ciąża możliwa czy wykluczona?

Biorę tabletki anty. Dwa opakowania temu, miałam taką sytuację, że po 1 tabletce z blistra wystąpił u mnie luźny stolec i się obawiałam, jednak dostałam krwawienie i było ok. Przy następnym opakowaniu byłam dość bardzo chora i musiałam brać antybiotyk - w tym przypadku współżyłam w sobotę, a od poniedziałku do piątku brałam antybiotyk i podczas przyjmowania nie współżyłam + dodatkowo 7 dni po skończeniu antybiotyku. Krwawienie dostałam. Ostatnia sytuacja, to kilka dni temu tabletkę przyjęłam około 20:40, a około godziny później wypiłam kilka małych łyków słabego drinka (wódka + sok) po kolejnej godzinie kolejne kilka łyków. Nie wystąpiły wymioty, ani nawet nic mnie nie złapało, to było bardzo mało, a na ogół nie piję wcale. Zawsze pod koniec opakowania przed krwawieniem kilka dni bolą mnie piersi. Teraz zupełnie nic. Pobolewają mnie jedynie jajniki i czuję się jakoś dziwnie. Krwawienie mam dostać za 2 dni. Dodam że tabletki przyjmowałam regularnie i nie miałam żadnych wymiotów ani biegunki w czasie 3-4 h po przyjęciu tab. Czy mam się o co obawiać, martwić?