Co byście wybrały?

Nowo wybudowany dom na wsi (parter plus poddasze), wieś taka nawet rozbudowana - szkoła, przedszkole, kościół, fryzjer, punkt apteczny, kilka sklepów spożywczych, do najbliższego większego miasta nie całe 20 km (miasto 150tys mieszkańców) do pracy miałabym 20 km, mąż 25, mamy dwa samochody czy mieszkanie z rynku wtórnego 3 pokojowe na 1 piętrze w tym mieście, ja miałabym prace na miejscu, maż jakieś 30 km?

dom

Tu żadna z nas ci nie pomoże. Zależy co lubisz, co dla ciebie ważne i jakie masz priorytety :)

Dom bo zaraz mozesz zmienic prace albo ty albo maz.

pewnie że dom :) te dojazdy to nic....uwierz:) i spokojna okolica a nie tam jakis huk i smród :)

mieszkanie z tarasem,dom to wieczna robota,masakra nie polecam

Jak masz małe dzieci lub planujesz to dom. Zdrowiej się chowają.

U nas jest tak, że maż jest za tym aby kupić dom a ja za mieszkaniem. Właściwie to nie chodzi o to czy dom czy mieszkanie tylko że ja mieszkałam 20 lat na wsi a potem pojechałam na studia i mieszkałam w mieście 8 lat i się przyzwyczaiłam. Dzieci planujemy może za rok, chcielibyśmy mieć dwójkę więc prędzej czy później to mieszkanie i tak byłoby za małe wiec może mąż ma racje ale ja jestem w totalnej rozsypce bo wiem, że rozsądniej byłoby wybrać ten dom ale ciągnie mnie bardziej do miasta... ;/

jasne, że dom

Dom to inny komfort. Oczywiście wymaga większego nakładu pracy ale nie masz sąsiadów z góry co latają w szpilkach po parkiecie i mają ujadającego psa. A w domu masz więcej miejsca, ogród (nie może sie równać z balkonem czy tarasem), sąsiedzi dopiero za płotem a nie za ścianą. A 20 czy 25 km to żadna odległość.

Staram sobie to przetłumaczyć :) i chciałabym być w 100 procentach przekonana do kupna domu ale nie jestem. Niby wiem że jest to większy komfort itd wszelkie prace na podwórku mi jakoś nie przeszkadzają typu koszenie czy odśnieżanie mnie nie przerażają. Chodzi tylko o to że bardzo dobrze czuje się w mieście ale może to też tylko kwestia przyzwyczajenia i przyzwyczaję się do tej wsi. Rodzina też mówi żebyśmy kupili dom. Większość jest za domem. W naszej sytuacji chyba faktycznie jest to bardziej ,,przyszłościowe" i każdy mi to mówi ;/

kupcie dom w miescie,albo mieszkanie parterowe z ogrodem bo i takie mozna dostac

na dom w mieście to nas nie stać a te mieszkania z małym ogródkiem to z reguły są w nowym budownictwie i ceny za metr też z kosmosu dlatego myśleliśmy o rynku wtórnym ewentualnie.

Oj, ciężka sprawa. Życzę Ci, żebyś podjęła słuszną decyzję. Ja próbowałam mieszkać na wsi, nic z tego, masakrycznie się dusiłam psychicznie. Ja bym próbowała może z jakąś szeregówką w mieście czy domem na obrzeżach? Ale ja już wiem, że wieś to nie dla mnie. Jestem przeraźliwie "miastowa".