Gość hdsgfdhg Napisano Kwiecień 15, 2014 hej. mam pytanie. juz nie chcę się użalać sama nad sobą, jak to po raz kolejny się zaangażowałam, jak to po raz kolejny się zawiodę pewnie na chlopaku . tylko chciałabym od was dostać rady jak być silną, nieuzalezniającą się szybko od chłopaka dziewczyna, jak się szybko po prostu nie angażować, tylko na luzie podchodzić do spraw miłosnych. :) zawsze rada była "zostaw go, nie zawracaj sobie nim głowy", więc nie chcę już mieć takich dylematów, nie chcę po prostu cierpieć, po kimś kto de fakto okazuje się że nie będzie w moim zyciu na dłużej. wiem jestem słaba psychicznie itpp. ale tak mam, szybko sie angazuje. i chcę to zmienić, bo ile można cierpieć przez kogoś niewartego ani jednej łzy. więc może wy miałyscie podobnie i jakoś to zmieniłyscie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach