niesforne koncowki. Pomocy!!

mialam wlosy do pasa w idealnym stanie prostowalam odd czasu do czasu Wpadlam na pomysl zeby dodac jasniejsze refleksy i po kilku sesjach mialam blond na glowie, wlosy troche podcielam. Ale po jakims roku zaczelam miec straszny problem z rozdwajajacymi sie koncowkami...przestalam farbowac, zrobilam ombre..ale konce byly jeszcze rozjasnione...systematycznie podcinalam i skonczylam z wlosami do szyi...troche na koncowkach jeszcze blondu. Ale zaraz po wyjsciu od fryzjera znalazlam rozdwojone koncowki!!!!! Naprawde nie wiem co robic bo zle mi w takich krotkich i naturalnych wlosach, dba, o nie systematycznie: olejuje, dwa razy w tyg maska, zawsze odzywka, rosyjskie szampony bez sls, raz w tyg barwa, dobra dieta, roznorodnosc kosmetykow, podcinanie a one dalej sie rozdwajaja....co robic????

Zabezpieczać końcówki serum silikonowym (jakiś "jedwab" - polecam Green Pharmacy, ma świetny skład - bez nie zawierający alkoholu).

Dobry fryzjer?

ale wlasnie wszystkie zabiegi wykonywalam u fryzjera...rozsjasnianie, ciecie...zabezpieczam serum z lbiotici a + e. Tego bloga widzialam, i robie wszystko co tam jest napisane i nie wiem czemu dalej sie rozdwajaja....

up up

Bardzo czesto prostuję włosy i dlatego mam je mocno zniszczone. Byłam kiedyś u Pani Ani Pióro  na zabiegu z botoxu na włosy i super to regeneruje oraz odżywia struktóre włosa.