Miała któraś z was podobny problem?

Od kilku miesięcy mam bardzo skąpy okres. Trwa 3 dni z czego takie normalne krwawienie może z półtora dnia a reszta to tylko jakieś brązowe upławy. Wcześniej jakoś się tym szczególnie nie przejęłam ale chce z mężem zacząć starać się o dziecko a czytałam, że skąpy okres może być spowodowany niskim poziomem progesteronu co z kolei wiąże się z tym, że nawet jak zajdę w ciąże to mogę poronić. Jutro dopiero zapiszę się do gina ale na wizytę pewnie będę czekać około tygodnia dlatego chciałam się najpierw zapytać czy któraś z kobiet miała coś podobnego i czy rzeczywiście ten skąpy okres moze oznaczać coś niepokojącego. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.

a wczesniej miałas normalnie? tzn. bardziej obfity? chyba nie upławy a plamienie... to moze budzic niepokój... ja tak mam ale... przy tab. anty :) i mi to odpowiada, nie staram sie o dziecko

Powinnaś iść do ginekologa i powiedzieć o problemie. Może zleci badanie poziomu hormonów, powinien Cię też zbadać czy nie masz torbieli, mięśniaków, stanu zapalnego. Możesz sobie już teraz zacząć łykać lacibios femina na wzmocnienie mikroflory pochwy i utrzymanie prawidłowego pH, bo równowaga biocenozy układu moczowo-płciowego jest niezbędna dla utrzymania zdrowia dróg rodnych.