Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klementynka_28

Mam już dość poglądów mojej teściowej

Polecane posty

Gość klementynka_28

...w sprawie mojego nienarodzonego dziecka. Rodzę pod koniec czerwca. A ona juz nad wszystkim chce panować. Nie mieszkamy z teściami.Mamy swoje 3 pokojowe mieszkanie jakies 20 km od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma dla ciebie zmienic poglady? nie za duzo wymagasz? mozesz co najwyzej ograniczyc z nia kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale poza tym, że takie gadanie może irytować, ma teściowa jakiś rzeczywisty wpływ na Wasze życie? Jesteście od niej w jakiś sposób zależni? Bo jak nie, to robiłabym swoje, wpuszczała uwagi jednym uchem, a wypuszczała drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
Ona najchetniej by się we wwszystko wtrącała. W rzeczy które sami kupujemy dziecku, jakie najlepsze itp. Wczoraj odebraliśmy wózek, oczywiście wg niej kolor do bani(musiala przyjechac i skomentować) Kupilismy pare ubranek, twierdzi ze brzydkie, że za małe bez sensu ona kupowalaby od 68 my mamy 56-62, ona wybralaby ładniejsze, poza tym koniecznie GRUBY koc :o żeby mała miała na wyjście ze szpitala ( jak pisalam wyżej rodzę w czerwcu-pod koniec) Po co nam laktator? wg niej karmienie piersia to masakra, źle dla dziecka, ona karmila 3 dzieci mm, i jest przeciwna SN (ja chce spróbować karmić sn) i wiele rzeczy by wymieniać.Wkurza mnie to strasznie bo wpieprza sie we wszystko, a jeszcze naszej córki nie ma na swiecie. Najlepiej jakbym wysterylizowała cale mieszkanie, u niej bylo jak w pudełeczku, to nic ze moj maz i jego bracia sa na wszystko ucuzleni, alergia na porzadku dziennym. Wszystkimi by chciala rządzić o wszystkim decydować a nie jest stara. Mąż juz sie nie odzywa a wiem ze tez juz mu działa na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przyjmijcie, że i tak czego nie zrobicie będzie krytykować. I róbcie swoje. Jeśli kupujecie za Wasze pieniądze, to wasze święte prawo decydować co to jest. Nie mówiąc już o sposobie wychowania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przeciez nikt wam nie kaze z nia mieszkac? synus obudzil sie po 20-30 latach snu bo zonece nie podoba sie mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
najlepiej bylo jak zaczela sie wtracac w urzadzanie chrzcin.Że juz trzeba organizować:o maz skomentował to ze jak sie mala urodzi wtedy sie pomyśli, ale nie bo to za późno...przeciez chrzciny to nie wesele, ze rok wczesniej trzeba. Normalnie już nie moge jej sluchac, pozniej sie tesciu zastanawia czemu nie jezdze do nich wcale (tesciu spoko gość)....a pomyslec ze malej jeszcze nie ma na swiecie, a ona juz takie cyrki urzadza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to są poglądy takie, jak mojego teścia? Czyli, że dzieci powinno się podmywać w wodzie z rzeki i generalnie nie za często myć, nie powinno się ich nosić i najlepiej zostawiać je same sobie, co z tego, że płaczą, jak robota jest do zrobienia? Niech płaczą, od tego się nie umiera. A ostatnio mnie prawie zabił stwierdzeniem, że zęby się psują od pasty do zębów, bo on całe życie nie używał i zęby ma zdrowe, tylko 4 sam wyrwał i całe życie nie był u dentysty... Generalnie to jest spisek mafii, żeby te pasty psuły zęby... Uważa także, że nie powinno być cesarek oraz podtrzymywania życia dziecka chorego. Jak takie się urodzi, to po co toto trzymać,lepiej niech umrze w spokoju, jak ma się męczyć. Przypomnę mu te wypowiedzi, jak będzie sam stary i niedołężny i będzie wymagał opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
[zgłoś do usunięcia] gość no ale przeciez nikt wam nie kaze z nia mieszkac? synus obudzil sie po 20-30 latach snu bo zonece nie podoba sie mamusia? x x chyba nie doczytalas NIE MIESZKAMY Z TESCIAMI, mamy SWOJE 3 pokojowe mieszkanie, na ten temat tez sie nasluchalam ze to i to nie tak ale to juz inna sprawa, powiedzmy ze zakonczona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
tak samo bylo z moim L4. Jeszcze pracuje.Czuje sie dobrze wiec planowalam do konca kwietnia pracować a pozniej isc na zwolnienie.czyli to bedzie poczatek 8 miesiaca. Musiala to skomentować że co ja mam zamiar robic przez te dwa miesiace, ze powinnam zarabiac a nie w domu siedziec :o No normalnie czuje sie przy niej jak male dziecko. Nienawidzę ich odwiedzac dlatego robie to najrzadziej jak sie da,Wczoraj jak przywiezlismy wózek i przyjechala to wiedzialam jak to sie skonczy.... Mam dość jej glupawego zdania w kazdym temacie... To że rodzę przez cc tez jej sie nie podoba, ale to jest akurat moja sprawa. Duzo by opowiadać o jej zachowaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale lalko, ona nie ma glupowatego zdania, ma swoje po prostu, inne od Twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem, ona Cię nie znosi i skrytykuje wszystko i każdą Twoją decyzję, byle tylko Ci dopiec. Mam nadzieję, że nie pokazujesz po sobie nerwów? Ja zauważyłam, że moja teściowa zaczyna tracić humor, jak widzi, że ja jestem w dobrym i na przykład śmieję się albo sobie podśpiewuje. Chociaż w ogóle nie wie o co chodzi, od razu ma wkurw... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się jej zdaniem wysłuchaj zapomnij i tyle. To wasze dziecko i wy decydujecie o wszystkim co z nim związane, są kobiety które z racji posiadania np. 2-3 swoich dzieci uważają się za najlepsze matki świata a młodą matke traktują jak idiotke która wykąpać dziecka nie potrafi. Najlepiej to nie wkurzać się bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uodpornij się :) Taka jest, w tym wieku jej nie zreformujesz. Rób swoje i nie czekaj na aprobatę z jej strony, bo tylko się będziesz rozczarowywać i denerwować. Odpowiadać z uśmiechem, dziękuję za radę / uwagę, ale robimy tak jak uważamy. Kiedyś w końcu zorientuje się, że jej uwagi są bezcelowe, a wam humoru nie psują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala polska czyta dzieciom
doczytalem tylko nie doczytalem w jaki sposob usilujesz zmienic starsza badz co badz kobiete bo wlazi ci na cos co uwazasz za swoje poletko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A buzi nie masz? Powiedź jej co myślisz i żeby przestała sie wtrącać. Jak się odezwiesz to ona będzie dalej gadć bo dla niej nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala polska czyta dzieciom
ale po co ona ma mowic cokolwiek? ksiezniczce uwlacza rozmowa z tesciowa, ksiezniczce wszystko nalezy sie wrecz przyrodniczo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie jesteś moja szwagierka? Bo jakbym czytała o swojej "mamusi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
juz wiele razy próbowałam się odezwać. przypomnial mi sie jeszcze problem kolczyków dla mojej córki. Nienawidzę tego u takich malych dzieci. A ona nie wiem czy na złość czy jak mówi ze jak tylko sie mała urodzi to nam ją ukradnie i zrobi jej kolczyki. Ja juz jej powiedzialam ze sobie tego nie zyczę, nie wyobrazam.Mąż tak samo. To złośliwie stwierdzila ze i tak zrobi swoje i tak:o Nie jestesmy malymi dziecmi, oboje pracujemy, ona nas nie utrzymuje, nie pomaga w zaden sposób. Ale w*****a mnie to ze zawsze musi wtracic swoje 3 grosze, i tak bylo zawsze.Kiedys na jakis imieninach nawet glosno powiedziala ze ona od poczatku byla zazdrosna o mojego meza, od kiedy mnie poznał i dlugo sie nie mogla oswoic z tym ze poszedl na swoje ze juz z nia nie mieszka.Z pozostalych dwóch synów zrobila kaleki, maja po 20 pare lat i zero pracy zero szkoly, tylko mój maz sie wyrwał z tego cyrku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro księżniczka sama na to zarabia, to jej prawo. Jeszcze tego brakowało, żeby ktoś decydował o tym co ma robić w życiu. Teściowa już swoje dzieci wychowała jak chciała i żyła jak chciała. To jej musi wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
15.04.14 [zgłoś do usunięcia] cala polska czyta dzieciom ale po co ona ma mowic cokolwiek? ksiezniczce uwlacza rozmowa z tesciowa, ksiezniczce wszystko nalezy sie wrecz przyrodniczo cool.gif x x troche gosciu spuść z tonu, widzę że dla Ciebie cos jest czarne albo biale, juz nie raz próbowalismy jej tlumaczyc ze to nasze zycie i nasze "zabawki" do niej nic nie dociera , nie bede jej wyrzucac z domu bo to matka mojego meza i mimo wszystko szanuje ją, ale nie rozumiem jaki cel ma w takim uprzykrzaniu nam zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala polska czyta dzieciom
to przynies damie pozew do sadu o przejecie opieki rodzicielskiej nad twoim dzieckiem, sporzadzony przez prawnika z miejscem na jej podpis i wrecz z informacja ze tylko w ten sposob bedzie w stanie zrealizowac swoje zapedy niech sklada albo niech da wam swiety spokoj jesli chodzi o podanie decyzji w kwestii dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli rodzisz w czerwcu to masz jeszcze kilka tygodni, aby tesciowa wychowac - gdy dziecko sie urodzi, to za pozno, a poza tym bedziesz miala wtedy wazniejsze sprawy na glowie. Wychowac to znaczy nie unikac kontaktow, wrecz przeciwnie, ale konsekwentnie w kazdej sytuacji podkreslac : Mamo, to NASZE dziecko, MY decydujemy o wszystkim i wszystko bedzie tak jak MY uznamy za sluszne, a twojego zdania mozemy najwyzej spokojnie posluchac, zastanowicz sie i jezeli uznamy cos za sluszne, to tak wlasnie zadecydowac. Macie wszelkie atuty w reku - mieszkacie osobno, jestescie niezalezni finansowo, a wiec co za problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
poza tym dokladnie AgaWus napisala, że nie uttrzymują nas, nie pomagaja w zaden sposob finansowo wiec czemu ja mam jej ustepować w kwestiach MOJEJ RODZINY moich wydatków, mojego mieszkania , nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takim teściowym trzeba non stop przypominać że to twoje dziecko, nie jej, ona swoje odchowała....a ty dziękujesz za rady ale zrobisz to co uważasz za najlepsze dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre ale przy takich babach to aż się prosi by schować grzeczność do kieszeni i wprost walnąć że niech się kobieta ogarnie bo ona jest BABCIĄ a nie MATKĄ..... tak oczywista rzecz a teściowe tego nie ogarniają, tak samo do nich nie dociera że dorosły syn ma swoją kobietę i matka mu nie musi zastępować partnerki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ustępuj, ale i przestań się tym przesadnie truć, szkoda nerwów. Goście z 9:43 i 9:44 moim zdaniem słusznie piszą. Metoda zdartej płyty do oporu: to nasze, my decydujemy, to za nasze pieniądze (to ostatnie to taka mała szpileczka :). Przed spotkaniem z teściową możesz sobie zrobić "zabawę" pt. co może skrytykować tym razem. Ręczę, że jak przewidzisz, będziesz mieć niezły ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala polska czyta dzieciom
ty nie masz jej ustepowac ty masz sie znalezc w tej sytuacji w taki sposob zeby niekoniecznie niszczyc kontakty dzieciaka z dziadkami a jednoczesnie nie dac sobie wlezc na leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka_28
ogolnie kiedys bylam bardziej stanowcza, ta ciaza mnie tak "rozwalila" ze nie mam sil sie z nia droczyć i użerać, a ona chyba to czuje i wykorzystuje.... Mąż jest przemeczony pracą, niedlugo wyjezdzamy na tydzien wakacji, moze jak wrocimy to zdystansujemy sie do wszystkiego. A zapomnialam ze pomysl wyjazdu dla niej tez jest chory, gdzie tam odpoczywac, a od czego ja mam odpoczywać :o synuś wiadomo ciezko pracuje w biurze , a ja siedzę przy biurku tylko mniejszy zakres obowiazków :o O boże jak teraz to czytam to mi sie wydaje to tak smieszne ze az zalosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie siedzicie jej na karku ani na garnuszku to sama robisz sobie problemy, nie odbieraj telefonów, nie odzywaj się, a jak przyjedzie to nie wpuszczaj, najlepiej powiedz jej aby spadała, albo bardziej dosadnie w*********j i będzie spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×