Zdrada? Czy nie?

Jestem w zwiazku z facetem, ktory niejednokrotnie nie odbiera telefonu jak dzwonie. Po godzinie oddzwania mowiac, ze byl na spotkaniu, albo uzupelnial dokumenty w pracy. Jednak to jeszcze o niczym nie swiadczy. Dwa razy doszlo do sytuacji, w ktorej przyjechal do mnie w poplamionej sperma koszulce mowiac, ze to po naszym spotkaniu, ktore mialo miejsce 2 dni temu, a zalozyl, bo przeciez nawet nie bylby tak glupi zeby ubierac cos 'po przygodzie z inna'. Nie wiem co o tym sadzic. Niby powtarza mi, ze w zyciu juz wszystkeigo probowal i nie interesuja go przygody, chociazby ze wzgledu na ryzyko zlapania choroby. Co o tym myslec??

Nie wiem co o tym sadzic :( Napiszcie prosze wlasna opinie

Żałosna prowokacja, idź się przewietrz.

Prowokacja??Cooo?

Ja bym mu nie ufala.. Jak długo jesteście razem?

tutaj to nawet gdyby ktoś napisał, że ma grypę to dla niektórych byłaby prowokacja :/ ja pozwolę sobie skupić na innej sprawie: jak można jechać do dziewczyny w brudnej koszulce? i to upapranej spermą... matko, sam ten fakt powinien skłaniać do refleksji nad rozstaniem...

Rok. Nie znam go wystarczajaco dobrze, wiec wszystko moze byc 'sygnalem' zdrady. Ta koszulka dala mi duzo do myslenia. Ostatnio ponownie powrocilam do tego tematu i znowu zastosowal to samo wytlumaczenie. Dodam, ze w przeszlosci, o czym sam mi opowiadal, byl niemalze uzalezniony od kobiet..

Jak był to i jest ...To nie grypa ,szybko nie przechodzi .No chyba że sprzęt wysiada .

Tylko jak sie upewnic? W jaki sposob?

hahahahahaa

musisz w jakiś sposób przejżec jego telefon,niestety....

Nie ufaj facetowi który mowi ze był uzależniony. Wogóle to zastanow sie czy chcesz zyc w niepewności .Jesli nie chcesz to podziekuj mu a sobie otworzysz droge do normalnego faceta . Co z tego ze go sprawdzisz ...a i tak może walic rogi po bokach ...taka prawda ,niestety .

Była tu dzisiaj Migotka Orjentacyjna?