czy nie majac pracy zaszlybyscie swiadomie w ciaze w takiej sytuacji

Nie macie pracy bo pracowaliscie na zlecenie, potem zastepstwo umowa sie skonczyla. Macie przedzial wiekowy 27/30 lat. Maz, wlasne mieszkanie, maz pracuje zarabia ok 2,5/3 tys. Macie oszczednosci w przedziale 40/60 tys zl. Czy zdecydowalybyscie sie zajsc w ciaze i przez rok zostac z dzieckiem w domu. Macie 6 letnie doswiadczenie zawodowe, wyksztalcenie i kilka kursow zawodowych.

Jakby mąż miał co najmniej te 3,5 tys to tak. No ale oszczędności co się mają do tego? Jeśli zamierzalibyście to przejeść to bez sensu

Zdecydowalabym sie

ja też bym się zdecydowała

tak

Ja jestem w takiej samej sytuacji i mam ten sam dylemat. Uważam że te 3 tys.to minimum (mamy kredyt). Ale i tak się boję co będzie np jeśli mąż straci pracę? Co będzie jeśli nie będę mogła znaleźć pracy po tym roku? Itd itd... A z drugiej strony lata lecą i nie wiadomo czy tak od razu się w tą ciąże zajdzie...Eh co za czasy.

A nie możesz szukać pracy? Przecież nigdzie nie jest powiedziane ze zajdziesz w ciążę w pierwszym cyklu. A co jak będziecie sie starać np. Przez rok? Nie lepiej pracować i sie starać?

jasne, że tak.

Raczej tak.

nie

Mam inny problem, pracuje juz w sumie od 10 lat, w tym roku trzydziestka styknie. Na studiach pracowalam na umowach zlecenie, potem mialam o dzielo. Teraz mam na 1/4 etatu a pracuje caly i zarobki ok ale do zasilku liczy sie ta 1/4 na minimalna krajowa. To juz moja druga praca wg tych zasad. Chce zajsc w ciaze, szukam zatem innej pracy ale gdzie nie pojde to proponuja jakias smieszna umowe. Co robic

Up

zostaniesz przez rok z dzieckiem w domu a potem co z nim zrobisz?

Nie zdecydowalabym sie

tak wasze oszczędności pozwolą na kilka lat życia