Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale dzis mialam akcje w pracy co za ludzie

Polecane posty

Gość gość

Pracuje jako listonosz. Mialam list do pewnego pana ale go w domu nie bylo tylko corka.'Mowi ze moze odebrac. wiec ja ja prosze o okazanie dowodu. A ta do mnie z wielka buzia i zaczela mnie wyzywac. A ja wiec takim razie zostawiam awizo a ona wyrwala mi list i zamknela drzwi. nawet nie zdarzylam jej zatrzymac. a list za potwierdzeniem.wiec gdybym zgubila mam odciagane z wyplaty. i zadzownilam na policje. przyjechali na poczatku nie chciala otworzyc drzwi. ale otworzyla udajac ze byla pod prysznicem. policjant mowi ze ta pani czyli ja zgosila zawiadomienie ze pani uradla list. oczywiscie klamala jak z nut ze to nie prawda ze dzis u niej listonosz nie byl. ale na moje szczescie w tym czasie pewna kobieta ktora roznosila reklamy widziala mnie u niej. jak rozmawialysmy, wiec zeznala na moja korzysc ta przestraszona przyznala sie ze zabrala mi ten list . tlumaczac sie ze ze to ja bylam agresywna i prosilam ja o okazanie dowodu i o to ze wtargnelam jej do domu a ona sie tylko bronila. mojk swiadek zeznal przy policjantach ze to ona byla w stosunku do mnie agresywna ze wrzeszczala jak nienormalna. jutro na 10 mam byc na komendzie zlozyc zeznania. napewno nic jej nie zrobia. co z tymi ludzmi sie dzieje????????? a wy jak byscie zareagowali w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas, szkoda tylko ze to dalej Twoj rewir i ze bedziesz sie natykac na gowniare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie tak ale nie mam zamiaru dawac jej osobiscie poleconcyh tylko odrazu awizo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem pacnij taką w łeb,przynajmniej prawdę powie ze byłaś agresywna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, dobre pacnij ją,:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele razy odbieralam polecone czy to adresowane do mamy czy do siostry, nigdy nie musialam okazywac dowodu w miejscu mojego zamieszkania :/ jestes chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo widocznie listonosz was juz zna a ja jestem nowa. nie znam wszystkich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby jesteś listonoszem a nie znasz przepisów? Jeśli adres się zgadza, to list możesz wydać osobie pełnoletniej, która otworzy ci drzwi. Wyglądała na pełnoletnią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu po wygladzie nie ocenia sie pelnoletnosci... za takie ocenianie pelnoletnosci mozesz isc siedziec za g**** albo sprzedaz papierosow czy alkoholu malolatom...kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem co mowia przepisy. przez kilka dni chcodzilam ze starym listonoszem co mnie uczyl rejonu. i wlasnie mnie przedstrzegal zebym na poczatku z \a nim nie poznam ludzi sprawdzala dowody. tak samo jest w okienku na poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wiele razy odbieralam listy nigdy nigdy nie prosil o dowod. Po co ci on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby sprawdzic tozsamosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nikt mnie nigdy nie prosił, ale trzeba się podpisać. Na pewno nie należy wyrywać listonoszowi koperty i trzaskać drzwiami. Już mniejsza z tym czy prośba o dowód to nadgorliwość czy nie, cała sytuacja z kosmosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby (kretynki) z 21:14 autorka nie napisała ile ta osoba miała lat, mogła być córką pana, który np. ma 60 lat i mogła mieć 35 lat. W tym wieku raczej widać to, czy jest pełnoletnia, czy nie :). Czytaj między wierszami.... Masz 35 lat i idziesz po alkohol/papierosy, pytają cię o dowód? Raczej nie, więc spadaj kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj kolega opowiadal mi ze ludzie oszukuja. ktos zamowil cos wartosciowegoi wydal nie wlasciwej osobie i niestety odcieli mu z pensji az 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dzieweczyna miala cos ok 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 i pytają o dowod gdy kupuje alkohol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skorororroir
Nienormalna jestes? Dzwonic na policje bo ktos wzial list ktory by i tak wzial? I dowod? Kto pytq o dowod bo nigdy o tym nie slyszalem. Nie powiem kto tu jest nienormalny to ciebie powinni podac na policje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscwwww
Komus sie poprzestawiało... Akcja jak z dlaczego ja Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, o podpis zawsze proszą, ale nigdy o dowód autorka trzyma się zasad jakby pracowała w NASA, a jest tylko marną listonoszką i owszem, w okienku proszą o dowód, ale nie dlatego że kogoś nie kojarzą, tylko muszą się upewnić że wydają przesyłkę odpowiedniej osobie podczas kiedy taka osoba otwiera drzwi w domu, nie ma raczej wątpliwości że przesyłka trafi w ręce adresata ps autorko, jak będziesz zostawiała same awiza mimo że będą w domu, to mogą na ciebie nanieść i stracisz pracę :) nie po to jest listonosz żeby ktoś miał ciągle na pocztę chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nikt z Was nie pomyśli, że w domu/mieszkaniu do którego dostarcza sie np. polecony może mieszkać ktoś zupełnie obcy, bo dom/mieszkanie jest wynajmowane?Chcielibyscie, zeby obcy ludzie-najemcy grzebali Wam w listach? Troche zrozumienia i szacunku dla cudzej pracy.... Dla Was to ona trzyma sie przepisów jakby nie wiadomo jak ważna była jej praca. A wlasnie jej praca jest dla niej ważna i wykonuje ją przyzwoicie i w ten sposób chroni siebie i innych przed przykrymi konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego pózniej przegrywacie z Polską Grupą Pocztową .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ierww
I co z tego? Jak mieszkasz z kims obcym to gratuluje, twoj portfel chyba nie jest za gruby. W normalnym domu mieszkasz z rodzina lub z kochanym ktorzy ci nie czytaja listow, no chyba ze tez tak masz to wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że co, że niby współlokatorki nie przekażą koleżance listu? :) na jakim świecie ty żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popopopopo
Ludziom si nie podoba jak udajesz niewiadomo kogo, pokara cie i cie wyleja bo ktos doniesie zobaczysz. Baba ukradla list do jej ojca. Smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ktoś nie zrozumial o czym pisalam powyzej odnośnie wynajmowania mieszkania. Ludzie wynajmują swoje mieszkania często "na lewo", pozostają tam zameldowani i listy polecone, urzędowe przychodzą na ich adres zameldowania. Cięzko pojąć takie sytuacje? Reasumując. Ktoś kto otwiera drzwi listonoszowi niekoniecznie jest prawowitym mieszkańcem (zameldowanym) w danym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lerww
akurat malo kogo obchodzi twoja madrosc. Jak mieszkacie z obcymi to wspolczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc133
Mysmy mieszkali wiele lat z ojcem, bo nie bylo wyjscia, a bylo sporo listow, ktore mialy nie trafic w jego rece i odwrotnie, on tez czasem czatowal, zebysmy czegos nie wylapali, sytuacje sa rozne, wiec dobrze miec dupochron w razie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No k***a mac skoro list jest do Pana a otwiera pani to listonosz ewentualnie może prosić o dowód ,szczególnie gdy nie zna delikwentki i tu nie ma nic do rzeczy że będą skargi na takiego listonosza czy coś. Skoro jest list na daną osobę to tak ma być ,jacy wy tępi jesteście ,a ten co tu juz napisał praca jako "marny listonosz" to juz w ogóle żal,tępota i debilizm,szanuj to co masz! Perfidne kutafony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×