mam ochotę zdradzić męża

witam , jestem po ślubie 7 lat i jeśli chodzi o sprawy łózkowe jet beznadziejnie, wogóle mąż mnie nie podnieca i nie lubię jak mnie dotyka całuje, może po prostu już go nie kocham , nie pamiętam kiedy ostatnio uprawialiśmy razem sex a jeśli już się to zdarzy to on siebie zaspokoi no i na tym się to kończy. Poznałam ostatnio młodszego faceta od siebie nie wiem co jest ale iskrzy między nami bardzo kilka razy on chciał się do mnie zbliżyć ale ja jednak nie chciała ponieważ mam męża i w moim przekonaniu niegdy bym go nie zdradziła no ale ileż można człowiek jest tylko człowiekiem i ma swoje potrzeby , tak mam ochotę to zrobić a jednak przekonania moje nie pozwalają mi tego zrobić . dodam że my zastanawialiśmy się już pare razy nad rozwadem więc nie łączy nas już silna nić . DORADŻCIE I POMÓŻCIE DZIEWCZYNY

ta zdrada nic nie zmieni a tylko pokomplikuje

a rozmawiałaś o tym z mężem? Co on mówi na to? Czemu stało się tak że już cię nie pociąga? Jest jeszcze coś co w nim lubisz? Coś za co go kochasz?

chcesz pogadac?

Zadaj sobie pytanie czy chcesz ratować swoje malzenstwo. Bo jesli coś jeszcze obydwoje czujecie to szukaj pomocy. Rozmawiaj nawet z seksuologiem. A jak masz ochotę na skok w bok to najpierw się rozejdzcie żeby nie ranić tej drugiej osoby. I przede wszystkim rozmawiaj z partnerem o twoich potrzebach.

Ja juz zdradzilam. :)

polecam ci film pt. "Zakazane pragnienia" 2013r "Judith jest atrakcyjną, ambitną młodą kobietą. Pracuje jako terapeutka w firmie kojarzącej pary. Sama jest w wieloletnim związku – swojego męża poznała we wczesnym dzieciństwie. Niby wszystko się w jej życiu układa, a jednak coraz więcej rzeczy drażni i uwiera… Mąż zapomina o jej urodzinach, nie zauważa zmiany fryzury, nie wspiera w dążeniu do założenia własnej firmy. Judith ma wrażenie, że nie jest już dla niego tak ważna jak kiedyś. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się ktoś niezwykły. Młody, przystojny, wysportowany i oszołamiająco bogaty biznesmen - ucieleśnienie kobiecych marzeń. Dzięki niemu Judith powoli przypomina sobie, co znaczy być pożądaną…"

dzięki , wiecie my z mężem jakoś juz od dłuższego czasu nie możemy się dogadać w każdej kwestii jest właśnie jak w tym opowiedzianym filmie , mąż nigdy mnie nie rozpieszczał uważał że jeśli chce sobie coś kupić to idż i sobie zarób nigdy nie przynosił mi kwiatów nie rozpieszczał nie komplementował albo bardzo rzadko a przy mnie chwalił inne kobiety jakie one są zarodne, jak potrafią dziecko wychować albo upiec ciasto więc jak można po 7 latach słuchając tego nie przestać go kochać ja nie chce żeby mi nadskakiwał ale żeby od czasu do czasu rozpieścił a tu nic wręcz przeciwnie , więc jeśli podobam się młodszemu o 9 lat facetowi to chyba dobrze może on mnie tylko na jedną noc ale co z tego ja też nie chce się wiązać , tylko moje sumienie nie pozwala mi tego zrobić a wszystko inne mówi IDZ