Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko ostatnio non stop wpada w histerie,czy nie branie jej do rodziny

Polecane posty

Gość gość
Zeby wszystko przerwacac do gory nogami przez niewychowanego i rozchisteryzowanego bachora.tak to jest jak dziecku na wszystko jest pozwolone,dziecku od malego powinny byc wyznaczane jakies granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
""""""podejrzewam że ty po prostu się wstydzisz swojej córki oraz tego że nie potrafisz jej opanować.""""" . Tak, wstydzę się tego jak moje dziecko się zachowuje, wstyd mi jest za siebie ,ze nie potrafię opanować jej ,doprowadzić w tej samej chwli do porządku, zle jest mi z tym a zwłaszcza jeszcze tutaj po wielu komentarzach, co zarzucają mi porażek wychowawcza, tym bardziej dobil mnie fakt ,ze sceny mojej corki są nazywane bledami wychowawczymi, bezstresowym wychowaniem, pozwalaniem jej na wszystko,gadki jak wychowalas -tak masz, tak nigdy nie było lecz ludzie tak szufladkują. Jest mi wtedy baaardzo przykro i wstyd, To nie są sprawiedliwe osądy, nie zasłużyłam na takie opinie i wszystko jets zwalane na mnie, ze to moja wina bo ponoć dziecku wolno było wszystko, guzik prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja co napisałam że idziesz na łatwiznę i że podejrzewam że się wstydzisz córki... widzisz ja cię nie krytykuję w ten sposób że mówię że to twój błąd wychowawczy, u dzieci zdarzają się naprawdę nieraz budzące grozę histerie, na które jak patrzysz to ci się wydaje że to aż niemożliwe...mam dzieci, wiem co potrafią, wiem też ze w pewnym wieku jest to niemożliwe do opanowania, wiem też że przechodzi, dzieci się że się tak wyrażę "cywilizują".....dla mnie niepojęte jest że chowasz głowę w piasek i uciekasz oraz że wstydzisz się zachowania córki...wstyd to kraść...powinnaś albo śmiało jechać do rodziny na zasadzie jadę z nią bo to moje dziecko i ją kocham i nie wyobrażam sobie ją zostawiać na święta lub też zostać z nią i mężem w domu jeżeli już tak bardzo ci zależy na tym aby nie uraczać rodziny uciążliwym w twojej ocenie widokiem...ty mąż i twoje dziecko to twoja w tej chwili najbliższa rodzina o którą powinnaś dbać najbardziej, a nie o ciotki 200 km dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaaaaa
Autko ty sie za duzo przyjmujesz Twoje dziecko jest jeszcze male i pewnie przechodzi takiś etap. Zobaczysz że za kilka tygodni bedzie lepiej. Wyluzuj i olej to co myślą inni. Pomysł z wyjazdem do rodziny bez męża i dziecka jest bardzo dobry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram autorke , jedz sama, odetchniesz ,nabierzesz sil psychicznych, dobrze wam to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem ciekawa co byście mówiły gdyby to mąż autorki chciał wyjechać odpocząć psychicznie od dziecka do swojej rodziny a ją i dziecko w święta samych zostawił...oj ujadania nie było by końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie ze moherowe głowy które tak ujadają na aitorke najzwyczajniej zadroszczą , ona może wszystko zostawić i odpocząć sama a one siedzą w pieluchach z mężem przygłupem i wypłatą 1200 nie stac ich na nic żal d**e sciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to bym klapsy dawala, cierpliwa jestes, bachor nad bachory, bron boze nie zabieraj ja na te swieta, wszystkim chumor popsujesz a ile bedzie gadania,ze zla matka,ze wychowac nie umiesz itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ostatni gosciu, mylisz sie :D ja tez uwazam ze autorka skoro podjela decyzje ze nie pojedzie z dzieckiem to powinna zostac z rodzina na Swieta. Zwyczajnie Swieta spedzam z mezem i dzieckiem bo to moja najblizsza rodzina. Pisalam wczesniej na ktorejs stronie ze moj syn tez histeryzowal. Znalazlam na niego sposob ktory czesto dzialal a jak nie dzialal to zostawialam go u niego w pokoju i czekalam az mu przejdzie zlosc. To jest naturalny etap rozwoju dziecka i minie. Dziecko sobie nie radzi z emocjami i ma do tego prawo w tym wieku. A autorka chowa glowe w piasek i zachowuje sie jakby jej dziecko bylo odmiencem jakims zamiast zrozumiec ze dzieci przechodza przez taki etap. Piszecie niech jedzie odpocznie tylko ze ona przeciez napisala ze codziennie wraca pozno zeby nie zajmowac sie dzieckiem. Teraz na Swieta jedzie sama bo musi odpoczac od dziecka. Ewidentnie zrzucila wszystko na meza. Dziwne ze maz nie czuje potrzeby odpoczac od tego bachora.a moze maz kocha corke i rozumie ze przechodzi przez naturalny proces i potrafi to zaakceptowac. Autorka zamiast poczytac na ten temat, poszukac sposobow ktore pomoglyby corce sie wyciszyc to ucieka bo nie moze tego zniesc. Ma szczescie ze maz nie ucieka bo nikt by sie tym dzieckiem nie chcial juz zajac. Ja wiem ze brakuje czasem sily i nie raz tez zostawialam mezowi zeby sama odseparowac sie i nabrac dystansu ale nie zeby odseparowac sie zupelnie i olac dziecko. To Twoje dziecko, zaakceptuj ja. Ty tez miewasz gorsze dni tylko umiesz juz sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do rodziny sama , nie tylko mąż nią jest , rodziną są też rodzice ,rodzeństwo co niektórzy chyba są tak zaślepieni małżeństwem że zapomnieli iż nie tylko mąż jest rodziną i to one tutaj najwięcej na ciebie ujadają polski zaścianek dla którego szczytem marzeń jest wyjść za mąż , nie rozmawiaj z ludzmi tego pokroju oni zrobią ci syf w głowie , oni wszyscy razem tutaj wzięci nie dorastają tobie do pięt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Autorko, ja też mam córeczkę w podobnym wieku i też czasami mamy trudne momenty... jest ... emocjonalnie elastyczna ;-) ja pracuję z dziećmi, mam na prawdę sporą wiedzę teoretyczną i sporo praktyki, doświadczeń ... a moja mała daje się we znaki. Miała taki moment na wakacjach, miała dokładnie 2,5 roku i od tego czasu podobne zachowania powtarzają się. Są to próby rządzenia, łamania granic, zasad ustalonych już dawno i wcześniej respektowanych... U nas nie ma długich histerii bo ja nad tym panuję, pracuję z nią i nad sobą sporo, ale reakcje nadmierne i głośne to jej specjalność ;-) Nigdy się nie wstydziłam nawet przez moment i do tego zmierzam - Nie wstydź się nigdy własnego dziecka! Nie oskarżaj się też, dzieci są różne i wcale nie wszystkie tak łatwo "wychować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Nie odpowiedziałam na Twoje pytanie - ja nie pojechałabym sama na święta nigdzie, nie zostawiłabym rodziny. Albo pojedźcie wszyscy /ja tak zrobiłabym gdyby mi na wyjeździe zależało/, albo zostańcie razem. Święta to czas dla rodziny, ludzie zjeżdżają się z zagranicy żeby być w Święta razem a Ty akurat wyjedziesz... To nie służy rodzinie, może mąż tak mówi, bo widzi że Tobie zależy, ale nie sądzę żeby chciał spędzać święta sam z maluchem. A Ty chyba też nie będziesz szczęśliwa z dala od nich... Myślę, że córeczka inaczej będzie zachowywała się w nowym środowisku. Ja wzięłabym ją na wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Piszę do Państwa, ponieważ jestem w trakcie przygotowywania odcinka popularnego programu telewizyjnego, do którego chcemy zaprosić rodziców dzieci z ADHD. Problem ten dotyczy coraz większej ilości młodych osób i dlatego uważamy, że należy na ten temat rozmawiać. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany udziałem w programie lub mają Państwo jakiekolwiek pytania proszę o przesłanie na adres monikadalaszynska@tlen.pl wiadomości lub numeru telefonu - zadzwonię i przedstawię szczegóły. Rozmowa jest oczywiście zupełnie niezobowiązująca. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×