mętny mocz a test ciążowy

Mam pytanie, czy to że mocz jest mętny może zaburzyć wynik testu ciążowego? W dzień kiedy mocz był mętny dwa testy wyszły pozytywnie, w następne dni drugich kresek już nie było, mocz był zwykły przejrzysty. Czy może ten wynik świadczy o jakichś problemach hormonalnych? Dodam że testy były robione na kilka dni przed terminem okresu, który aktualnie spóźnia się dwa dni. Testy tej samej firmy, kupione w Kauflandzie za parę złotych.

nikt nie wie? :/

Test raczej nie powinien być zaburzony pomimo mętności moczu. Być może test był wadliwy (pierwszy lub drugi). A może była to ciąża biochemiczna. Dla pewności możesz zrobić badanie z krwi.

prędzej ciąża biochemiczna niż to, że mętny mocz mógł wywołać II kreski. Przecież gonadotropina kosmówkowa nie wydziela się bo "mocz jest mętny"

ja miałam mętny mocz i testy wyszły poytywne, potem ciąża potwierdzona przez lekarza, więc po prostu idź potwierdzić, słyszałam o przypadkach, że przez hormony czasem testy wychodzą fałszywie dodatnie,ale z tego co mi wiadomo,w tę stronę to rzadkość.

Właśnie z tej mętnej próbki moczu wykonałam dwa testy, oba pozytywne bez dwóch zdań, na drugi dzień kolejny test i ani śladu drugiej kreski, myślę że jeżeli byłaby to ciąża to hormon ciążowy nie spadł by tak błyskawicznie.

A jeżeli jest ciąża biochemiczna to czy obumarcie zarodka powoduje od razu krwawienie czy następuje ono w swoim czasie, załóżmy w terminie okresu?

To może testy były wadliwe. Nie pozostaje Ci nic innego jak iść na betę. Beta zaś mogła spaść w jeden dzień z poziomu wykrywalnego do niewykrywalnego, bo testy są dość czułe, a beta szybko spada jak coś jest nie tak. Paski testowe działają tak, że płyn jest transportowany siłami kapilarnymi z miejsca w którym się nanosi mocz na miejsce testowe. Nawet jeżeli byłby tam śluz, czy bakterie powodujące zmętnienie to one nie zostałyby przetransportowane. Nie ma więc powodu by mętność wpływała na wynik testu.

Dziękuję bardzo za konkretne odpowiedzi :) Wszystkie cztery testy były tej samej firmy i wątpię że jednego dnia "wylosowałam" akurat dwa wadliwe, a na kolejne dni zostały mi te dobre. Może powtórzę test za kilka dni o ile okres nie nadejdzie, chociaż przeczuwam że to jednak nie ciąża. Te pozytywne testy to dla mnie nie mała zagadka :)

No innym wyjaśnieniem może być to, że jednego dnia mocz miałaś mocno skoncentrowany bo np. mało piłaś i stężenie było wysokie, a w kolejnych dniach piłaś dużo i mocz był rozwodniony. Ale raczej wątpię, by w ogóle nie wykrył ciąży, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że beta szybko w ciąży rośnie. Tak, to dość dziwne, że dwa testy wyszły pozytywne, więc może faktycznie ciąża biochemiczna.

A tak jak wcześniej pytałam, czy przy ciąży biochemicznej krwawienie jest dopiero w terminie ewentualnego okresu czy zaraz po obumarciu zarodka?

Może być różnie. Ja miałam w terminie kolejnej miesiączki. Ale to mógł być zbieg okoliczności.