Odrzucenie podczas seksu.

Wolę anonimowość i nie zdradzanie po której stronie związku jestem by odp. nie były tendencyjne. Ale dziewczyny, wyobraźcię sobie, że poznajecie faceta w klubie. Wpada wam w oko. On sam pyta o numer. Spotykacie się neutralnie na kawie. Później jeszcze parę spotkań. Więź wydaje się zaciskać, aż po którymś spotkaniu on jest u ciebie w domu i się zaczyna docierać do Ciebie, rozbiera, pięści i podnieca. Zaczynacie się kochać... I podczas seksu on mówi: Fajna jesteś, ale nie w moim typie. Lepiej chyba pójdę. Jakbyś zareagowała?

ulgą, bo jestem asem

spoko gorzej gdyby powiedział to w trakcie

mi kiedyś kobieta odmówiła bo stwierdziła że to za wcześnie hehehehe (pierwsza randka oboje nadzy :D).

Może poprostu trysnął ;)

o co chodzi z tą anonimowością? :) może masz brzydką muszelkę albo nieogoloną i się wystraszył.

Hmm... Taki tekst to jest ogromnie słaby. Cos sie nie spodobało, oczekiwał czegoś innego podczas sexu, sumienie go zjadło i zamiast powiedzieć prawdę rzucił taki tekst. Ja na miejscu takiej kobiety powiedział bym "to rychło w czas to zauważyłeś, ubieraj sie i wyjazd". :)

dobrze ze po slubie tego nie powiedział

Tak jest jak się poznaje w klubie... żaden normalny facet nie pójdzie do łóżka z kobietą która go nie kręci, no chyba że to ten typ co chce sobie tylko ulżyć... zrobił swoje, spuścił się i na tym koniec znajomości :)

"09.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Tak jest jak się poznaje w klubie... żaden normalny facet nie pójdzie do łóżka z kobietą która go nie kręci, no chyba że to ten typ co chce sobie tylko ulżyć... zrobił swoje, spuścił się i na tym koniec znajomości usmiech.gif" a mało takich co biorą co podleci a potem babska wielkie HALO robią

Jak się biorą za desperatów, którzy przelecą wszystko co wpadnie im w łapki, to takie są tego efekty :)