Autorytet u ojca czy to dobrze ?

Mój mąż na młodszego i starszego brata. My nie możemy mieć dzieci, starszy ma dwie dziewczynki, a młodszy ma synka. Widujemy się rzadko, bo dzielą nas ogromne odległości. Ich synek ma 1,5 roku. Zauważyłam, że szwagier ma ogromy autorytet u swojego synka. Grają razem w piłkę, uczy go przeróżnych czynności. Chłopiec jest bardzo sprawnie fizycznie. Czy to dobrze, że akurat ojciec ma taki autorytet u swojego dziecka ?

No jasne! I fajne jest to że mają taki dobry kontakt.Często jest tak że ojcowie swoją rolę ograniczają do zarabiania pieniędzy. Nie zajmują się dziećmi, a potem są zdziwieni że są przez nie traktowani jak powietrze. Mój mąż również jest autorytetem dla mojego synka. Mają swoje "męskie" wyprawy a co powie tata jest święte :-) Fakt - w razie jakiegoś upadku, czy choroby to do mnie synek biegnie.Jednak atrakcje typu piłka czy rower to zadanie dla męża.A gdy dziecko narozrabia to wystarczy że mąż podniesie głos i smyk już jest grzeczny jak aniołek

Zazdroszczę waszym synków takiego dzieciństwa :(