Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wydałam 170zł na ciuchy, czy to dużo? oto spis rzeczy:

Polecane posty

Gość gość
a nie możesz kupować na allegro? wpisujesz ubranie, markę, stan nowy, ograniczasz cenę do 50zł i masz oferty - możesz kupić sweter nowy hilfigera za 60zł, płaszcz używany Laurena za 70zł, koszulek polo jest pełno Hilfigera, Laurena za 50-60zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 staników to chyba w miarę dużo, kiedyś założyłam tutaj temat i pytałam ile staników mają kobiety w wieku 20-30 lat to większość pisała,że około 2-4 ... niektóre miały nawet powyżej 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam z 15 staników i nie uważam zeby to było duzo... a 7? przymało trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takie tanie "markowe" ciuchy ...to pewnie podróbki, sama zagranicą widziałam tego pełno, koszulka męska polo, ralph lauren za 60zł ... bluza adidas za 90zł...itp. same podróby tam są... a na allegro ciężko sprawdzić czy coś jest oryginalne czy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta jak można mieć 2, 3 staniki to chyba nie zmieniają ich codziennie czy jak? czy piorą co chwila? nie wiem,,, Ja nawet zresztą wolę mieć niej ciuchow ,a wszytskie fajne niż kupować np mase tanich t-shirtów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje na wyprzedazach w sieciowkach albo na allegro :) szkoda mi dac ponad 100 zl np za baleriny w ccc, jak takie same moge znalezc na allegro :O sieciowki masakrycznie zawyzaja ceny, ich ubrania nie sa warte nawet polowy ceny metkowej :O a i mi by bylo zal wydac 150 zl na apaszke :D nawet gdybym byla bajecznie bogata, bo jakby nie patrzec to tylko kawalek szmatki i nie wiem z czego by musial byc zeby w3arto bylo za niego dac 150 zl (i to jeszcze po obnizce!) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawda ciuchy na allegro są markowe, a jak podróby to tak samo dobre jak oryginały :D to dokładnie skopiowany fason i jakość materiału :D ustawia na pasku z boku rodzaj ubrania, rozmiar, stan nowy, ogranicza cenę do 50-70zł i jazda. Ofert pełno. Tylko Tommy Hilfiger i Ralph Lauren - żadnych europejskich ciuchów więcej jak ktoś poznał jakość tych amerykańskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sieciówki faktycznie ostro zawyżają, nieraz widziałam identyczne buty o Chińczyków, a te z deichmana też są made in china, takie botki za 90zł widziałam śliczne, ale nie było mojego rozmiaru, było mi przykro,że nie kupiłam, pojechałam do Chińczykow i identyczne kupiłam tylko za...45 zł! ależ byłam szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 5 staników - czary, biały, beżowy, czarny strapless do sukienek/topów bez ramiączek i różowy - sportowy. Więcej mi nie potrzeba. Zresztą kosztowały tyle, że mogłabym za to ze 100 staników u Chińczyka kupić :D Tylko żaden nie byłby tak dobry jakościowo i tak dobrze dopasowany rozmiarowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle to ja płacę za jedną-dwie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuję na allegro staniki za 15zł, potem je zwężam i są idealne, i wcale nie jakieś badziewie bo nosze ja kilka lat i wyglądają jak nowe. Dobrze podtrzymują biust,więc nie pisz bzdur, że dobry stanik to musi kosztować 200zł :D i tak płacisz za metkę, bo chińczyk jak szyje taki stanik (bo wszystko i tak z chin) to dostaje z tego grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupującaxxx
Polecam jeszcze kupić ciekawe oświetlenie dla domu http://www.lampy-bright.pl/ nowe gadżety zawsze wpływają na dobre samopoczucie i wprowadzają nowy powiew świeżości dla naszych wnętrz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z tym, co napisała pani powyżej, co prawda nie miałąm żadnego "luksusowego" stanika, ale mam palce i czuję co jest z dobrego materiału a co nie, o dziwo, te chińskie kupuję nawet bez mierzenia (nie podam rozmiaru, bo na każdej metce podają inny, więc nie wiem jaki noszę) , kupuję na oko i wszystkie mi pasują! są piękne, ładnie podnoszą biust, odciążają plecy, a kiedys kupowałąm 2 albo 3 razy droższe w sieciówkach typu H&M czy New Yorker i albo fiszbiny wychodziły albo coś się w nich psuło albo się kurczyły :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo. Znaczy sie, duzo kupilas :) Ja tez tanio kupuje, ale torby tylko A4 ze skory, wiec sama torba co najmniej 100zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie kupiłaś zbyt dużo rzeczy, szczególnie jak napisałaś, że są one z chińskiego sklepu w połowie. Możesz kupić taniej ciuszki w second handach, ale takich gdzie są one w przyzwoitym stanie. Wygooglaj klika second handów, przejdź się i zobacz. Teraz wszyscy tak robią, żeby zaoszczędzić trochę kaski. http://modaland.pl/ Tutaj masz zestawienie second handów wraz z ich oceną, więc zawsze łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważajcie na staniki z Chin
od lat nasi alarmują, ze barwniki używane przy tanieje produkcji, to bardzo niebezpieczna chemia! Moga nawet raka powodować, kiedy w taki upalny dzien, jak dzisiejszy je zalozymy i skora sie spoci, zaabsorbuje te farbkę! Raz, ze to badziewna konstrukcja i niszczyć moze sama pierś uciskiem nie tam gdzie trzeba (deformujac piersi), ale to sobie robimy każdym źle dobranym stanikiem, dwa ze barwniki są rakotwórcze, a tu juz żartów nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważajcie na staniki z Chin
H&M czy inna sieciowka tez szyje w Chinach...nie mówcie, ze tego nie wiecie??? U nas lub w innym kraju Europy tworzone są projekty, a szyje je sie w Chinach....wszystkie sieciowki...poza paroma, które fabryki przeniosły juz z Chin do Indii (bo tam sila robocza jest jeszcze tańsza). Normy tych ciuchów są ciut wyższe, niż bazarowe, ale nie oszukujmy sie, to nie jest towar z wyzszej polki :D Staniki to ja w granicach 150-200 zl kupuje wlasnie, bo mam duży biust i nawet choćbym chciala w sieciowkach nie ma mojej rozmiarowki. Z tańszych polecam polska firmę bielizniarkska BiGi. Ich stanik to 69-70 zl, a nie jest zly. Choć lepsza jest na pewno Felina, czy Dalia, ale to juz ceny o stówę wyższe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieszkalam w Polsce to kupowalam glownie na wyprzedazach albo w ciucholandach, bo na nowe szmaty szkoda mi bylo kasy. Jak widzialam taka poliestrowa szmate z H&M za 60zl to sie tylko pukalam w glowe, za polowe tej kwoty w lumpie bylam w stanie skompletowac 2-3 pelne outfity z ciuchow bardzo czesto lepszej jakosci. Teraz mieszkam za granica i tutaj nie oplaca sie kupowac w ciucholandach, bo jest tu pelno hipsterow kupujacych unikatowe ubrania na lumpach, wiec wlasciciele lumpeksow czesto ustalaja kosmiczne ceny za uzywana szmate, bo jest 'vintage'. A ich jakosc tez pozostawia wiele do zyczenia. Totez na zachodzie bardziej oplaca sie kupowac nowe ciuchy, ja rowniez bardzo czesto kupuje na wyprzedazach, bo oplaca sie i to bardzo. Na wyprzedazach w sieciowkach typu Vero Moda, Pieces, H&M, C&A, Only itd mozna upolowac perelki, moj ulubiony sklep to C&A, co prawda ich kolekcje nie zawsze powalaja na kolana (moim zdaniem duzo ladniejsze ciuchy sprzedaje np H&M) ale jakos jest zazwyczaj na wysokim poziomie, o wiele wyzszym niz pozostale, oraz ceny nie sa jakies nienormalne. Tak samo z Vero Moda I Only. Pieces ma ladne ciuchy i do tego tanie, ale bardzo szybko sie niszcza. Totez autorko, 170zl na ciuchy to taka srednia kwota. Zalezy, czy jest to kasa od rodzicow, czy moze twoja wlasna. Jak mieszkalam z rodzicami to 170zl to bylo mnostwo kasy dla mnie i bylam w stanie kupic gore ubran za to. Teraz (w przeliczeniu na zlotowki) kupuje za to jednego ciucha lub dwa, ale tez nie szaleje, tylko patrze na jakosc i uniwersalnosc. Nie dalabym tyle za szmate z sieciowki. No ale ogolem polecam rowniez kupowanie ubran na Allegro, tyle markowych ubran i butow ile upolowalam w internecie to w zyciu bym nie kupila w sklepie. No ale pomyslcie logicznie - zwykle sneakersy z Adidasa w sklepie sa za 300zl a na allegro mozna znalezc za 50-70zl. Made in China, a wiec warte sa jakies 10zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisienka1111
fajne zakupy też upieram sie tanio, ostatnio u chińczyków była wyprzedaż i kupiłam sukienke śliczna wygląda jak z jakiejś mega drogiej sieciówki dałam za nią 30 zł :) dwie bluzki po 10 :) staniki były po -75% ! jeden za 5 zł :)i są super bo maja mocne szwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wygladaja po praniu
? Nie zmniejszyły rozmiaru, nie rozeszły sie gdzieś na szwie, materiał sie nie mechaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisienka1111
do kogo to było ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hilfigera, Laurena i inne badziewa produkowane sa w chinach tepe dzidy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wygladaja po praniu
Do Ciebie, Wisienko :) czesto kupuje cos takiego, ale...takie rzeczy to sezonowki, zużywają sie błyskawicznie, bo i wykonane są z gorszego gatunku tkaniny. Nie macie takich doświadczeń? Najlepiej wychodze kupując ciuchy w firmowych sklepach polskich producentów. Oszczędzam na marży, ktora narzuca kazdy inny sklep majacy ten towar u siebie, a zyskuje dobra jakość, bo trzeba przyznać, ze nasi szyja lepiej, niż chinska masówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisienka1111
sukienka na razie prana była raz ale trzyma sie, była dla mnie za szeroka bo już ostatnia miał, ale sama sobie ją zwęziłam i jest ładna, te bluzeczki też są ok, najbardziej mnie dziwi że neonowa nie straciła koloru, bo takie przeważnie po praniu wygladaja jak szmaty a ta juz z 5 razy prana i wygląda dalej tak samo, ma też fajny nadruk kobiety. A co do staników, to żałuje że kupiłam tylko 2 bo faktycznie dla mnie sa idealnie, dopasowane i dobrze podtrzymują biust, a ubrania wieczne nie będa :) jak tylko tanio kupuję i zawsze wybieram te co będa dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisienka1111
miałam kila sytuacji że kupiłam nic nie warte rzeczy, ale teraz staram sie dokładniej patrzeć na to co biorę. kiedyś kupiłam bluzke z sieciówki i po kilku praniach zrobiła sie jakaś plamiasta, więc nie tylko tanie rzeczy trafią sie tak pechowe :) A ja tez często buszuję po ciuchlandach i tam strasznie duz ubrań z H&M wybieram oczywiście tylko te na prawde warte zakupu i w dobrym stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze jak wpadam na zakupy do Silesia City Center to wydaje majątek. :D Ale mają takie fajne sklepy! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kupuję na tanio z chin, gdzie za 170 zł można kupić naprawdę wiele fajnych rzeczy. a wy dalej kupujcie w markowych sklepach, tak naprawdę to i tak wszystko jest z chin albo z wietnamu, po co przepłacać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×