czy da się normalnie

ży po rozstaniu? bo ja czuję, że już wysiadam psychicznie i fizycznie, niestety jest coraz gorzej, więc nie chce już słucha,że czas leczy rany bo tak na prawdę do ciągle boli,i to coraz bardziej:(

Da się. Trzeba tylko się czymś zająć. Z czasem nawet najsilniejsze uczucia odchodzą (wiem po sobie) i zaczynają być tylko wspomnieniami - później się zakochujesz w innej osobie (wiem po sobie) i jest ok :) Siłownia, basen, solarium, pub, klub, książka, koleżanki, koledzy - ja tak robiłem, pomogło. Czasem chciało mi się wymiotować towarzystwem swoich kolegów i koleżanek już, ale wiedziałem że to mi pomaga, więc wytrzymywałem. Z czasem minęło wszystko. Dziś nawet ją spotkałem - całowała się z innym, a mnie to zupełnie obeszło. :) Tylko alkoholu nie pij - to nie pomaga w dłuższej perspektywie.

no ja niestety pije często, a spotkac się nie mam z kim za bardzo,ani pogadac, do tego chudnę cały czas, straszne to wszystko...

Jak to nie masz z kim - pokombinuj. Idz na silownie, basen, poznaj ludzi. Jezeli jestes kobieta to idz na fitness - jezeli facetem - tez idz ;) I nie pij - nie pomoze.