Jak naprawić ten błąd.. Kobiety pomóżcie

Hej. Na początku marca poznałem pewną dziewczyną. Spytała się mnie ile mam lat, ja na to jej na ile wyglądam, a ona, że na 20/21, a ja na to, że dobrze mówi. Ogólnie mamy już za sobą 6 spotkań i jakoś wyszło, że cały czas myślała, że mam 23 lata, bo raz się pomyliłem, bo myślałem, że matura obowiązkowa z matury była dopiero od mojego rocznika (1993), ale była 1991, więc jakoś tak myślała, że ja mam tyle. Ona ma 24 lata. Teraz wczoraj się dowiedziała, że mam 21 lat, bo wysłałem jej emaila na który miała mi zgrać filmik z kursu. Nie czuje się, że ją jakoś oszukałem, ale jak z tej sytuacji się teraz wykaraskać? Pomocy proszę.

Powiedz po prostu przy okazji, że jednak nie byłeś pierwszym rocznikiem zdającym w ten sposób bo kumpel dwa lata starszy już tak zdawał...jaka ta pamięć zawodna :p

daj spokoj, to zaden blad. Bylaby dziwna gdyby robila z tego afere

Ok, dzięki. Ogólnie powiedziałem jej po tym odrazu jak ona się mnie spytała o wiek, że mam 21 lat. Nawet mnie klepnęła jak rozmawialiśmy. Lubi mnie, w niedziele mieliśmy swoje 6 spotkanie i było bardzo dobre z pocałunkiem na koniec. Wsumie ma rację, że jestem dziwny, bo jak zawsze mówiła jakieś sytuacje, że jej kolega 23 letni podobnie jak ja :D Ja wtedy milczałem i nie mówiłem nic, że mam 21 lat, a jakbym się zachowywał jakbym miał 23 lata.