Opinia na temat przedszkola prywatnego w Krk

Proszę o opinie na temat prywatnego przedszkola w Krakowie ZACZAROWANA PLANETA. Mieszkamy przy ul. Teligi w Krakowie i mamy blisko, myslę więc żeby posłać tam córkę. Słyszałam różne opinie. Wiecie coś o tym przedszkolu? Warunki mają całkiem całkiem, chociaż zero placu zabaw. Z tego, co wiem, korzystają z publicznego, osiedlowego, bo to kilka metrów ogrodzonych siatką, którymi dysponują sami - placem zabaw nazwać się nie da.

brak placu zabaw, catering, ciągle zmieniający się personel, małe sale, wymieszane wiekowo grupy.... moim zdaniem nie warto polecam państwowe przedszkola albo takie prywatne gdzie jego koszt jest powyżej 1 tys.

A miałaś tam dziecko? Naprawdę jest tak źle? Do państwowego nie dam na pewno, chcę kameralnych warunków, kilkunastoosobowej grupy (a nie 30-osobowej) i czystego, zadbanego wnętrza. No i przede wszystkim, odpowiedzialnych opiekunek. W ZACZAROWANEJ PLANECIE jest aż tak źle???

Czy ktoś jeszcze może się wypowie?

up Tez mnie interesuje to przedszkole. Mieszkam w Bieżanowie. Podnoszę.

Panstwowe lepsze. Sa bardziej kontrolowane niz prywatne. Tak mi radzila znajoma przedszkolanka ktora pracowala w obu wersjach. ja bym nie posłała do prywatnego, sam catering to kpina. czyste i zadbane??? są tylko prywatne? to chyba nie byłaś w żadnym państwowym. Duże, przejrzyste sale, często piętrowy budynek. A opiekunki są dużo lepsze niż w prywatnych gdzie wciąż się zmienia personel, pełno praktykantek i stażystek.

w państwowym sa jakieś standardy, własna kuchnia, stały personel, logopeda, psycholog. ja bym swojego dziecka nie posłała do prywatnego chyba z ejakiegoś super za 2 tys, te predszkola po 500-600 zł są okropne, zwykle nawet placu zabaw nie mają własnego. jadą po kosztach równo.

Nad prywatnymi nie ma kontroli - zatem to, jak dzieci sa traktowane, jakie maja zajęcia czy spełnione są wymogi bezpieczeństwa - zalezy wyłacznie od placówki i jej zarządzania. W przedszkolu do którego uczeszczała córka była np. otwarta brama na podwórko kiedy dzieci sie tam bawiły a pilnowała ich tam tylko jedna pani. Dzieci drzemki odbywały na podłodze na dywanie, nie myly zebów po posiłkach z zajec dodatkowych mialy tylko j. włoski 3xw tygodniu. Nie wiem jak inne atrakcje typu teatrzyki itp bo byla tam tylko tydzień.

proszę o opinie na temat przedszkola zaczarowana planeta w prokocimiu.

up

Up

Ponawiam. Interesują mnie opinie rodziców, którzy posłali tam dziecko.

gość brak placu zabaw, catering, ciągle zmieniający się personel, małe sale, wymieszane wiekowo grupy.... moim zdaniem nie warto polecam państwowe przedszkola albo takie prywatne gdzie jego koszt jest powyżej 1 tys. 15.04.14

Nikt nic nie wie....

up

upppp

Witam, Mój syn chodzi do przedszkola Zaczarowana Planeta, już 3 rok, jestem bardzo zadowolona i absolutnie nie zgadzam się z powyższą opinią. Przede wszystkim nigdy nie było mieszanych grup wiekowych.Mój synek chętnie chodzi do przedszkola i nie chce z niego wychodzić. Codziennie kiedy go odbieram pani wychowawczyni mówi mi jak wyglądał dzień. Ja osobiście nie korzystałam ale wiem, że przedszkole zatrudnia specjalistów psychologa , logopedę oraz pedagoga i ma salę do terapii Zapisując dziecko do przedszkola wiedziałam, ze jest catering i zupełnie mi to nie przeszkadza tym bardziej, że obiady są smaczne, a z tego co wiem śniadania i podwieczorki są robione w przedszkolu.Codziennie są inne owoce. Syn uwielbia swoją Panią, która jest z nim od początku.

Jak to nie ma kontroli w prywatnym przedszkolu? co za bzdura. Sanepid wpada niezapowiedziany częściej niż w publicznym przedszkolu, a kuratorium sprawdza tak samo placówki niepubliczne jak i publiczne. Wystarczy wejść na stronę kuratorium i sprawdzić raporty z danego roku.

Jestem bardzo zadowolona, że podjęłam decyzje aby moje dziecko uczęszczało do ego przedszkola. Córka jest bardzo zadowolona, uśmiechnięta, uczestniczy w róznych zajęciach, warsztatach. Najważniejsze jest to że jest szczęśliwa i usmiechnieta, chętnie chodzi do przedszkola. Poza tym Dyrekcja zatrudnia różnorodnych specjalistów wspierających rozwój dzieci, wyposaża salę oraz zakupuje różnorodne pomoce dydaktyczne. Duży plus.... Z pełną odpowiedzialnością POLECAM.

Akurat, codziennie świeże owoce . Kompletna nieprawda. Przeżyłam szok kiedy córka mi powiedziała, że na śniadanie lub podwieczorek jedli chleb z pasztetem. Zajrzałam na stronę www i rzeczywiście - w jadłospisie widniało "chlebek z pasztecikiem". Katastrofa takie żywienie. A obiady są po prostu niedobre. Dziecko często nie je, a nie jest niejadkiem.

uuuuup

up

no i co z tego, ze chleb z pasztecikiem? juz nie przesadzajmy ludzie... a co do owoców to sugerujesz, że dają dzieciom stare i nieświeże? wierzyć mi się nie chce

Chodzi mi o to, że rodzice płacą za przedszkole prywatne dla swojego dziecka a w przedszkolu zapychają dzieci chlebem z pasztetem, który ogólnie jest strasznym syfem. Dalibyście dziecku w domu pasztet z puszki?

Pasztet jest pieczony z sokołowa, wiem bo widziałam opakowanie na własne oczy, ale jakby co to zawsze jest też druga wersja kanapek i to zawsze z jakimś warzywem. Taki sam kupuję dla nas, bo moje dzieci go uwielbiają z kiszonym ogórkiem, ja zresztą też, I żyję

W prywatnych często oszczędzają na czym się da, bo chcą zarobić. Znam takie prywatne przedszkola, w których kupowali delicje z Biedronki i wkładali do opakowań po oryginalnych Delicjach, żeby rodzice myśleli, że to właśnie te oryginalne, że o już o innych formach oszczędzania nie wspomnę.

Możliwe, nie wiem , bo moje dziecko chodziło tylko do zaczarowanej planety. Dlatego uważam, że takie uogólnianie jest krzywdzące. Nie mam nic do zarzucenia tej placówce, wręcz przeciwnie. Gdyby było inaczej to po prostu poszukałabym innego przedszkola . A jutro spytam wychowawczynie czy skrzętnie podmieniają delicje z biedronki, bo dawno się tak nie uśmiałam. Myślę,że zaczęły już dziś, pewnie z całym personelem, bo tam chyba z 80 dzieci chodzi ...

Tak, na pewno Ci powiedzą na czym oszczędzają. ;P Przedszkola prywatne są różne, ale prawdą jest, że wiele z nich bardzo ogranicza wydatki na jedzenie.

Prawdą jest też,że niektóre są naprawdę dobre i przyjazne dziecku, natomiast hipokryzją jest posyłanie dziecka do przedszkola, które nie odpowiada nam pod żadnym względem - prywatnych przedszkoli jest mnóstwo - brać i wybierać...

Są przedszkola, które oszczędzają na wszystkim, ale w takich miejscach widać to na pierwszy rzut oka. Ja uważam to przedszkole za fajne, katering może nie do końca, ale to, co przywiozą danego dnia na obiad i z jakich konkretnie składników jest zrobiony nie zależy od nauczycielek czy dyrekcji, ale z tego co wiem, to od nowego roku katering będzie inny więc jest to znak, że przedszkole chce sprostać oczekiwaniom rodziców. Ja sama pytałam nauczycielkę kiedy będzie zmiana i z tej zmiany jestem zadowolna, bo moje dziecko zostaje tam na następny rok