herbata

słyszałam ze są specjalne butelki w których można zaparzyć smaczną herbatę , gdzie szukać ?

ciekawe czy topik jeszcze zadziała. Sama nie lubię herbaty, szczególnie zielonej. Najbardziej pasuje mi herbata imbirowa z dodatkiem cytryny, goździków i miodu.

betka , ciekawe czy tu jeszcze zaglądasz, czy sobie już odpuściłaś ? Nie napisałaś jaką herbatę chcesz parzyć w butelce ?

Dzień dobry. Zaczynam nowy dzień kubkiem mocnej, aromatycznej kawusi. To jest napój bez którego nie wyobrażam sobie poranka. Zapraszam wszystkich, czujecie ten zapach? Kawa w ziarnach przed chwilą zmielona w młynku...pachnie w całym domu.

dziewczyny od filtrów czekam na Was:)

Witaj. U mnie dzień zaczął się od deszczu:( Chcąc poprawić sobie nastrój, zaparzyłam kawusię. Zastanawiam się czy nie wspomóc się jeszcze bardziej i po kawie zrobić sobie kakao, jak myślisz ?

Widzę że nadal każecie mi czekać:( U mnie bardzo wietrznie, aż się boję o dach domu :(( Dobre jest to że nie pada, ale wiatr jest naprawdę bardzo mocny. Teraz jak widzę że wszędzie wycina się wysokie drzewa, to aż się boję pomyśleć, co dalej będzie, przecież tego wiatru nic nie zatrzyma:(

Witaj filterka :-) Zamelduje sie ,ale poki co jestem zajeta .U mnie pada ,raz snieg za chwile snieg z deszczem ,no i tez wieje jak wiadomo gdzie :-) Obiad przygotowany ,tylko Pana nie ma :-),a jestem glodna jak stado wilkow ,nie jeden :-).Odkurzylam mieszkanie ,pozmywalam podlogi aby jutro miec mniej roboty ,bo po wizycie na miescie ,to juz sie nic nie chce .Nawet sie rymnelo :-). Do milego

Witaj Jula Cieszę się że znalazłaś chwilkę by tu kuknąć. Ja zajęta jestem tylko w głowie, bo jakoś chęci do pracy nie wykazuję :) Chyba ostatnio jakiś leń mnie opętał, a może potrzebuję czasu by ochłonąć po tak stresującej pracy. W każdym razie, na razie tabsów uspokajających nie muszę zażywać, a to już sukces. Pogoda u mnie też pod psem, bo nadal wieje straszliwie i zaczęło padać. Na razie tylko deszcz, ale chyba na tym się skończy bo za wysoka temperatura by sypnęło śniegiem. Na obiad były ziemniaki, surówka z marchewki i jabłka oraz pieczona w piekarniku ryba a konkretnie filet z dorsza. Muszę wyjąć kurtkę z pralki, bo właśnie skończyła się wirować....czy powiesić kurtkę na balkonie ??? e chyba nie...

He,he ,jesli chcesz pozbyc sie kurtki ,to powies na balkonie :-) U mnie teraz slonce swieci niczym latem . Musze polozyc sie na moim sławetnym boku :-)i chwile polezakowac ,chyba mi cisnienie spadlo i mam kreciola jak po szybkim walcu :-)

he,he a jednak musiałam powiesić na balkonie :) Okazało się że pralka nie odwirowała wszystkiego i obie kurtki (moja i M) bardzo mokre. Mam balkon częściowo osłonięty , więc zaryzykowałam i powiesiłam każdą kurtkę na dwóch sznurkach. Potrzymam je tam by obciekły, może jakieś 2 godzinki a później zabiorę do domu i pójdą na wieszak. Musiałam uprać kurtkę, bo cuchnęła bardzo fajkami :O a po drugie , wczoraj pociapałam dżemem z pączusia :D Też mnie ciągnie na łóżko, pewnie dlatego że ciśnienie wciąż spada.... Wczoraj zaczęłam oglądać film Powidoki. Oglądałam go w częściach. Muszę przyznać że pierwsza część bardzo mnie zaintrygowała, natomiast 2 część z B Lindą , bardzo mnie rozczarowała, tym bardziej, że aktor wypowiadał się bardzo źle o całym filmie. Trzeciej części jeszcze nie zaczęłam, a właściwie zaczęłam, ale po kilku kadrach wyłączyłam, bo jakoś mnie przerażała, może teraz oglądnę. A nie mówiłam Ci że kupiłam sobie tablet 10 i teraz spokojnie mogę leżakować w łóżku i oglądać filmy na tablecie :) fajna sprawa.

kurcze, a może ja jakiś inny film oglądałam:O Sprawdziłam obsadę w Powidokach, to zupełnie inni ludzie ...:O

aje volty :O oglądałam film "3 minuty" a nie Powidoki :O ło matko....no dobra już nie smęcę:D

A kuku:-D Co prawda zdecydowanie wolę kawusię,ale jeśli mnie weźmiecie pod skrzydełka,to chętnie tutaj zacumuję w wolnej chwili;-)

Hej Czarna śmiało wskakuj na pokład :) Kawusia to napój najlepszy na świecie :D Tytuł wybrany przekornie :D Podrzemałam trochę , nawet nie wiem kiedy mi się przysnęło:O Nie wiem co się dzieje, czy to jakieś przesilenie ? Jakoś za nic konkretnego nie umiem się zabrać, śpiąca chodzę cały dzień, czas ucieka, choć nie dawno miałam go tak mało i był dla mnie bardzo cenny a teraz go nie szanuję :(

Hej Czarna :-) chyba sie znamy :-) Filterka ,jeszcze nie spisz ? ,to niespotykane :-) Tak sie zaczytalam ,ze zapomnialam o calym swiecie :-)

Hej to ja tu chyba pasuję bo herbaciara jestem pełną gębą:D Trochę polotu mi brak ale serdecznie pozdrawiam i do popisania przystawiam;)

widzisz Jula, przespałam popołudnie to jeszcze nie śpię :D ale moja podusia woła mnie coraz głośniej i chyba zaraz się do niej przytulę :D Meliisaa, cieszę się, że pojawiła się tutaj miłośniczka herbaty Myślę, że zielona to Twoja ulubiona :D Ponieważ większość lubi kawusię, to dla równowagi, musi być ktoś kto uwielbia herbatkę :D Nie wiem co się dzieje z moim netem. Wczoraj miałam ekipę od dostawcy internetu, bo wyskakiwał mi komunikat że mam źle skonfigurowany router a od kiedy mi go naprawili ciągle mam zaniki netu Dzwoniłam już do dostawcy, miał sprawdzić co się dzieje i dać mi jakąś odpowiedź, ale się nie odezwał. Teraz dam mu już spokój, ale jutro znów będę dzwonić i suszyć mu głowę, bo tak się nie da działać na kompie. Mam co prawda sieciowy net w tablecie, no ale dlaczego mam używać, jak mam wi-fi ? Nie wiem jak u Was, ale u mnie ma być jutro ładna pogoda. Po tygodniu siedzenia w domu, z przyjemnością wyrwę się na miasto :D a Wy jakie macie plany na jutro?

Ja jutro pracuję na 9. Tak więc pomieszkać w domku jutro się nie da. Mogę zawitać tu dopiero wieczorkiem. Też już tęsknie patrzę na podusie;) Dobrej przespanej nocy, zwłaszcza Julce:D

Meliisko, miłych snów a jutro spokojnej pracy. Juli oczywiście życzę przespanej nocy. Czarnej także życzę dobrej nocy i udaję się do swojego łóżeczka, bo pomimo podsypiania, kopara mi się rozwiera i mówi że powinnam się już położyć :D Trzymajcie się cieplutko dziewczyny

Wciaz zapominam jaka mam ksywe :D Melissa ,tez sie chyba znamy :-) Filterka :-),na jutro mam podobne plany tzn .biblioteka ,apteka ,poczta i jakies sklepy zywnosciowe :-) Jak dobrze pojdzie ,to do jutra ,dobranoc

Dzień dobry w piękną sobotę Napisałam piękną, a powinnam dopisać jeszcze zimową :D Po wczorajszych wiatrach i deszczu nie ma śladu, za śniegu nasypało sporo i za oknem piękna zima :D Jest mrozik, kurtka M zostawiona na balkonie zamarzła :D Jako że ja ciepłolubna jestem, to pewnie nie zdecyduję się na wyjście, bo to miał być spacer po sklepach i nie tylko. W takich warunkach, przyjemność ze spaceru mała, tym bardziej, że nie miało się to wiązać z zakupami. W pierwszej kolejności muszę zapalić w piecu, bo M o to nie zadbał , przed wyjściem do pracy. Później może wezmę się za segregowanie wszystkiego co w szafach. Tym razem pod topór pójdą ciuchy:D Swoim zwyczajem zerkam do kalendarza; Dziś świętuje Cezary, znacie jakiegoś Czarusia ? Przysłowie na dziś mówi że; „Skoro po Macieju drzewa się ogrzeją, leć do sadu, oczyśc go z owadów” Niestety nie polecę do sadu, bo śnieg skutecznie okrył gałązki drzew i nie da się owadów dojrzeć. Dziś też świętujemy ; Światowy Dzień Powolności, chyba to dzisiejsze święto najlepiej do mnie dziś pasuje :D

wysłałam post z wielką nieśmiałością , czy przejdzie, bo jednak cytaty były , no ale o dziwo wskoczyło bez problemów. Mój jedyny problem to to, że nie czytam wpisu przed wysłaniem i robię błędy a na pomarańczowo poprawić się już nic nie da w wysłanym wpisie. Pewnie dla własnej wygody, zaczernię się za chwilę. Kawa mi tu pachnie na biurku, Was też zapraszam i choć sama nie jestem amatorką zielonej herbaty, to taką też przygotowałam. Na razie nie wklejam linków, bo nie wiem czy przejdą. We czwartek próbowałam wkleić pączki ale się nie udało, więc nie ryzykuję. Miłego dnia dziewczyny

?

Dzien dobry U mnie tez za oknem wiosna zimą ale tylko z obrazka . Dochodze :-) ,ale bez kawusi to chyba nie ma szansy na dojscie do konca :-).Zaznaczylam ,ze jestem ,zyje i moge juz pojsc 'za 'kawusia :-)

Dzień dobry Przysiądę się na chwilkę z kawusią:-DU mnie też zima za oknem.Pisałyście wczoraj o kurtkach,ja dzisiaj zimową zamieniam na ramoneskę,mam już dość noszenia kufajek na sobie:-)Ruszam zaraz na zakupy,bo wszędzie pozostało tylko echo,przy okazji poszukam terapeuty,bo moje zboczenie sięgło już chyba zenitu:-(wczoraj zamiast przytulić i ucałować synusia,to dostał ciężki opiernicz,że źle posprzątał:-0jak przyjedzie ze szkoły muszę się jakoś podlizać:-D Miłej soboty;-)

?

Hej Czarnula ,faktycznie musisz sie terapeutowac :-).Wiem ,ze masz hopla na punkcie czystosci ,ale aby na wejsciu ochramalac synusia ,bo np .zostawil brudny kubek w zlezozmywaku ,to juz wielka przesada :-). Filterka ,dopiero pozmywalam po obiedzie ,byly na zyczenie placki ziemniaczane ,duzo plackow takze zostaly jeszcze dla sasiada :-).Teraz musze sie polozyc ,bardzo dokucza mi bol nog .Gdybym mogla ,to napilabym sie elektrolitow ,ale nie moge ,bo zaraz cisnienie idzie w gore .Kiedys chodzilam do szpitala na kroplowki i zawsze przez jeden dzien bylo lepiej ,a potem dokuczliwy bol wracal . Meliska ,dzis ja myslac o niebieskich migdalach wlozylam do robota chyba te wkladke ,ktora Ty wlozylas :-) i do konca przecierania ziemniakow tego nie zauwazylam i starlo ziemniaki na wstazeczki przypominajace kapuste kiszona :-).Wszystko przepuscilam jeszcze raz na odpowiedniej wkladce ,ale z trudem sie przetarly .W placach tego nie bylo widac :-).

?

Julanka juz nie lezy :-),pranie sie pierze ,kawka zrobiona ,zaraz ide przygotowac cebule ,duzo cebuli do smazonej watrobki na kolacje . Faktycznie duzo za duzo Twoj M wydaje pieniedzy na faje .Ktos puka