mam męża a mnie kręci BDSM

Od roku jestem mężatką. Do tej pory kręcił mnie tzw. waniliowy seks, świece, wino, przygaszone światło, muzyka w tle. Ostatnio natknęłam się na tematyke dominacji i wpadłam. Zaczęłam kupować książki związane z bdsm, przeszukałam internet, w końcu znalazłam chat z osobami z tego świata. Poznałam mężczyne, które zawładnął moim umysłem. otrafi odpowiadać na pytanie, które zadaje sobie w myślach, jest tak literacko dopasowany do moich pragnień posiadania nad sobą dominatora. Stanowczy ale jednocześnie delikatny, z ogromną wodzą fantazji, perwersji i wszystkiego co na samą myśl się czerwienie. I nadchodzą wyrzuty sumienia, że ja grzeczna żonka szukam nie wiadomo czego ale to co siedzi w mojej głowie, pragnieniach i temperamencie jest silniejsze. Mąż ma inne zdania co do takich 'zabaw' i wiem, że odkąd obudziłam w sobie uległą on nie będzie taki jak w moich marzeniach. Jednym słowem jestem w emocjolanej kropce.