wstydzę sie zrobic dobrze mojemu chlopakowi...

Nie wiem jak sie za to zabrac, straciłam z nim dziewictwo, bardzo chciałabym zrobic mu dobrze ustami ale nie moge sie przełamac bo sie wstydzę i nie umiem zaczac :p jakis rady od bardziej doswiadczonych/

własnie ogladałam specialnie i chciałabym tak samo jak w filmach bo mnie to podnieca hah ale jak juz zaczynam sie kierowac a tamta strone jakos ogarnia mnie taka panika i się wycofuje :P może alkohol pomoze spróbuje :P

tak tak, napij się trochę, zrelaksuj, on niech będzie czysty bo inaczej Cie to obrzydzi już za pierwszym racznij delikatnie, staraj się nie zahaczać zębami i obserwuje jego reakcje, próbuje kilka rzeczy i po jego twarzy będziesz widziała czy dobrze czy nie. też się panicznie bałam za pierwszym razem i paroma pózniej a teraz to uwialbiam. Uśmiech na twarzy faceta - bezcenny.

Weż do zębami.

Ale głupio piszecie. Tak od razu bez skrępowania to tylko dzi..ka robi. Alkohol nie jest dobrym rozwiązaniem. Myślę, że takie ośmielenie przychodzi z czasem i nie ma co się spinać na siłę

slusznie - to przychodzi z czasem. najwazniejsze zebyscie sie razem czuli bezpiecznie i swobodnie, zebyscie sie razem bawili i smiali. mnie kiedys moja dziewczyn zwiazala i zaslonila mi oczy kiedy chciala sie pobawic, ale ja to krepowalo. innym razem po prostu oddaje inicjatywe mi i robi to, co jej kaze. na poczatku z nowym partnerem to czesto taka troche beztroska zabawa i patrzenie jak reaguje. kazdy lubi troche inaczej. najwazniejsze to za bardzo sie nie napinac,nie udawac kogos kim sie nie jest. ostatecznie zakochal sie w tobie, takiej jaka jestes, niedoswiadczonej, wiec nie ma sensu udawac gwiazdy porno. jesli jest toba zauroczony, to bedzie wniebowziety niezaleznie od tego co zrobisz dopiero kiedy sie kogos dobrze w tych sprawach pozna mozna miec wladze nad jego cialem (i umyslem) i patrzec mu w oczy kiedy odplywa z rozkoszy :>

ja mam propozycje, ugadamy sie w 3, bede mu obciagac a ty sie bedziesz przygladac, potem zobacze ile zaobserowalas, ok?

umowmy sie we 4 i bedzie mogla na biezaco powtarzac :-p

To i ja się dołączę.....wystawie jej swojego ptaka na test obciagania:)

D**y dała a laski nie obciągała...bo się wstydzi.. :)..p*****l p*****l ha posłucham

no wedlug mnie i wiekszosi ludzi zrobienie loda jest bardziej intymne i krepujace niz sam sex więc chyba z toba cos jest nie tak ;)

Tak jest. Dotknęłaś ważnego tematu. Dla dziewczyn (w Polsce) jest to bardziej intymne bo: a) nie da się tego zrobić z zamkniętymi oczyma (przynajmniej nie przez cały czas); b) trzeba z bliska zobaczyć penisa, a w kraju gdzie wiele kobiet nie ogląda go nigdy, nawet jeśli mają wiele dzieci, to może być istnie traumatyczne przeżycie...

różnie dziewczyny mówią na ten temat - jedne, że lodzik to nie seks a inne właśnie, że bardziej intymne

Planuję sie za to zabrac w weekend ;d

Satyrze, jak to z zamkniętymi oczami się nie da? nawet z zawiązanymi przepaską robiłam. I parę razy w kompletnych ciemnościach. Tak więc, wcale nie trzeba "tego" oglądać :D

No tak. Planowanie, przygotowanie. Przed rozpoczęciem koniecznie modlitwa. Kurde, seks ma być zabawą a nie odwalaniem zadań domowych i planów rocznych! Pobawcie się w coś razem. Najpierw zacznij od zakładania mu prezerwatywy. Najlepiej jakichś kolorowych. Cholera. Wychowanie seksualne do bani...

Ritta, za pierwszym razem się nie da. Nie wierzę w to. A, jak już nabierze doświadczenia to nie tylko z zamkniętymi oczyma się da ale i z rękoma związanymi za plecami. Próbowałaś już tak? ;-)

nie jest to dla mnie jak odwalanie zadania domowego, chce to zrobic baardzo ale sie strsuje nigdy nie robiłam nie wiem co mnie czeka !:D

Potrenuj na kimś innym, jeżeli nie jesteś szkaradna to ze znalezieniem chętnego do pomocy nie powinnaś mieć problemu :P

Ale co Cię tak stresuje, dziecko drogie? Powiedz, może coś zaradzimy...

Jak nie wiesz? Zwyczajnie pała w japie, jak się postarasz to wytrysk, przełknięcie, oblizanie dokładne... i na koniec mówisz dziękuję chcę jeszcze :P

Podjelam próbę z ogorkiem szklarniowym, wepchnelam go sobie tak głęboko, że o mało się nie porzygalam, boje się odruchu wymiotnego przy chłopaku... Wcześniej o tym nie myślałam, może possie sam czubek...

Ja bym proponował, żebyś nie zaczynała przygody z oralem od Głębokiego Gardła. To fajnie wygląda na filmach, ale tam występują profesjonalistki. Ja lubię sobie popatrzeć na boks ale tak żeby mnie mieli napierniczać po gębie to chyba bym nie lubił... Ale to oni są profesjonalistami. Jeśli już tak bardzo chcesz zacząć to przygotuj się na to, że sperma nie jest bardzo przyjemna. Każdemu pasuje coś innego ale zapach jest intensywny i "dziwny" a smak bardzo wielu kobietom kojarzy się bardzo źle. Więc proponuję założyć, że nie wsadzaj dalej niż pięć centymetrów i postaraj się, żeby chłopak nie skończył Ci w ustach. Jeśli nie jest superdoświadczonym mistrzuniem to i tak będzie wniebowzięty. I tak największy problem będziesz miała z ruchem posuwisto-zwrotnym nadgarstka. Z przyczyn, których nie rozumiem, ten ruch dla chłopaków jest zupełnie naturalny a dziewczyny się męczą... ;-)

Ja nie wiem przed czym dziewczyny sie stresujecie??? :> nie rozumiem , nie wiem skad Wam to sie bierze , jaaa z poczatku przed zrobieniem loda swojemu chlopakowi nawet nie myslalam jak to zrobic po prostu wyszlo to na spontana ;) zaaa duzo myslisz na ten temat a tym dłuzej bedziesz kminic nad tym Ci lekkoo co wyjdzie cokolwiek bo zanim sie skupiac na swoim chlopaku to bedziesz patrzyc na to ze sie wstydzisz i stresujesz ;)

wydaję mi się ze jak wypije 2 lampki wina stres troche minie:P jak mi nie wyjdzie trudno trzeba bylo sie za dziewice nie brac :D

jak ci nie wyjdzie * ;p

Wszelkie kaszlnięcia, odruchy to normalna sprawa. Mój facet często mi mówi, że czegoś takiego jak ze mną nie przeżył nigdy, a mimo to zdarza mi się zakrztusić. Np. wczoraj tak mu się nazbierało, że się zadławiłam spermą [męczyłam co z półtorej godziny, więc się nie dziwię]. Takie rzeczy się zdarzają, trzeba się śmiać. Jak będziesz miała jakiś odruch wymiotny, to obróć to w to, że sprzęt za duży. Nasienia za dużo? Powiedz, że takiej hojności się nie spodziewałaś. Ty się wywiniesz, a chłop się jeszcze cieszy. XD

Dziwne, napisałam 'hojności', a poprawiło mi na 'ch', pardon.

A, ok, czyli kafeteria zna lepiej ortografię niż ja No nic, niech będzie 'szczodry'.

"Ruch posuwisto-zwrotny"? Powiedziałem Mojej: - chyba ubijałaś pianę z białek? I pokazałem Jej trzepaczkę (tą spiralną odmianę). Zrozumiała natychmiast i robiła to z kulinarną wprawą.