Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

marzenia erotyczne żony

Polecane posty

Gość gość

Witam, Od jakiegoś czasu moja żona gdy jest podniecona opowiada mi, że jej marzeniem jest seks na dwa baty. Mówi w żartach, że fajnie by było gdybym przyprowadził jakiegoś fajnego kolegę do seksu w obie dziurki jednocześnie. Żartuje też, że jeśli ja nie chcę to może to zrobić z dwoma obcymi facetami a ja będę patrzył. Mówi to tylko w czasie pieszczot i gdy jest podniecona. W innych chwilach tego tematu nie podejmuje. Ja na chwilę obecną obracam sprawę w żart ale zaczynam się co raz bardziej zastanawiać co z tym zrobić. Czy zaryzykować i zgodzić się na to czy może obrócić wszystko w żart i poczekać aż jej przejdzie. dodam, że żona uwielbia seks gdy toważyszy na wibrator. Jedna dziurka jest zajęta przeze mnie a druga przez wibrator. wtedy ona szaleje z rozkoszy. Wydaję mi się, że po takich zabawach zaczęła chcieć więcej. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za debil chciałby zeby jego kobietę ktoś posowal? Normalnie chyba tylko taki co na karku zamiast głowy nosi przepychaczke do kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym był kobietą też bym chciał na dwa baty, ale wtedy z nikim bym nie był. Jak puścisz tak żonę to już jej nie masz, Zamiast wibratora kup porządne duże dildo..bedzie miała co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze zonie sie to marzy, to juz wiemy, teraz kolej na ciebie. Chcialbys? Jesli tak, to powoli, z rozmyslem zaplanujcie, jak to zrobic, jesli nie, to czekaj, moze niekoniecznie jej przejdzie, ale nie kazda fantazje trzeba spelnic - ja tak mam, sam pomysl mnie kreci, nie powiem, ale nie zdecydowalabym sie na to jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor, Czasem mam ochotę zablefować i powiedzieć poważnie, że się zgadzam. Myślę, że wtedy ona by się jednak wystraszyła i obróciła wszystko w żart. Niemniej jednak jest lekka obawa, że ona potraktuje to poważnie i wtedy nie będę miał możliwości żeby się wycofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakieś panie się wypowiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to wielkie przeżycie dla małżonków.U nas mąż też zaproponował trójkąt lecz z obcym facetem którego ja wybrałam.Seks wygladał tak że mąż mnie trzymał rozebrany między nogami jak bym była u ginekologa.Facet mi włożył ja zaczęłam jęczeć z rozkoszy mężowi staną i zaczał pulsować członak na moich plecach. Miałam szybko orgazm lecz on mnie posówał dość długo.Gdy skończył chwycił mnie jak mąż w tej samej pozycji a mąż mnie zaczał kochać lecz nie miałam orgazmu.Po godzinie powtórka mąż mnie trzymał i znów mu pulsowal członek na moich plecach.Nie mialam tak szybko orgazmu gdy skończył to facet mnie trzymał jemu nigdy nie stał nie czułam jego twardego członka na plecach. Mąż mnie kochał wtedy miałam orgazm i skończyłam mężowi lodzikiem i miał drugi wytrysk do ust.Obcemu nie brałam do ust ze względu na zakażenie.Po tym wspaniałym seksie czulam sie wspaniale troszkę mnie dupcia bolała.Mamy zamiar powtórzyć ten trojkat lecz nigdy bez męża bo jestem lojalna a taki jest warunek meża ża mnie trzyma a mnie się podoba gdy on mnie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan wklejac w kazdym temacie te spiewke ze maz cie trzymal itp . zboczencu trafiam na ten wpis kropka w kropke juz moze 15 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to same gawędziarze ze swą pseudo-twórczością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do osób, które już zrealizowały podobną fantazję. Czy warto było ryzykować? Czy może lepiej aby dla żony pozostało to nadal niespełnioną fantazją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_43
Mój mąż kilka lat temu wspomniał, że chciałby zobaczyć mnie z innym. Myślałam, że poprzestanie na tym, tym bardziej i nie będzie już o tym nigdy mówić, jednak stało się inaczej. Co jakiś czas, szczególnie po naszym dobrym seksie znów delikatnie wspominał o tym. I chyba wiedział co robi, bo ja sama czasami myślałam jak by to było z dwoma panami na raz. Jednak nigdy wtedy mu nie powiedziałam o tym, aż do pewnej imprezy u nas w domu. Po imprezie został na noc kolega męża jeszcze ze studiów, mieszkał dosyć daleko i żadnego środka lokomocji już nie miał. Panowie pomogli mi posprzątać po imprezie, a potem sobie usiedliśmy w trójkę i jeszcze rozmawialiśmy przy drinkach, później powiedziałam, że idę się kąpać. Wtedy mąż powiedział, że jak chcę to oni pójdą wymyć mi plecy i nie tylko. Uśmiechnęłam się tylko traktując jego słowa jako żart. Ale w trakcie mojej kąpieli mąż zajrzał do łazienki i widząc mnie pod natryskiem powiedział, że oni też wchodzą pod natrysk. I faktycznie po chwili obaj weszli do łazienki już zupełnie nadzy. Kąpiel w trójkę pod natryskiem nie była zbyt wygodna, ale później wycierali mnie obaj i to dokładnie. Jak zobaczyłam ich mocne podniecenie, obydwóm stały k***sy, to zdecydowałam się na całość. Noc była upojna, a kolega męża został na cały weekend i tego nigdy nie żałowałam. Co do naszego związku to go bardziej ożywiło, staliśmy się bardziej otwarci i szczerzy wobec siebie, mówimy o wszystkich swoich pomysłach w tej sferze i jakoś nigdy nie wypominamy sobie czegokolwiek. Myślę że wyszło to nam na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ona_43 Czy skończyło się tylko na tej jednej przygodzie, czy może od tamtej pory powtarzacie to regularnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_43
Powtarzamy to ale niezbyt regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor: Ja nie bardzo mimo nalegań żony wyobrażam sobie sex gdy inny facet byłby ze mną i żoną w łóżku. Chodzi mi o ocieranie się z innym facetem, co chyba jest nie do uniknięcia. Jeśli miałbym spełnić fantazję żony, to już wolałbym chyba żeby zrobiła to z dwoma obcymi facetami a ja bym patrzył. Nie wiem jednak jak bym zareagował gdyby się zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie tutaj nie było, bo i po co. Pary, małżeństwa, które eksperymentują w łóżku, zawsze będą miały o wiele więcej do siebie zaufania i zrozumienia. Dlaczego? Bo swoje fantazje i marzenia spełniają razem. Faktem jest, że owi moralni, nie zrozumieją tego o czym mówi ktoś, kto uprawiają seks grupowy. teksty powyżej - typu jak bab tak mówi to pewnie się ***** na boku - szczeniackie zagrywki. Kobieta kiedy o tym mówi, to po pierwsze - nigdy nie pójdzie na coś takiego bez męża, nigdy również nie pójdzie z innymi wbrew mężowi. Chodzi i zupełnie inny wymiar seksu, A zdrowe podejście do tematu powoduje tylko że para wchodzi w jego w inny wymiar. A związek? tylko się umacnia. Tylko po co tutaj komuś to tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do paranago A co w sytuacji, gdy żona naprawdę o tym marzy a mąż się nie zgodzi. Czy nie podda się jakiejś pokusie i nie spróbuje bez męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego mąż ma się nie zgodzić? Jeżeli małżeństwo jest zgrane i o wszystkim rozmawiają, to mogą również i próbować trójkątów. A jeżeli już mąż jest na nie, a żona o tym z nim rozmawia, to właśnie dlatego, że chce tego z nim, i dodatkiem - czyli tym trzecim. Nie traktuję tego inaczej - mój mąż zawsze jest tym jedynym, nasi goście to dodatki. I odpowiem jeszcze pokrótce - nie, żona tego nie zrobi. Gdyby chciała to zrobić bez udziału męża - nie poruszała by tego tematu z nim. Co jest logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do paranago A co sądzisz o takiej wersji, że żona robi to z dwoma obcymi facetami na oczach męża z jego niewielkim udziałem. Chodzi o wspomniane wcześniej ocieranie sie o innego faceta co dla mnie jest nie do zaakceptowania. Czy macie za sobą podobną przygodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co jest dla ciebie nie do zaakceptowania? Bo nie bardzo rozumiem. Nasze Gangbang, nie duże i nie częste, maksymalnie trzech gości, miały różne konfiguracje i jakoś nie było źle. Pytanie do ciebie - co ty chcesz zaakceptować. Z doświadczenia wiem, że widok małżonki uprawiającej seks z innym, jest raczej podniecający. Ja stosuję zasadę dodatkowo, że każdą przerwę, spędzam przytulona tylko z mężem i bawię się jego penisem. To dla mnie ważne. Wtedy nie pozwalam się dotknąć naszym gościom. To jest chwila tylko dla nas. i muszą zrozumieć kto jest daniem głównym a kto tylko dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jaki sposób znajdujecie tych gości? Czy są to znajomi czy zupełnie obce osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja namawiam męża, żeby się zgodził na drugiego do wspólnej zabawy, ale on nie chce. Jak mam go przekonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekonaj go jakoś i się mogę z Wami spotkać. Mam duży :) potencjał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, sprawa jest bardzo ciekawa, u nas w domu trawją, powiedzmy przygotowania do wspólnego wieczorku, my i druga para. żona od dawna maży o pałce mojego kolegi, który z resztą też od zawsze ślinił się na jej widok. pikanteri sprawie dodaje fakt, że żona jest raczej spokojną w tych sprawach, a tu zdziwienie, będzie jechać na dwa baty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja już przy każdej okazji o tym zagaduje. Czuję, że jest na to co raz bardziej nakręcona. Mi byłoby jednak ciężko się przełamać. Nie wiem co robić w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze musi być to aż tak straszne. Jeśli się kochacie taka przygoda :) nic nie zmieniła by w Waszym związku. Ja bym chętnie jak już pisałem poznał taką parę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy jestem zdania osób które mają już to za sobą. Jak to zorganizowały, jak było w trakcie i po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego, a bierzesz pod uwagę taką sprawę, a mianowicie jesli zgodnisz się na ten tójkąt i ten fagas co bedzie razem z tobą popychał twoją żonę, okaże się lepszym dla niej ogierem i potem bedzie się z nim piepszyła na boku, bez twojej wiedzy, co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja próbowałem kiedyś moją do takiego czegoś namówić, ale ... Dlatego też chciał bym sam po raz pierwszy być z taką parą, nawet na dłuższą znajomość. Każdy ma jakieś pragnienia. W mim przypadku zgodził bym się dla dobra nas obojga by mogła takie coś przeżyć, jak to by były jej marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 14.40: biorę to pod uwagę, dlatego mam wątpliwości i na chwilę obecną nie zgodziłem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×