Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy tarot klamie i manipuluje

Polecane posty

Gość gość

Zaraz opisze swoja Historie, ale najpierw chcialabym sie dowiedziec czy sa tutaj osoby, ktore same klada karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o te osoby, ktore chodza po porade do wrozki, a wlasnie o takie ktore same Maja jakies doswiadczenia z kartami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To grzech .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko prosze o powstrzymanie sie od glosu zazartych katolikow, co tarota na oczy nie widzieli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie kłade, ale wiem, że kłamie, on mówi to co się chce usłyszeć, taka jest prawda. Pytałam się o pracę czy ją dostanę - tak. Rzeczywistość - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na razie nie wroze ale kiedys mi sie zdarzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z 20 41
nigdy mna nie manipulowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec opisze teraz moje spostrzezenia na temat tarota ;.) Zajmuje sie nim z przerwami od 5 lat. Zawsze w celach czysto hobbistycznych, kladlam je glownie sobie i znajomym. Nigdy nie bylam od porad tarota uzalezniona, zawsze trzymalam sie zasady, by nie wrozyc sobie zbyt czesto i nie zadawac ciagle tego samego pytania. Z cala pewnoscia siebie moge stwierdzic, ze mam dosc duza wiedze z tej dziedziny i tez taka oparta na doswiadczeniu. Byl czas, ze przychodzilo do mnie wielu przyjaciol po porade, bo rzeczywiscie sie sprawdzalo. Na poczatku nikt nie wierzyl, ale jak juz cos tam wychodzilo to naprawde zaczeli i oni i ja wierzyc, ze cos w tym jest...... Niestety niedawno doszlam do wniosku, ze tarot strasznie manipuluje i klamie. Jestem tego w 100% pewna, chociaz pewnie fani tarota zaraz powiedza, ze to nieprawda, ze zle przeczytalam karty, zaanalizowalam, nie bylam w trakcie wrozenia w dobrym stanie psychicznym itp itd. Bo przeciez jak kilka kartonikow, albo moja wlasna energia moga mna manipulowac. Ale prawda jest taka, ze niestety zbyt duzo bylo w moim zyciu przypadkow bym doszla do wniosku, ze tarot wcale nie jest taki prawdomowny jak sie wydaje. A przypadkow bylo sporo.....Zbyt duzo opowiadania. Ale streszczajac powiem tak. Bylo wiele przypadkow, ze tarot pokazywal wspaniale propognozy, a bylo wrecz odwrotnie. Takze niech mi nikt nie mowi, ze to nie Prawda, bo dobrze potrafie rozroznic przekaz poz od negatywnego, jak i rozne niuanse. Ciekawa i zastanawiajaca sprawa jest jednak fakt, ze za kazdym razem gdy pytalam sie o dana sprawe, z ta sprawa byly zwiazane pozniej dziwne, niekorzystne dla mnie okolicznosci. Tak bylo np. gdy pytalam sie kilka miesiecy temu jak potoczy sie dalej moje zycie zawodowe. Pamietam, ze wyszly przepiekne karty jak np. 10 denarow, sila, sad ostateczny, cesarz itp....Dodam, ze stawiajac karty nie bylam przepelniona emocjami (ze niby wyszla zyczeniowka), bo siedzialam w nudnej pracy i jakos nie moglam znalezc nic ciekawszego. Po tym rozkladzie rzeczywiscie szybko dostalam prace, wogole w dziwnych okolecznosciach (przez znajomego znajomego itp, dluga histora) i bardzo sie ucieszylam. Wynik: byla to jedna z najgroszych prac jakie mialam w zyciu, mobing, upokorzenia, do dzisiaj nie moge od bylego pracodawcy wyegzekwowac zaleglych pieniedzy. Takich przypadkow bylo wiele......Moje zwiazki na poczatku cacy, zawsze w kartach wychodzilo zle i tak tez zle sie konczylo. Z koleji w zwiazku w ktorym nie bylam szczesliwa karty pokazaly wspaniale uczucia itp.... Nie jestem katoliczka, nie wierze w czarne moce, rowniez nigdy nie zylam wedlug kart i tego typu porady traktowalam tylko jako wskazowke, ale zawsze z odrobina sceptycyzmu. A jednak........Pamietam jak kiedys mialam rozmowe kwalifikacyjna przez kamere (inne miasto). Super praca, stawialam sobie karty, znowu wyszly dobre.....I co sie okazalo? Zblaznilam sie do potegi, bo nie wylaczylam dobrze rozmowy.....Dziwny zbieg okoliczniosci. Oczywisciei pracy nie dostalam. Aha i uwazam ze nie jestem beztalenciem, znam sie na kartach. I gdy zaczynama swoja przygore z tarotem co do joty sie sprawdzalo, co jeszcze bardziej utwierdzilo mnie w przekonaniu, ze sie do tego nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżarty katolik
co widział na oczy tarota Ludzie którzy C***iszą ze to grz--ech mają rację. Jest to złamanie 1 przykazania, a zarazem współpracowanie z demonami po prostu. Jest to grozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dajcie spokoj, jak sie nie znacie to sie nie odzywajcie. Ja uwazam, ze tarot jest manipulantem, ale to nie znaczy, ze uwazam, ze za nim siedzi diabel z duzymi rogami i ogonem. Dajmy sobie spokoj z tymi nedznymi argumentami na tle religijnym. A jezeli ktos ma inne zdanie, albo jakies ciekawe argumenty teologiczne to niech poprze to na wlasnych przykladach. A nie w styli ja uwazam, ze tarot jest wbrew przykazaniom. Litosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja stawiam od 15 lat i sie zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, zamykam watek, nie ma sensu. Takie komentarze jak ten powyzszy mozna sobie darowac, -"Ja stawiam od 15 lat i sie zgadza". No super, duzo sie dowiedzialam. Dzieki wszytkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci mam dziuniu powiedziec? Mna nie manipuluje. To raz. Dwa, powinnas wiedziec ze raczej samej sobie nie powinno sie stawiac. A smazyc dlugich postow mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie pytanie które zastanawia mnie od dawna, dlaczeo zwracacie sie do kart jak do osoby? a nie do kawałków papieru i skąd płyną te wróżby? czy to szatan przewiduje tę przyszłość w kartach?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to podswiadomosc wrozacego, karty to narzedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli ja chcę sama sobie stawia bo nie ma mi kto stawić to robić to? dodam, że mam rozbudowaną intuicję i różdżkarz doświadczony przepowiedział zdolności nadawcze.. no ale właśnie jak mam nadawcze to nie będzie z kartami tak, że pokażą tylko to co ja chcę? proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciągle mi wychodzi duża forsa i nie ma... nie wiem o co biega, forsa i forsa, a ja jestem trochę w czarnej d***e teraz pod wzgl finansowym i nie zanosi się na poprawę przynajmniej nie teraz już. oszaleć idzie z przykrości:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka podświadomość:D? przecież te karty musi ktoś układać bo to z nich tarocista czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak się samemu układa to podświadomie wyciągasz moze te, które chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja sobie stawiam ale to trudne bo sie musisz niejako od siebie odciac, wiekszosci osob to nie wychodzi i byc moze dlatego nie wychodzi autorce albo zle interpretuje nikt nie musi ukladac, a to tarocista wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa czyli trzeba się odciąć od siebie ok, to zobaczymy co wyjdzie , dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tarot nigdy nie klamie trzeba nauczyc sie rozumiec i wtedy wszystko na spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka watku. Macie jeszcze jakies spostrzezenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowaaaaaaa
kłamie, nie spełnia się. Co jakiś czas pytałam tarota kiedy wyjdę za mąż, i tak mi wychodziło za 2 lata, za 5 lat, i jakoś mijały te lata a ja wciąż stara panna przed 30tką. Już chyba nie będę się w to bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
demony nie znaja przyszłosci jedynie dzieki inteligenncji i dedukcji zgaduja i potem tak kieruja by sie spełniła a wiedza tylko przeszłosc wszak sa przy ludziach od wieków i podejzewam ze ta niby reinkarnacja to terz ich sprawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×