Po co Rosji Ukraina?

Najpierw Krym, teraz wschód Ukrainy. Później pewnie południe. Po co im Ukraina? Mają mało swojego terytorium?

Też mnie to zastanawia.

chodzi o to aby przesunąć granicę Rosji jak najbardziej na zachód, łatwiej wtedy zaatakować

Dobrze zrozumiałam, my będziemy następni? :(

Rosja gra na nosie całemu światu. Poza tym, na wschodzie Ukrainy i na Krymie naprawdę nikt nie mówi po ukraińsku a wszyscy uważają się za Rosjan (wiem, bo dużo podróżowałam po Ukrainie)

granice to raz a dwa że Ukraina ma żyzne ziemie, mój dziadek mówi że Ukraina mogłaby wyżywić całą Europę (jeśli chodzi o rolnictwo) i to chyba jedyny powód dla którego z kolei Unia by chciała się zbliżyć do Ukrainy, a w okolicach Krymu chyba są jakieś złoża ropy czy coś...

To się nazywa polityka ekspansyjna. Dokładnie z tego samego powodu Napoleon atakował Austrię i Prusy

15.04.14 No nie powiedziałabym, często podróżuję na Ukrainę i wcale nie jest tak, że wszyscy tam uważają się za Rosjan, no chyba że Rosjanie.

gość granice to raz a dwa że Ukraina ma żyzne ziemie, mój dziadek mówi że Ukraina mogłaby wyżywić całą Europę (jeśli chodzi o rolnictwo) i to chyba jedyny powód dla którego z kolei Unia by chciała się zbliżyć do Ukrainy, a w okolicach Krymu chyba są jakieś złoża ropy czy coś... ___ Dokładnie, jeszcze Donbas - ośrodek przemysłowy na wschodzie, a nadmorskie rejony są atrakcyjne, chociażby turystycznie.

A udało Ci się spotkać choć jedną osobą, która mówiła po Ukraińsku a nie Rosyjsku? Nie spotkałam w tamtych rejonach nikogo, kto przyznawałby się do narodowości ukraińskiej (w rosyjskim: 'rassijanin' - obywatel rosji, a 'ruskij' - człowiek poczuwający się do narodowości rosyjskiej). Wszyscy mówili o sobie 'ruskij', więc nie mam wątpliwości. No, ale może źle szukałam.

15.04.14 - Rzadko kiedy spotkałam się na wschodzie Ukrainy z rosyjskim, ale ludzie uważali się za rosyjskojęzycznych Ukraińców.

To naprawdę dziwne. A jesteś pewna, że rozróżniasz te dwa języki? Faktycznie, ukraińscy Rosjanie mają trochę bardziej ukraiński akcent, ale mimo wszystko wciąż mówią po rosyjsku. Naprawdę, jestem bardzo mnie zadziwia to, co piszesz.

* miało być bez 'jestem'

Umiem rozróżniać te języki. Poza tym skoro Ukrainiec sam mówi, że jest Ukraińcem to chyba nim jest, prawda? Na wschodzie Ukrainy mieszka dużo Rosjan, pewnie dlatego dużo osób tam uważa się za Rosjan ;)

Naturalnie, że skoro ktoś mówi, że kimś jest, to nim jest. No, chyba że ma zaburzenia psychiczne ;) Naprawdę mnie zaciekawiłaś. Zapytałabym, gdzie byłaś, żeby tam pojechać, ale chyba jednak w najbliższej przyszłości nie będzie mi po drodze z Ukrainą ;)

Ci Ukraińcy, z którymi rozmawiałam to raczej zaburzeń nie mieli :D Byłam w Doniecku, Charkowie, Ługańsku, Dniepropietrowsku, Zaporożu i w okolicach tych miast ;)