Podwiazywanie jajowodow zamiast aborcji

Czemu sa takie kobiety , ktore jezeli nie chca juz miec dzieci nigdy w zyciu a im sie "trafi" ciaza (niezaleznie czy sstosuja antykoncepcje czy nie) to usuwaja ciaze, co wg czesci spoleczenstwa jest zabojstwem. Kobiety czy nie lepiej sobie podwiazac jajowody, co czyni kobiete bezplodna na 100% ?przeciez inne metody antykoncepcji nie daja nigdy 100% pewnosci ze sie nie zajdzie w ciaze, jesli nawet jestescie zwolenniczkami aborcji to skad ta pewnosc ze nie zabijacie czlowieka, ze zarodek nic nie czuje itp...? No skad?..nie boicie sie tego ze kiedys w zyciu zmienicie zdanie i Was beda dreczyc wyrzuty sumienia? nie lepiej sobie podwiazac jajowody i miec pewnosc ze nie dokonacie czegos kontrowersyjnego, w wiekszosci miejsc na swiecie nielegalnego, co moze sie tez odbic na Waszym zdrowiu fizycznym albo psychicznym?....

W Polsce podwiazanie jajowodow jest niezgodne z prawem.

a od kiedy w Polsce mozna sobie podwiązać jajowody na zyczenie??????????

a dlaczego cała odpowiedzialność za aborcję spada tylko i wyłącznie na kobietę???

gosciowa odpowiedz jest prostsza niz ci sie wydaje ano więc dlatego bo... zarodek nic nie czuje

A na kogo ma spasc? Jak jej ktos kaze to i tak ostateczna decyzja nalezy do niej, wiadomo facet odpowiedzialny za splodzenie dziecka w rownym stopniu jak kobieta (no chyba ze ciaza na skutek g****u to inna sprawa) , lekarz dokonujacy aborcji jest rowniez za nia odpowiedzialny, ale do aborcji nie dojdzie jak kobieta nie chce, wiec glowna odpowiedzialna za aborcje (nie za zajscie w ciaze tylko za aborcje) jest ona, kobieta w ciazy. Jesli nie mam racji, prosze o podanie na to argumentow, chetnie podyskutuje.

Nie wiedzialam ze podwiazanie jajowodow niezgodne z prawem, a czemu tak jest, wie moze ktos?

Podwiązanie jajowodów jest nielegalne, ale aborcja także. Znajoma podwiązywała legalnie, bo istniało zagrożenie życia przy kolejnej ciąży. Myślę, że skoro w Polsce nie jest problemem znaleźć lekarza, który przeprowadzi aborcję, podwiązanie też da się załatwić.

Tez tak mysle ze podwiazanie da sie zalatwic, legalnie w innych krajach, bo balabym sie isc nielegalnie i ryzykowac zdrowiem u "niecertyfikowanego" lekarza albo ryzykowac pojsciem do wiezienia. I jak kiedys zdecyduje sie nie miec wiecej dzieci to sobie podwiaze jajowody, to sie nie kloci z moimi przekonaniami w przeciwienstwie do aborcji, bo nie wyrzadza mi krzywdy ani zadnemu czlowiekowi (tak uwazam zarodek za czlowieka).

rzeczywiscie traktuja nas kobiety jak istoty intelektualnie opoznione:o zeby zakazac podwiazana jajowodow -smiech na sali, a podobno ze swoim cialem mozna robic co sie chcce

gosciu - aborcja tez jest legalna w innych krajach.

Sama się podwiazuj, ja tam nie mam żadnych moralnych oporow przed aborcja i wolę w razie wpadki aborcję farmakologiczna. Nie będziesz mi, debilko sfiksowana na punkcie fasolek dyktować co mam robić

Bo to jest popieprzony kraj. Aborcja nielegalna i bez przerwy trabia, ze jak sie nie chce miec dzieci, to przeciez mozna jajowody podwiazac. Idziesz do lekarza i slyszysz, ze to podpada pod okaleczanie, na to sa paragrafy i nie wolno. Chyba ze zaplacisz, bo prywatnie paragrafy nie obowiazuja :) Ja tez jestem zdania, ze aborcja lezy tylko i wylacznie w gestii kobiety. Tak to juz natura zaplanowala, ze to my chodzimy w ciazy i my rodzimy. Dlatego wara innym od mojej macicy. Moje cialo, moje sumienie, moja decyzja, moj wybor i to ja bede ponosic wszelkie konsekwencje i zyc z ta swiadomoscia.

Pieknymi epitetami mnie nazwalas. Dziekuj***ardzo mi milo... A juz powaznie to ja nikomu nic nie kaze, czytaj ze zrozumieniem - zadalam kilka pytan z ciekawosci, a jak juz wyzej napisalam to planuje sobie kiedys jajowody podwiazac jak juz nie bede chciala zajsc w ciaze.

Świnie są na znacznie wyższym poziomie rozwoju emocjonalnego i intelektualnego niż zygoty i bardziej odczuwają ból i strach, co nie przeszkadza ci ze smakiem zrec kaszanke, więc nie histeryzuj nad cierpieniami zygot

Hmm nie przekonuje mnie ten argument, bo porownujesz dorosle osobniki z zygotami. Prownaj dojrzalego fizycznie czlowieka do dojrzalej swini, prosiaka do dziecka a zygote swini do zygoty ludzkiej pod wzgledem rozwoju emocjonalnego i intelektualnego.

I nie wiem skad wnioski ze histeryzuje nad cierpieniami zygot, klania sie umiejetnosc czytania ze zrozumieniem i odrozniania pytan od stwierdzen. Uwazam zygote za czlowieka ale nie wiem czy cierpi, czy nie jak sie ja usuwa, bo nie mam tego jak sprawdzic ani nikt inny tego przeciez nie sprawdzi ani nie udowodni.

Głupio pytasz ja odpowiadam, że wolę aborcję, a to że niektórzy uważają, to za morderstwo guzik mnie obchodzi

A propos kaszanki - jestem weganka.

No i to jest konkretna odpowiedz, nie popieram Cie ale dziekuje za odpowiedz.

Dokonując aborcji usuwamy zarodek w tym momencie. Podwiązując jajowody jestem bezpłodna na całe życie. To, że teraz uważam, że nie chcę dzieci, nie oznacza, że za 10 lat nie zmienię zdania. Uważam, że nie ma sensu dyskutować na temat tego czy zarodek czuje czy nie czuje i aby czasem nie spłoniesz w piekle. To nie prowadzi do niczego, niech każdy trzyma się swoich zasad i nie próbuje mierzyć swoją miarą. Jeśli jest tutaj kobieta zastanawiająca się nad aborcją bądź podwiązaniem jajowodów wybierzcie zagranicę - w innych krajach jest to legalne, nie szukajcie w Polsce byleby tanio.

A czy jest tutaj jakas osoba ktora jest przeciwniczka aborcji z powodow niereligijnych? Najlepiej ateistka ktora jest przeciwko aborcji. chcialabym poznac powody dla ktorych taka osoba nie dokonalaby aborcji, wlasnie zeby nie bylo gadania o piekle i duszy ludzkiej od poczecia lub innych spowodowanych wiara a nie nauka argumentach.