Czy ona jest lesbijka ?

Poznalam kolezanke z innej szkoly i bardzo skracajac, ona mialam chlopaka ja mialam chlopaka, oboje zerwalysmy ze swoimi chlopakami z roznych powodow. Ta laska jest bardzo zamknieta w sobie ale i tak dobrze mi sie dogadywalo z nia. Pare miesiecy temu poszlysmy na impreze, i tanczylysmy ze soba itp. Uczyla mnie walca wiec bylysmy blisko. W trakcie tego tanca, wiele razy patrzyla sie na mnie z odleglosci doslownie 5 cm. Potem gdy siedzialysmy odgarniala mi wlosy z ramion mowiac ze tak lepiej wygladam. Tlumaczylam sobie to tym ze to ona robila mi fryzure bo sama jest fryzjerka. Poszlysmy do lazienki i bez problemu przy mnie sikala itp. a poczlysmy z zamiarem poprawy make up. Potem nocowalysmy u mnie bo nie chcialam zeby wracala pijana. Przebieralam sie i zauwazylam jak patrzy sie na moje cialo i je jakby mierzy wzrokiem. Przez cala noc bylam w staniku. Gdy ona sie przebierala, zdjela wszystko lacznie ze stanikiem zostala tylko w majtkach i bardzoooo wolno i leniwie sie ubrala. Po imprezie pisalysmy i ona walila mi tekstami bardzo dwuznacznymi. A jeszcze w czasie imprezy sugerowala ze ludzie mysleli ze jest lesbijka, i teraz naapewno tez tak pomysla bo przyszla z dziewczyna a nie chlopakiem. Kiedys dala mi prezet wart 200 zl (!?) a nawet nie uwazalam jej za bliska kolezanke. Czy ona jest lesbijka albo bi? Zaznaczam ze sama nie jestem, ale nie wiem co o tym wszystkim myslec.

jest

serio ? a po czym to konkretnie znioskujesz ?

Oj chciałbym być na twoim miejscu, korzystaj, taka sytuacja może się nie powtórzyć

jessu, też się nie krępuje sikac przy koleżankach czy przebierać, pewnie co druga idiotka juz sobie dorobiła do tego ideologię:O

serio sie nie krepujesz? Ja jednak przy sikaniu wole miec prywatnosc. Nie sciagam bielizny przy innych ludziach no chyba ze to moj chlopak. I nie lawie sie wlosami innej dziewczyny patrzac jej wymownie w oczy.

serio sie nie krepujesz? Ja jednak przy sikaniu wole miec prywatnosc. Nie sciagam bielizny przy innych ludziach no chyba ze to moj chlopak. I nie lawie sie wlosami innej dziewczyny patrzac jej wymownie w oczy.

No ale ja nie chce probowac, po pierwsze nie jestem les, a dwa nawet jakbym byla nie uwazam tej laski nawet za ladna.

nie raz się załatwiałam przy koleżance i to NIC nie znaczyło, tak samo z przebieraniem, kiedyś na wakacjach byłyśmy pod prysznicem ( w osobnych kabinach) i chciałam coś wziąć od niej to tez goła poszłam, co miałam sie wycierac, ubierac, potem z powrotem rozbierac?? i nikt sobie nic nie pomyślał ani ja nie miałam nic na myśli, wydaje mi sie że to twoja wyobraźnia

Mam nadzieje ... chociaz ten pomysl wyszedl nie tylko ode mnie ale tak naprawde od mojego taty ktory nas widzial.. no ale dzieki za wsparcie i opinie ! Uspokoilam sie

a nawet jakby była to cię przecież nie zg****i:P

czemu słowo zg***** mi wykropkowało, przecież to normalne słowo:O a jeszcze co do mierzenia wzrokiem jak sie przebierałaś- tez czasem lustruję jak sie jakaś rozbierze na zasadzie porównania, a raz sie zagapiłam na dziewczynę bo miała tak małe płaskie cycki że az nie mogłam oczu oderwac od tych naleśniczków, pewnie pomyslała że na nią lecę;)

hah no nie no jasne wiem, ale szczerze mowiac dziwnie bym sie czula gdyby ona parzyma na mnie z jakims tam pozadaniem czy czymkolwiek innym niz tym co ja patrze na nia. To tak jak masz no rodzenstwo, masz brata facet ok ale mimo wszystko cokolwiek by nie bylo patrzysz na niego ramkami brata i tyle. Ja na dziewczyny patrze ramkami kolezanek i tyle. dziwnie bym sie czula

haha, zabawna historia :P Fajna osoba sie wydajesz ! hm.. moze i masz racje ... w kazdym razie oby ;P

jest pewien sposób żeby rozwiac twoje wątpliwości, ale dosyć ryzykowny;) zacznij ty jakoś delikatnie ja obmacywac- tak jak ona z włosami, jak podchwyci grę to w sumie może byc coś na rzeczy, ryzyko- może się zagalopować ;)

Pomysl dobry ale nie wiem co bym zrobila jakby to podchwycila i jak mowisz sie zagalopowala :o chyba bym uciekla przez okno

ciekawe ale ciezko osadzic

Ja tez podejrzewam, że moja kumpela leci na mnie..W sumie nie mialabym nic przeciwko gdyby byla less, ale nie wiem jak zareaguje, jak sie okaże, że ona coś do mnie... Mi tez na niej zalezy, ale jak na przyjaciolce.

To proste - po prostu sie jej zapytaj. Albo powiedz cos w rodzaju - "Slyszalam o less/bi zawsze chcialam jakos poznac, ale nie wiem gdzie"... Kobiety pod tym wzgledem maja dosc dobrze, facet hetero w momencie gdy uwodzi go dziewczyna nie ma pewnosci, czy to nie zart. Jako kobieta rozegra to prosciej - albo odpowie, ze tak jest etc. lub ogolnikowo, albo stwierdzi, ze jest stricte hetero...