obudziłam się właśnie i zastanawiam się nad synem 13 latkiem który się buntuje

czy to już wchodzi w ten okres dojrzewania ? martwię się, był grzecznym, dobrym chłopcem, a od kilku tygodniu prosi mnie by mógł sam chodzić do szkoły (do tej pory odprowadzałam go ja, babcia, tata i starsze siostry), jak również znalazłam na jego empetrójce pliki z muzyką hip hopową

0/10

Nic nie poradzim :-(

nie spędza mi to snu z powiek, ale jednak po obudzeniu myślę właśnie o tym... dodatkowo sprawa z Klamry nasila moje obawy, tam zginęli ludzie w wieku mojego syna, boję się o niego, nie chcę by żył pod kloszem, chcę by był wolny i szczęśliwy, ale nie wiadomo co takie dziecko ma w głowie, nie chcę go stracić

Mieszkasz na wsi ? Syn chodzi *****iwą szosą do szkoly ?

w mieście, odprowadzamy go z obaw przed zboczeńcami i dilerami

Trochę przesadzacie .Chlopak ma 13 lat .Jeśli ma dobrze poukladane w glowie to nieda sobie kitu wcisnąć . Rozmawiałas z nim na te tematy ?

Wydaje mi się, że chłopak jest na tyle duży, że takie drobiazgi, jak chodzenie do szkoły, nie są dla Niego niczym nadzwyczajnym i naprawdę nie potrzebuje On odprowadzania. Ciągnie Go po prostu do samodzielności. Co do muzyki - to nic złego, że wybrał akurat taką. Martwi mnie jedynie fakt, że sprawdzane są Jego, jakby nie było - osobiste rzeczy.