pytanie do mam chłopców

z góry przepraszam za głupie pytanie, ale nie miałam wcześniej do czynienia z dziećmi. chodzi mi o pielęgnację siusiaka. Podobno do 3-go roku życia nie należy odciągać napletka, więc tego nie robię, ale jak pielęgnować siusiaka by nie zbierało się tam nic pod napletkiem. czy (przepraszam za wyrażenie) normalne "odmaczanie" czyli kąpiel w wannie wystarczy? jak pielęgnujecie genitalia swoim synom?

są różne szkoły ja nigdy nic specjalnego z siusiakiem nie robiłam, normalna kąpiel. choć wiem że niektórzy radzą odciągać napletek.

autorko, no właśnie też miałam sprzeczne informacje odnośnie napletka. Że odciągać bo może być stulejka albo nie odciągać bo mogą być jakieś ranki, urazy a jak odciągać to ile? tylko tyle by było widac cewkę moczową? ja też tylko "moczę" :)

ja też nic tam nie gmyram, nie odciągam, nie grzebię, pediatra nic nie mówiła a przecież bada dziecko na każdej wizycie i zagląda pod pieluszkę

Ja delikatnie odciągałam, ale tylko tak, że pojawiała się "dziurka". Siusiak zdrowy.

ja lekko naciagam, ale absolutnie nie na sile. Ale tak do okolo pol roku nie robilam nic, ewentualnie raz na dluzszy czas naciagalam

ja też naciągałam swojemu już nastoletniemu synowi. Wiem, ze dobrze robiłam, bo mojej koleżance synowu się zrosła właśnie przez to, że nie naciągała. Nie obeszło się od zabiegu. Poza tym chłopiec może mieć problemy z pęcherzem. Także jak najbardziej odciągać

Ja podczas kąpieli (jesli kąpię i jeśli nie zapomnę) to wlaśnie tak delikatnie odciągam, żeby woda mogła wypłukać okolice wejścia do cewki moczowej. Na początku nic tam nie robiłam. Mąż się tym zajmował.