pomocy :'(

Co jest najlepsze na dola? Nie radze juz sobie :'( nie potrafię sie uśmiechać, ciągle tylko płacze. A tych zmartwień jest coraz więcej ( nie będę tu ich wymieniać ale to boli serio ) . Czasami mam ochotę sie zabić

to sie zabij

co Ci jest?

Co się stało? nie może być tak źle przecież....

Do drugiej wypowiedzi. Każdy ma gorsze chwile - i dobrze, że stara się znaleźć pocieszenie i możliwość wygadania anonimowo. Więc lepiej nic nie pisz niż ordynarnie wypowiadasz się w temacie.

Będzie lepiej nie przejmuj się. Z czasem inaczej spojrzysz na to co czujesz.

Przyjaciele odchodzą, nasmiewaja sie ze mnie wszyscy a jestem wrażliwa i sie tym przejmuje. Poza tym smuci mnie to ze moja blizniaczka jest taka super i ładna a ja? Kompletne przeciwieństwo jej. Pewni chłopcy sie ze mnie nasmiewaja i kiedy moja siostra sie o tym dowiaduje bo ich lubi mówi mi a ja mam ochotę wtedy coś sobie zrobic bo to smutne w tym wieku zamiast cieszyć sie życiem być obiektem drwin, bez przyjaciół i siostra która ciągle mi docina, rządzi mną itp

Napisz co Ci na sercu leży - może Ci ulży - nie przejmuj się gościem - jak nie chce niech nie czyta i spada na bambus banany prostować. Wal będzie Ci lżej :)

Zacznij obserwowac to w sobie i nie oceniaj a przede wszystkim nie utozsamiaj sie z depresja. Wybierz sie do specjalisty - terapia dobrze ci zrobi. Przejdzie ci w koncu.

Powiedz ile masz lat?

Wygląd nie jest najważniejszy nie przejmuj się

Przestań z wiekiem wygląd zmienia się jak w kalejdoskopie. Przykładem może dwóch braci królewskich :) Kiedyś jeden playboy a drugi szkaradny a teraz odwrotnie :D

Do jakiego specjalisty? Ja chce sie cieszyć życiem jak kazda nastolatka? To trochę moja wina.. Bo jeden chłopak pobil drugiego o mnie kiedyś , oboje o mnie zabiegali. A teraz oboje sie nasmiewaja, nienawidzą i dlatego nienawidzę chłopaków. Kiedyś bylo okej a teraz koleżanki znalazły sobie inne a ja w kacie sama zawsze nie wiem gdzie sie podziać

Ale inne są takie ladne, lubiane.. Dlaczego ja nie mogę taka być?

Słuchaj to normalne, że urażona duma potrafi facetów doprowadzić do stanu, w którym będą starali Ci utrudnić życie. Miałam kiedyś podobnie jak miałam 16lat i odrzuciłam zaloty chłopaka a ten później na osiedlu dość intensywnie utrudniał mi życie. Też nie było mi łatwo ale minęło kiedy zobaczył, że nic sobie z tego nie robię a ludzie z czasem też zrozumieją.

Jeśli będziesz reagowała na te zaczepki i stracisz własną pewność siebie to zrobią z ciebie kozła ofiarnego. Od zawsze tak było... jeśli będą widzieli że reagujesz to będą to robić alej dla fanu. Serio proponuje Ci weź książkę poczytaj coś - znajdź sobie jakieś alternatywne zainteresowanie i pokaż, że wcale ich nie potrzebujesz - znasz swoją wartość a zobaczysz, że i ludzie szczerzy pojawią się obok Ciebie. A fałszywymi nie ma co sobie d**y zawracać :) Polecam Ci książkę http://lubimyczytac.pl/ksiazka/34349/dlaczego-mezczyzni-kochaja-zolzy

To książka wcale nie o tym aby być zołzą :) Poczytaj opis :)

dziękuję, ale wątpię, żeby książka coś dala.. Może powiem rodzicom? Może pozwolą mi np. Zmienić coś w wyglądzie, żeby mnie w małym stopniu uszczęśliwić? Chciałabym być chociaż troszkę szczęśliwsza i pewniejsza siebie, bo z tym tez sie mecze.. Nie jestem lubiana

eh