koleżanka cały czas wyśmiewa się ze mnie, że nie mam pracy

Od trzech miesięcy bezskutecznie szukam pracy. Wysyłam cv gdzie tylko się da, w ciągu tych kilku miesięcy miałam tylko dwie rozmowy kwalifikacyjne (tylko tyle pracodawców odpowiedziało na moje zgłoszenie). Nie mam nawet wygórowanych oczekiwań finansowych, wystarczyłoby mi 1200 zł. Niestety później się okazało, że przyjęli na te stanowiska kogoś innego. Strasznie trudno szukać pracy, gdzie na jedno miejsce podanie składa 100 osób :-( Koleżanka zaczęła śmiać się ze mnie, że tyle czasu nie mogę znaleźć pracy, powiedziała, żebym sobie dała spokój, bo i tak nie znajdę :-( Bez przerwy się pyta czy znalazłam pracę. Prawie tylko do tego jednego zagadnienia sprowadzają się nasze rozmowy telefoniczne. Ona sama długo nie pracowała, dopiero od niedawna coś porabia (jest na okresie próbnym). Czuję, że się cały czas na mnie dowartościowuje, bo nie mogę znaleźć pracy. Czy tak się zachowuje prawdziwa koleżanka? :(

to wredna suka -olej ją

Chyba tak zrobię. Nie tyle, że jestem zdołowana tym brakiem pracy, to jeszcze ona musi dorzucać swoje trzy grosze :-(

Wysyłaj CV w ciemno, tam gdzie chciałabyś się dostać (i oczywiście masz jakieś kwalifikacje / wiesz, że mogłabyś się sprawdzić). Tak jest najłatwiej dostać pracę. Nie ma co się tłuc podczas takiej masowej rekrutacji. Często ktoś szuka pracownika, ale jeszcze nie wystawił ogłoszenia, łatwiej się wtedy gdzieś dostać. Ja wszystkie prace tak znalazłam i wszędzie byli ze mnie bardzo zadowoleni, a pewnie podczas takiej rekrutacji gdzie byłoby 100 osób po prostu bym się nie dostała.

po co ci taka pseldo kolezanka

dzięki za jakieś rady, zaczęłam ostatnio wysyłać podania do konkretnych firm, może będą kogoś potrzebowali, to zadzwonią. Bez takich konkretnych rekrutacji, które akurat teraz robią. Dotychczas wysyłałam tam, gdzie była właśnie taka "masowa rekrutacja" ;-)

olej ja, ona chce sie dowartosciowac tym, ze Ty nie masz pracy a ona chwilowo tak, chce wysunąć sie na piedestał, bo znalazla prace za 1200:D

"olej ja, ona chce sie dowartosciowac tym, ze Ty nie masz pracy a ona chwilowo tak, chce wysunąć sie na piedestał, bo znalazla prace za 1200smiech.gif " jest tak jak piszesz, włącznie z tym ile jej tam płacą ;-) Zrobiła się harda, czuje się teraz lepsza ode mnie, i mi to okazuje :-(