Doradzcie mi cos :(

Witam mam ogromny problem i niestety zostalam z tym sama:( Jestem w polowie ciazy i nie mam pracy ani juz kasy Moja matka zaczela mi wypominac ze nie dokladam sie do niczego ani do rachunków ani do jedzenia Moj chlopak niby sie martwi a tak naprawde martwi sie tylko o siebie nie o to w jakiej jestem sytuacji:( Najgorsza jest matka i to ze zaczela mi jedzenie wypominac wczesniej jak pracowalam to jej naprawde duzo pieniedzy dawalam do domu by nie narzekala ze jej malo ale tego juz nie pamieta moj brat jak nie pracowal to nic sie nie dokladal i nic nie mowila a ja jestem w ciazy a ona mowi ze bede musiala ssie wyprowadzic jak nie bede sie dokladac to co mam isc dupa zarobic by jej dogodzic mam juz dosc bo nawet w rodzinnym domu jest mi nie zrecznie poprostu wstyd zrobic sobie jedzenie czy sie wykapac bo dla niej to wszystko przeciez kosztuje:( teraz siedze sama w pokoju i nie mam ochoty wyjsc z lozka do konca zycia:(((

a do chlopaka nie mozesz sie wyprowadzic moze bylo by lepiej

modl się modliitwa nowena pompejjanska za szcześliwe rozwiąznie i miłość w rodzinie modlitwa działa cuda roozaniec działa cuda tylko tak możesz sobie pomóc i innym modl się za nich

niezłą masz matkę.... ile masz lat? Rodzice mają obowiązek, by utrzymywać swoje dziecko do pełnoletności lub do czasu, gdy będzie mogło samodzielnie zapewnić sobie środki do życia. Ty w II semestrze ciąży należysz do osób, które nie mogą zapracować na własne utrzymanie. Dlatego nie wstydź sie wykąpać czy zjeść coś (kurde, pomyśl o swoim dziecku!!!), bo zgodnie z przepisami i obowiązującym prawem to Ci się należy od matki. Szczególnie, gdy jak sama mówisz bratu pomagała bezinteresownie. Może poproś go, by z nią porozmawiał i przemówił do rozsądku. Spodziewasz się jej wnuka. Po narodzinach możesz wystąpić o zasiłek. Wtedy może pokombinuj z wyprowadzką do chłopaka.

Mam juz 24 lata pracowalam jak juz w ciazy bylam ale mnie zwolnili z dnia na dzien nawet zwolnienia nie zdazylam dac :( slyszalam ze zwolnili mnie bo sie dowiedzieli o ciazy ale moze to tylko plotki Do chlopaka nie moge sie wprowadzic bo mieszka z rodzicami i bratem i miejsca tam nie ma malo tego jest tylko na weekendy w domu bo pracuje za granica:(

byłaś taka mądra by zmajstrować dzieciaka z chłopakiem to się oboje martwcie skoro matka nie chce pomagać niech pomaga matka tego faceta nie umiałaś się zabezpieczać to masz co chciałaś

skoro byłaś w ciąży a cię zwolnili to masz prawo się odwołać

porozmawiaj ze swoim chlopakiem. a on nie pracuje? może możesz poszukac pomocy w babci/dziadka, chrzestnych, ciotek, kogokolwiek znajomego. Teraz tylko ty możesz sobie pomóc w tej sytuacji myśląc o tym kto z twojego otoczenia może ci pomóc.

Prosze mi nie wypisywac glupot bo to dziecko bylo planowane bo mialam isc na zwolnienie i mielismy zamieszkac sami bo bylo by nas stac na to ale wyszlo jak wyszlo i zostalam bez grosza!!!To nie moja wina ze mnie zwolnili a odwolac sie niestety nie moge bo juz troche czasu mineło od zwolnienia wiec nie sadze by to przeszlo:(

a twój chłopak nie zarabia?

Niestety nie mam nikogo bo ani babci ani dziadka nie mam,moich chrzestni mieszkaja daleko i wgl sie mna nie interesuja bliższej ciotki ani nikogo tez nie mam wiec jednym slowem jest do bani

po za tym, prawda jest taka że gdyby chciał, miejsce u niego w domu zawsze by się znalazło w namiocie chyba nie mieszka. chociażby kawałek podłogi i materac. jego rodzina napewno by zrozumiała, gdyby im opowiedział o twojej sytuacji, jego obowiązkiem jest zaopiekować sie toba

Moj chlopak pracuje i nawet sporo zarabia ale jakos nie czuje sie choć troche odpowiedzialny za nas kupuje mi drobne rzeczy potrzebe do zycia ale na tym sie konczy a ja nie chce go prosic o nic bo przeciez wie doskonale w jakiej jestem sytuacji

posłuchaj, po 1 ty go nie prosisz tylko upominasz się o swoje, dziecko jest też jego, więc ma o nie dbać. Skoro planował to ma sie zaopiekować, i mu musisz to uzmysłowić, jeśli będziesz siedziała jak cicha mysz pod miotłą to i ty będziesz miała przerąbane i dziecko, wiec nie rób tego swojemu dziecku

musisz wziąźć się w garść i zrobić co powinno byc zrobione inaczej nikt ci nie pomoże

o dziecko zadba bo kupi mi wozek lozeczko i wszystkie potrzebne rzeczy dla dzidzi tylko problem polega w tym ze teraz jest mi ciezko przez matke a on nic z tym nie chce zrobic :(

a co sie stało z tym że mieliście zamieszkać razem? ile on ma lat? skoro dobrze zarabia...

niech chlopak da twojej matce pare stow na mc i ona sie odp******i

on ma 26 i pracuje za granica odklada sporo kasy miesiecznie ale to sa jego pieniadze i nie chce sie rządzić nimi bo to nie moje ale chociaz by mogl mi dawac miesiecznie na jakies drobne wydatki bo kazdy je ma Ja wiem sama po sobie ze jak bym to ja byla w jego sytuacji a on w mojej to bym mu pomagala jak tylko sie da i nigdy by mu niczego nie zabraklo..mielismy zamieszkac razem ale niestety nie mozemy bo ja nie mam zadnych srodkow do zycia on by musial sam wszystko oplacac i nas utrzymywac a wtedy na pewno nic by nie odłożył

jak masz sie dokladac jak jestes w ciazy , to twoj chlopka powinien starac sie o pieniadze

wystarczylo ze by dawal chociaz z 200 zl miesiecznie i bylo by ok ale on nic nie mysli by cos dawac niestety...

wezcie sie dogadajcie ludzie

ten temat to jakaś durna prowokacja dziecko planowane a teraz nagle chłopak nie pomaga ? ślubu nie macie i planowaliście dziecko ? no i oczywiście gdy cię zwolnili nie interesowałaś się jakie masz prawa ? nawet nie chce mi się czytać tych durnot

twoj chlopak cos ma to wszystko w d***e wiesz, jakis nieogarniety

autorka tematu jest nieogarnięta wiedząc jaką ma sytuację w domu zachodzi w "planowaną" ciążę z jakimś fagasem który woli dawać kasę swojej matce no ale oczywiście dziecko było planowane i autorka wiedziała co robi..... :-)

Chłopak kupi wszystko dla dziecka ale nie jest chcetny by mi teraz pomagac a dziecko tak bylo planowane!!Nie jestem jakas zakonnica slub nam potrzebny nie jest do tego by miec dziecko Wiesz niektórzy tego nie potrzebuja by miec wspolnie dziecko!!

ja juz wiem gdy tak zaczyna sie temat to jest to prowokacja, dluga wypowiedz w takim stylu jest napisana specjalnie by dyskutowac, to bujda

niektórzy jak widać nawet nie potrzebują ani kasy ani rozumu by planować dziecko żegnam debilko, kolejna durnota która bezmyślnie się rozmnaża a potem my społeczeństwo mamy płacić na utrzymywanie takich pomiotów

a nieogarnieta to ty moze jestes nie ja wiec swoje komentarze zostaw sobie i nie pisz wiecej w moim temacie!

kończ już tą nudną prowokację