Napoje na poprawiny wasze propozycje

Napoje na poprawiny macie jakieś typy? Zdecydowałam się na dwudniowe wesele, tzn. wesele razem z poprawinami. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż i wraz z narzeczonym zastanawiam się jakie napoje na poprawiny będą najlepsze. Wiadomo, że każdy po weselu może być zmęczony i zastanawiamy się jakie napoje podać na poprawinach. Zależy nam na tym, żeby goście dobrze się bawili, może z własnego doświadczenia możecie polecić napoje na poprawiny, albo podać jakieś propozycje?

beczki z zimnym piwkiem. w gorący dzień jak znalazł.

Napoje na poprawiny to wiadomo, że musicie wyłożyć jakieś soki, wody mineralne i napoje gazowane. Możecie też podać zimne piwka na kaca, a wtedy z całą pewnością każdy gość weselny doceni wasz zapał.

sok z kiszonych ogórków

Kwas chlebowy, na kaca jak znalazł.

A nie mogą to być takie same jak na weselu :P ?

sok pomidorowy, woda z ogórków kiszonych, kapuśniak

Ja przeważnie widziałam na poprawinach takie same jak na weselu, ewentualnie na weselu były jeszcze skrzynki małych tymbarków, które rodzina z moje strony zawsze podaje, a na poprawiny ich już nie wystarczyło. A zimne piwo, fakt- widziałam kilkukrotnie, za każdym razem jak poprawiny były robione bardziej kameralnie ale i nie tylko i faktycznie cieszyły się powodzeniem, zwłaszcza jak goście w poniedziałek rano musieli wracać i nie chcieli się załatwić wódką na amen. A wino mało komu na kaca podchodzi. I na pewno stawiałabym na colę i kwaśne soki- z czarnej porzeczki, grejpfrutowy, bo to też fajnie wchodzi.

a nie mozecie zwyczaje podac tego co mieliscie na weselu? no chyba, ze nie macie z sala dogadana kwestii napojow na poprawiny i slub. moja kolezanka musiala na swoje wlasne wesele dokupic wraz z mezem napoje bo to co im oferowala knajpa zahaczala o skrajny minimalizm.

a może oprócz powyższych propozycji dorzucicie jakieś energetyki jak black, red bull, monster? z poprawinami bywa różnie, czasem goście przyjeżdzają autem, a czasem bez więc wydaje mi się, że powinniście pomyśleć o napojach alkoholowych jak i bezalkoholowych. ich ilość powinna być związana z liczbą zdeklarowanych gości biorących udział w poprawinach, powiniście również pomyśleć ile dorosłych osób będzie, a ile dzieci i wtedy jakoś te ilości uwzględnić.

albo dajcie im po powerraidzie i po problemie :D:D

Hmm jak tylko taki napój na poprawinach postawią to z całą pewnością goście będą takie wesele długo wspominać, chociaż raczej wydaje mi się, że w bardziej negatywnym wydźwięku.

Ja byłam na weselu dwudniowym, gdzie w drugim dniu (oczywiście oprócz zwykłych napojów), była beczka z zimnym piwem :) to był strzał w dziesiątkę! bo z reguły jest tak że na drugi dzień (szczególnie panowie) to już na wódkę nie mogą patrzeć ;)

bo szocik i kielbaska to najlepsza zagrycha. Jakby tak jeszcze postawic sloik z ogorkami to cala impreza by sie w jeden kat przeniosla.

ostatnio na poprawinach na jakich byłam,były soki (też pomidorowe)pepsi ja doceniłam wodę z lodem cytryną+ świeża mięta no i piwo z beczki też było postawione pod parasolem na zewnątrz przy grillu,panowie byli wniebowzięci, a na obiad był podany na pierwsze danie żurek taki ostrzejszy kwaśniejszy,rewelacja na zamulone żołądki nie abstynentów :) już sam żurek pomógł na abrakadabrę czachy :):)

kombinujecie jak konie pod gore, postawcie automaty z puszkami coca coli i jakies wody mineralnej i po problemie. para mloda nie bedzie musiala latac posrod gosci i ich jakos uszczesliwiac, a goscie beda pili to na co przyjdzie im ochota. pewnie mozna takie automaty wypozyczyc i a potem zwrocic. przynajmniej napoje beda schlodzone.

tylko, że taka impreza jak wesele to nie jest bar szybkiej obsługi, średni pomysł z automatami. to jeszcze tylko postawić jakąś budkę z kebabem czy hamburgerami i powiedzieć gościom żeby się ubrali jak na imprezę.

Czasami na weselach robią takie stoiska z żywnością, która charakteryzuje dany region. Może pomysł brzmi kiczowato, ale wygląda świetnie, goście weselni się cieszą, że mogą sobie trochę szyneczki uciąć.

Ludzie mają bardzo zróżnicowane poglądy odnoście organizacji wesel jak i oprawy. Każdego na dobrą sprawę kręci co innego, więc taki pomysł z wędlinami głupi nie jest, chociaż ja raczej zdecydowałabym się na pokaz barmanów, którzy mogliby zaserwować drinki różnego rodzaju od krwawej mary, po drinki na energetykach jak mohito. Do tego dosyć spore wrażenie robi puszczenie lampionów w powietrze oczywiście jeżeli państwo młodzi w tym dniu mają pogodę. Jeżeli chodzi o napoje na poprawiny z całą pewnością musicie pomyśleć o mineralnej wodzie gazowanej i niegazowanej, minimum trzech sokach w różnych smakach i do tego jakieś napoje gazowane, napoje na ciepło jak herbata czy kawa.

a co to jest mohito? Przeciez to jest chyba drink? po co robic drinka na podstawie drinka?

Mohito to zarówno drink jak i napój energetyczny. Dla niedowiarków napój wygląda tak http://www.blackenergydrink.com/pl/black-mojito. Swoją drogą pokazy barmańskie stają się coraz bardziej popularnym pomysłem na wesele. Czasami goście są znudzeni piciem alkoholu w jednej postaci.

kombinujecie, napoje na poprawiny to weselna wodka plus zapoja i raczej gosciom do szczescia nie jest potrzebne nic wiecej.

napoj energetyczny jak monster to spoko opcja napoju na poprawiny, mozna sobie naladowac akumulatorki bo jak do bialego rana sie goscie bawia to z rana kazdy ma mega sahare w ustach.

Nie kazda osoba jest w stanie pic alkohol w duzych ilosciach dwa dni pod rzad, zabawa jest wazna, ale kazda zaproszona osoba powinna miec jakis wiekszy wybor, a nie tylko wodke i wodke.

Zgadzam się z "gościem", który proponuje na ten dzień zimne piwo; ale jeszcze bardziej zgadzam się z drugim "gościem" - który proponuje kwas chlebowy. Mało co tak dobrze gasi pragnienie jak kwas chlebowy, a warto też uwzględnić, że w poprawiny nie każdy będzie miał ochotę na "procenty" - a kwas to napój bezalkoholowy, ewentualnie czasem niskoalkoholowy. Polecam razowy kwas chlebowy - bezalkoholowy - i można go bez trudu kupić w sklepach. Schłodzony, w upalne dni - bezcenny! :-)

potencjalnie taka opcja istnieje, tylko większą część gości powinny stanowić osoby młode, bo nie okłamujmy się, ale to właśnie młoda ekipia najwięcej wódki i alkoholu na weselach pochłania, jakiś wujek czy dziadek nie wytrzyma ostrego tępa.

dyskryminacja hehe, kto wie moze dziadek dalby rade. jedno wiem nigdy nie czestujcie alkoholem dj, na weselu brata dj za duzo wypil i potem puszczal piosenki z playlisty.

Grunt, że miał jakąś listę piosenek bo jakby tak cała orkiestra padła i dj to kto by na weselu grał? I co w takiej sytuacji powiedzieć gościom?

moze cos w stylu, a teraz pora na jednego? I po kilku minutach powtorzyc tekst.

Albo jakies karaoke, goście by sobie pośpiewali, a ten czas przeznaczyć na cucenie orkiestry i dj.