Moj ojciec jest księdzem

Mam 17 lat. Dowiedziałem sie o tym wczoraj. Kolega wykrzyczał mi to w twarz przy okazji kłótni. Byłem w szoku. Poszedłem do matki, która jest katechetka. Ona potwierdziła to co powiedział mi w nerwach kolega. Nie wiem co mam robić. Okazuje sie ze wszyscy dookoła wiedzieli kto jest moim ojcem a ja przez całe zycie chodziłem na grob człowieka ktory nei jest spokrewniony ze mna w żaden sposob. Najbardziej jestem wściekły na to ze matka namawiała mnie na to żebym był ministranten i kilka lat sluzylem w kościele swojego ojca. Nie wiem co mam robić.

a to normalne w kosciele katolickim - tam k******o i pedofilstwo

wybaczyć

idz zapytaj kochajacego tatusia dlaczego cie nie chcial

przy okazji skoro mamy XXI wiek i tzw czerwona zaraza polokowala sie juz w biznesie to TWOJ OJCIEC NIE JEST KSIEDZEM bo nie kieruje sie wartosciami ktore glosi

Nawt nie chce patrzeć na niego i na matkę. Jak oni mogli mi to zrobic? I jeszcze ja głupi tyle lat ninistrantem byłem. Na mszach sluzylem, spowiadałem soe jemu!!! Nie moge tego ogarnąć. Matka wyje ale co to da? Mi zycie sie zawaliło.