bliźniaczych mam, którą już niedługo będę i ja:) Wiadomo, mówi się, że bliźniaki to podwójne szczęście, podwójne kłopoty. Jakie są plusy posiadania bliźniąt, czy pomimo trudnych (zapewne) początków, podwójnych wydatków, chorób możecie powiedzieć, że jednak wychowywanie bliźniaków ma swoje plusy? I co to są za plusy? Czy Wasze bliźniaki fajnie się dogadują, bawią, a rodzic ma chwilkę spokoju? Czy uczą się od siebie, jeden jest dla drugiego motywatorem? Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel Bezmiesny
nie wiem jakie sa plusy posiadania blizniakow nigdy ich nie posiadalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiadanie dzieci, posiadanie bliźniaków.... głupie sformułowanie, masz rację, ale tak się mówi, co poradzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam minusy : finansowo kaplica, wszystko razy 2 , masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej minusów jest napewno an początku, kolki x 2, nocne płacze x 2, wydatki- wiadomo. Ale takie 2, 3- letnie bliźniaki to już powinny fajnie z sobą "współpracować" i nie jęczeć matce, że im się nudzi w przeciwieństwie do jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku nie ma plusów. Dwójka niemowląt do nakarmienia i przesunięcia. Kąpiele, płacz wszystko podwójnie. Dla mnie pierwszy rok był najgorszy. Potem było lepiej. Teraz dzieci mają niecałe 4 lata i dużo się razem bawią. Jest weselej. Wydaje mi się że jedym byłoby nudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, gościu powyżej. A możesz napisać, czy na początku było bardzo ciężko? Miałaś kogoś do pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama kwietniowa
Autorko. Ja jestem z blizniakow. Moja mama zawsze mowila ze blizniaki wychowuje sie latwiej. Bawia sie razem zajmuja sie razem. Jeden drugiego pilnuje. Od siebie sie ucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mi dużo pomagał. Razem w nocy karmilismy. Moim byli na butelce od urodzenia. Tesciowie pomagali mi kilka miesięcy ale jak dzieci miały 4 miesiące to zaczęłam opanowywac sytuację sama. Wydatki są podwójne jak inni piszą ale teraz lepiej. Bawią się razem i jeden uczy i pomaga drugiemu. Uczą się dzielić z innymi od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, mi też się wydawało, że dzielenie się z innymi przychodzi niejako naturalnie. Moi 2-letni synowie zawsze, zanim wyrwą bratu zabawkę z ręki, przynoszą mu inną w zamian:) słodkie to. Poza tym bliźniaki szybko zyskują tzw. spryt życiowy, bo trochę między sobą rywalizują i walczą o 100% uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×