Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego na świecie jest tyle podłych, fałszywych ludzi?

Polecane posty

Gość gość

:( Skąd to się w ludziach bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tylko takich spotykasz w życiu? bo ja nie a jak już to omijam szerokim łukiem i wywalam z życia i pamięci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego, że chcesz czynić wszędzie dobro gdzie się da i oczekujesz tego w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeżeli chcesz mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień", bejbe. Jesteś dobra jak matka Teresa=ludzie tobą poniewierają i robisz z siebie męczennika. Pointeresuj się ekonomią i przenieś to na kontakty z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak juz jest live is brutal jak ludzie wyczują ,że jesteś słaba to tacy będą... taki świat kazdy walczy o przetrwanie i swoją pozycję w "stadzie" tylko trochę innymi metodami jak zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo takie sa obecnie czasy i tacy tez sa ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety się z Tobą zgadzam. Ludzie to najgorsze co mogło przydarzyć się na tej planecie. Nienawidzę Polskiej mentalności, zawistnych wrednych ludzi z którymi muszę pracować zawodowo. U nas w pracy często podkładają mi świnie, obgadują i są wredni. To samo z ludźmi których spotykam podczas robieniu zakupów spaceru itp. Czasem spotkam kogoś fajnego z kim można pogadać ale to jest zawsze jedna osoba na tysiąc. Nie wiem skąd w ludziach tyle chamstwa i prostactwa, serio nie wiem. Gdybyśmy byli do siebie mili to świat byłby łatwiejszy. Ja raz nawet bałem się przychodzić do pracy z powodu współpracowników bo każdy dzień był mocnym stresem. Teraz już mam na to wszystko w******** wrednych ludzi ignoruję, skupiam się na sobie i swojej rodzinie. Jednym uchem wchodzi drugim wychodzi i żyję po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że bardzo wzięłaś sobie nauki Kościoła do serca. Nie mówię, że to dobrze, albo źle, ale sama/sam sobie odpowiedz, czy jak ktoś po Tobie jedzie, nie milczysz i nie nadstawiasz drugiego policzka, miłujesz wszystkich, pomożesz, jak ktoś poprosi o pomoc itp? Nie żyjesz w komunie, pracy mieć nie musisz, więc im szybciej zaczniesz radzić sobie z relacjami z ludźmi, poznasz minimum ekonomii to zamiast oczekiwać wszystkiego co najlepsze od nich i podanego na tacy, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kościół trąca też trochę ideologią komuny: kościół: dzielmy się wszystkim, miłuj bliźniego, komuna: praca i płaca dla wszystkich, wszyscy obywatele są sobie równi. A potem taki człowiek dziwi się, że inni mu nie idą na rękę i kombinują;D Trzeba być cwanym i sprytnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to nic konkretnego się nie stało ale od dłuższego czasu widzę jak ciężko trafić w życiu na po prostu dobre osoby. Teraz zaczęłam doceniać moje wcześniejsze znajomości i przyjaźnie. Poszłam na studia i nie umiem się do końca odnaleźć wśród ludzi z grupy, widzę że są dla siebie mili jeśli im się to opłaca a osoby np które sobie średnio radzą lub po prostu nie udzielają się na imprezach są pomijane i olewane na codzień bo nie ma korzyści z kimplowania się z nimi. To przykre. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja CI powiem że dzisiaj młodzież właśnie taka jest. Moi znajomi z którymi się spotykam zawodowo czy tam na relacjach koleżeńskich to są spoko a mam prawie 30tkę. Współpracuję w pracy z ludźmi co mają po 18,19,20 lat i to jest porażka. Są wredni pyskaci nie mają za grosz kultury, nie wiem kto ich wychował ale taki jest obraz dzisiejszej młodzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawczyni88
Od razu Cię wyczułam, że podejście do życia trąca Ci religią i/lub komuną:D Doceń, że akurat tu jestem i weź sobie moje rady do serca:D Zostałaś wychowana pewnie przez rodziców, wychowanych w innym ustroju, a Ty musisz się odnaleźć w nowym. To normalne, że jak jest prywatyzacja, jest obsadzanie stanowisk znajomymi i rodziną. Tak samo jest na studiach. Wykorzystaj ten czas więc i na naukę, czy naukę i pracę i znajomości. Jedyne, co jest smutne, to to, że nie imprezujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się zastanawiam kto jest temu winien ze młodzi ludzie zachowują się w ten sposób. Rodzice? Może środowisko, bo nawet ułożona osoba gdy widzi że innym bezkarnie uchodzi chamstwo sama zaczyna sobie na więcej pozwalać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O religii to nie ja pisałam, jak narazie jest to moja trzecia wypowiedź lub czwarta e tym temacie :) Nie imprezuje z nimi bo to co oni robią to prostu wielkie chlanie i Robienie zdjęć po pijaku a następnie wrzucanie na fb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie że znajomości na studiach są naprawdę aż tak ważne? Z kazdym dniem coraz bardziej tracę ochotę w ogóle na przebywanie z tymi ludźmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawczyni88
Jest na to sposób, wpadaj na imprezy na tyle spóźniona, że nie schlejesz się jak inni, tylko wpadniesz w dobry humor i nie będziesz mieć kompromitujących fot. Albo nie chlej tyle. Musisz zadziałać, żeby mieć znajomości. Wszystko o religii pisałam ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawczyni88
Ja myślę, że są fajne. Od razu inaczej zaczniesz się zachowywać, jak troszkę spuścisz z tonu;) 1, 2, pochleje i możesz dać sobie spokój, a może kontakt z kimś złapiesz. Ale wiesz, ja jestem tylko kimś z neta, kto może dawać błędne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"trzeba zło dobrem zwyciężać" a wy wlasnie jak cala reszta sie zachowujecie "olej to w tylku mam innych zyje swoim zyciem gdzies mam ludzi itede itepe dlatego jest jak jest na swiecie! skoro nikomu sie nic nie chce to zlo zwycieza ! nie ma dobrego przykladu to niby skad ma byc dobro wokol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna chyba jest rozżalona, że notatki i materiały same jej nie fruną do rąk, z powodu wpojonego jej światopoglądu i troszkę rozdmuchuje sprawę. To, że ludzie się nie dzielą nie jest podłe ani fałszywe, tylko neutralne. Tak samo, jeśli ktoś zdobył na tyle doświadczenia, by otworzyć własną firmę w czasach prywatyzacji, zdziwiłoby mnie, jeśli nie zatrudniłby swojego dziecka. A dla niektórych to nepotyzm. Niech ona najpierw się odnajdzie i sobie radzi, a potem cokolwiek zwycięża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ekonomia pozwala znaleźć optimum, nie dać się wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poogladaj "Plotkarę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blair Waldorf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze Wam powiedzieć ze ludzie sa coraz gorsi .Zawiśc ,zazdrość ,pycha ,zdrady ,,to juz jest tak powszechne ze to juz ludziom nie przeszkadza .Wszystko jakby bylo naturalne ... Ech wolałam tamte czasy ,moze i biedne ,zwyczajne ale rzadko zeby komus ktos swinie podkladał ,a jak juz to byl pietnowany przez innych a teraz ..kazdy udaje ze nie widzi ...bo po co sie wtrącać i narazac .Trzeba dbac o wlasny tylek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłoby dużo lepiej, gdyby autorka zaznaczała w wiadomościach, co ona pisze, a co nie. Nie idzie się połapać w wątku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już mam dość tego świata czasem. Miałam wiele psedo przyjaciół i zawsze okazywali się fałszywi nigdy nie było wyjątku. Z facetami też tak mam podli fałszywi dwu ulicowi itd. W styczniu tego roku odezwał się po 2 latach mój stary znajomy, okazało się, że nie ma na chleb bo firma mu padła i w dodatku ma depresje itd...pomogłam człowiekowi jak umiałam. Teraz ma z czego żyć i wszystko mu się układa byliśmy razem przez ten czas. Nigdy mi nie podziękował za pomoc, a nawet zaprzeczył bezczelnie, że cokolwiek dla niego zrobiłam. Obrobił mi d**e do znajomych i rodziny nie wiem za co chyba dlatego, że już taki jest. Będąc u niego potrafił mi wszystko wypomnieć szklankę wody, wypitą herbatę a nawet kawałek papieru toaletowego. Chamskie odzywki i o innych rzeczach nie wspomnę. Właśnie przez niego nigdy nie wyciągnę reki do nikogo i nikomu nie pomogę. Ja już nie wierze, że można mieć szczerych prawdziwych przyjaciół , fajnego faceta w nic nie wierze. Lepiej zamknąć się w czterech ścianach i unikać wszystkich aby zaoszczędzić sobie przykrości i cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowaaaaaaaa
Jest ogromne mnostwo falszywych ludzi, ktorzy tylko patrza zeby oczernic i wywalic agresje z siebie na ciebie. A ile chamstwa na ulicach, w klubach. Nikt sie nie zastanawia nad swoimi komentarzami, po prostu jedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana"3. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość firmy padają to prawda dostał depresji jak miło wiesz nie znam cie ale ciesze się razem z tobą z takich popapranców. im wiecej was tym większa konkurencja. nauczyłam się mieć gdzieś wszystko tak jest lepej nikt mi nie pomógł kiedy potrzebowałam wsparcia ba nawet wielu się rozkoszowało że jak to oni twierdzą nie wyszło mi nic w zyciu kurcze musieli mieć o mnie mylne oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W styczniu tego roku odezwał się po 2 latach mój stary znajomy, okazało się, że nie ma na chleb bo firma mu padła i w dodatku ma depresje itd...pomogłam człowiekowi jak umiałam. Teraz ma z czego żyć i wszystko mu się układa byliśmy razem przez ten czas. xxx już odebralas swoja nagrodę trzeba bylo pomóc bezinteresownie a nie "kupic" go swoją pomocą zeby z toba był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×