Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwerty xyz

wkurzające teksty "dzieciatych" koleżanek

Polecane posty

Gość qwerty xyz

Jestem młoda, mam stałego partnera i ślub w planach, ale uważam (mimo, że bardzo fajnie byłoby mieć już dziecko), że w moim wieku raczej normalne jest być bezdzietną. Natomiast drażnią mnie teksty koleżanek z pracy które mają już dzieci typu "zobaczysz, jak będziesz miała dziecko to już sobie w dzień nie pośpisz" "jak będziesz miała dziecko to już sobie na wakacje nie wyjedziecie", "Ty jeszcze nie wiesz co to znaczy przygotowanie świąt skoro nie masz swojej rodziny". Kiedyś powiedziałam coś w stylu "tak pracowita nie jestem, żeby brać dodatkową pracę na weekend zamiast te dwa dni w tygodniu móc odpocząć" na co usłyszałam z ironicznym śmiechem "jak będziesz miała dzieci to nie będziesz mogła tak powiedzieć, bo będziesz w pracy 24h na dobę bez żadnego wolnego" odpowiedziałam, że to co innego bo dzieci się kocha a pracę niekoniecznie i temat się skończył. Najbardziej wkurzające jest to, że mówią to z taką wyższością i na cokolwiek bym nie narzekała to odpowiedź jest taka, że nie mam prawa narzekać na cokolwiek bo nie znam życia gdyż nie mam dziecka. A im młodziej koleżanka zaszła w ciąże tym więcej takich kąśliwych uwag. Nie drażni Was podobne zachowanie? Co odpowiadać na tego typu teksty żeby raz na zawsze się od nich uwolnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichsa
Mnie może nie wkurzaja,ale przykro mi się robi,jak mówią "zobaczysz jak będziesz miała swoje". No Sory,nie mam i raczej juz nie będę miała,a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty xyz
Mam wrażenie, że to zazdrość ale czy to coś złego, że póki nie mam dziecka to wyjedziemy sobie z narzeczonym na wakacje czy chodzimy na pizzę gdy mamy ochotę albo gdy nie mam obecnie innych obowiązków to ładuję się po pracy pod koc i przesypiam godzinkę lub dwie? Czy przez to, że inne dziewczyny w wieku 25 lat mają już dwójkę dzieci i są 7 lat po ślubie ja mam założyć worek pokutny na głowę i przepraszać za to, że mam "lepiej"? (z tym lepiej to w cudzysłowie, bo uważam, że dziecko to wielkie szczęście ale póki co ze zdrowego rozsądku się na nie nie decydujemy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimny dran
Odpowiedz ze nie chcesz miec dzieci bo masz inne plany do zrealizowania i na wszystko przyjdzie pora a po za tym nie chcesz byc taka zrzeda jak one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie spotkałam takich durnych ludzi. Mam 35 lat, żyję z moim partnerem od 11, dzieci nie mamy i nie zamierzamy mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto im kazał mieć dzieci? Niektórzy myślą, że doświadczenie życiowe nabiera się tylko poprzez wychowywanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosne zołzy zazdroszczą że ktos nie ma dzieci więc może sobie dowolnie zaplanować czas wolny i ma seks itp, lej na nie grubym siurem, śmiej im się w ryj bo to załosne zgorzkniałe piz#y zazdroszcza że skończyło się fajne życie ale nikt im nie kazał robić dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.57 Dokladnie tak! Psy ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu, wygląda jakby je wszystkie macierzyństwo przerastało...jak ja decyduję się na dziecko, to chyba mam świadomość, że to wywraca życie do góry nogami i część przyjemności czy przyzwyczajeń trzeba na jakiś czas odwiesić na kołku, a te jakby zaskoczone że dziecko wymaga uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to sa wlasnie wredne polskie ku/r/e/wki- mamuski, jakich pelno na tym forum. Wmawiaja wszystkim jakie to szczescie miec bachory, a potem ci dop/i/e/r/dalaja jak to bedziesz miala zle tak jak one, i ciesza sie z tego. I jeszcze ci wmawiaja, ze im zazdroscisz. Po/p/i/e/r/d/o/l/one k/u/r/w/y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee u mnie chyba jeszcze gorzej było - każda dyskusja, która się toczy a może dotyczcyć przeróżnych rzeczy - świat, wakacji, podwórka itd - kończy się stwierdzeniem, że jak będę miała dzieci to dopiero wtedy to zrozumiem... Masakra, argument z d**y, kończący dyskusję a ze mnie rozbiący słodką idiotkę co to jeszcze życia nie zna! ALE: aktualnie mam już swoje dzieci i zdania wcześniej bronionego nie zmieniłam na wiele tematów. Czyli mam swoje dzieci i jakoś NIE ZOBACZYŁAM tego co to miałam zobaczyć :) I teraz przy kazej dyskusji mówię; jasne, jasne ile to ja miałam zobaczyć jak będę miała własne rzeczy i co? hhhahaha satysfkacja jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty xyz
Ja nie potrafię olewać niestety i aż się we mnie gotuję za którymś razem, gryzę się w język żeby nie powiedzieć czegoś przykrego ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p*********l w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, koleżanek z pracy raczej nie zmienisz, więc na Twoim miejscu, jeśli naprawdę Cie to tak wkurza, po prostu sie im odgryź. Aczkolwiek naprawdę radzę nabrać dystansu :) One się nakrecaja bo widać, ze Cie to wkurza. Jak zobaczą, że sie z nich śmieją to ci odpuszczą- taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RealistkaPesymistka
ciasteczkowa_mi zgadzam się z Tobą. czasem to jakby mogły to by Cię na siłę zapłodniły, przecież to taka radość i MUSISZ jej doświadczyć, bo one już wyboru nie mają... ja nikogo nie namawiam na nieposiadanie dziecka, więc oczekiwałabym, że ktoś nie będzie mi nakazywał ciąży... ale gdzieżby... a najgorsze co słyszałam do tej pory to, że my z mężem jesteśmy p**********i, bo wzięliśmy ślub a nie mamy i (o zgrozo!) nie chcemy dziecka. więc po co nam ślub. i z pewnością byłam w ciąży, dlatego się pobraliśmy, ale musiałam poronić... jaki trzeba mieć tupet żeby komuś w oczy coś takiego powiedzieć... nic, że jeśli taka byłaby prawda można by komuś sprawić ogromną przykrość, ważne, że mam argument, że każdy bierze ślub z przymusu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez to wkurza. raz mowia, ze dziecko to ich najwieksze szczescie i takie sa szczesliwe i spelnione jako mamy, a za chwile takie przytyki, jakby zazdroscily bezdzietnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje, przezywam to samo, ale ja mam cięty jezyk i żadnych niedyspozycji ze swojego bezdzietnego stanu i nie wkurzają mnie. natomiast jest jedna, bliższa mi koleżanka, która niedawno urodziła dziecko - wpadła po 3 tyg. z facetem - i teraz jak to ona jest najmądrzejsza, dzieciak ma 8 miesięcy a ona wszytsko już wie na temat dzieci. obie pracujemy z dziećmi i mimo woli mamy dużą wiedzę na ten temat, zanim zaszła w ciąże niejednokrotnie wymieniałyśmy się 'doświadczeniami' z dziećmi bo pracujemy jako specjalistki, ale teraz ona w każdej rozmowei traktuje mnei jak upośledzoną, która nic nie wie i za kązdym razem mnie poucza, jak mnie to wkurza, chyba kiedyś jej powiem prosto z mostu, ze mnie wkurza i dlatego nie mam ochoty na spotkania a nie dlatego,z e urodziła dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one sa ZAZDROSNE i dlatego tak mowia, jak pracowalam w urzedzie to ciagle slyszlaam takie teksty, ze co ja wiem o zyciu jak dzieci nie ma, ze ja to wracamz pracy i odpoczywam, ze mlode i bezdzietne to leniwe itp.itd i tak do znudzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kolejną taką wypowiedź odpowiedz czy chwali się czy żali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mają problemy w domu,a jak człowiekowi się układa to się przyczepia do drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie układa tam miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie układa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczą wolnego czasu, braku zmartwień związanych z dziećmi, spokojnych nocy, wolności... Młode dziewczyny powinny być lepiej przygotowane na to, w co się dokładnie pakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czego sie rzucasz. .Szczere kobiety które zazdroszczą ci wolności. Widzisz sama ze nie ma sie co palić na dzieci..a tym bardziej wpadać czy podejmowac decyzji o dzieciach nieprzemyslanie. No chyba ze sie dzieci generalnie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez w******ja te popier/do/lone matki Polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma wiele wspolnego z dzietnością, raczej z charakterem. Po prostu sa ludzie, ktorzy dogaduja na KAZDY temat - wiec w pewnym wieku i sytuacjach akurat na na temat posiadania dzieci... Wiec nie ma co uogólniac i czepiac sie matek, a nie konkretnych kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×