Jest tu jakiś prawnik?

Wyprowadzam się i nie mam podpisanej umowy z wlaścicielami. Wpłaciłam im kaucję. Wiem, ze beda rozliczac rachunki więc pewnie mi zabiorą z kaucji. Ciezko teraz znaleźć kogoś na miejsce do pokoju, bo konczy się juz rok akademicki i nikt praktycznie nie szuka 2osobowego pokoju. Czy jesli nikogo nie znajdę do maja to własciciele moga ode mnie żądać pieniędzy za majowy czynsz? Nie mam podpisanej umowy więc? chyba nie?

jeśli nie masz umowy to nic nie musisz, jednak powinnaś właściciela poinformować i zażądać (poprosić) by kaucje rozliczyć z ostatniego czynszu.

co to znaczy rozliczyc kaucje z ostatniego czynszu?

Skoro nie masz umowy to nie wyciągnie od Ciebie kasy za czynsz, jedynie z kaucje może sobie wziąć.. Ewentualnie możesz postraszyć urzędem skarbowym, że kaucję mają Ci zwrócić.

to znaczy, że jeśli wpłaciłaś kaucję, np. 500zł, a miesięczny czynsz wynosi 300zł to chciej by za ostatni miesiąc nie płaciłaś wogóle czynszu, a właściciel będzie zobowiązany ci zwrócić 200zł różnicy.

co jeśli postraszy mnie sądem?

kaucja właśnie wynosi mniej niż miesięczny czynsz, co w tej sytuacji?

Jakiś dokument ze kaucje wpłaciłas masz ?

żeby Cię postraszyć sądem musiałby legalnie odprowadzać podatek za to, że wynajmuje mieszkanie. A skoro nie masz umowy.. W ogóle co, było mówione, że do kiedy będziesz tam mieszkała?

jeśłi kaucja jest niższa od miesięcznego czynszu to ty powinnaś dopłacić różnicę. Przykładowo kaucja to 200zł, a czynsz 300zł to za ostatni miesiąc płacisz tylko 100zł. Jednak najpierw musisz porozmawiać normalnie z tym właścicielem. NIe warto się na zapas martwić. Czy ktokolwiek z was tam mieszkających ma z nim umowę? Często jest tak, że właściciel zawiera umowę tylko z jednym najemcą.

Tak jak on nie ma wpisanej umowy najmu z Tobą, tak Ty nie masz kwitu ze kaucje wpłaciłas. Wzajemnie nie macie podstaw by mieć rozszczenia.

nie mam papierka, nie rozmawiałam z włascicielami, nie było miedzy nami żadnej umowy ustnej wprowadziłam się, a lokatorki powiedziały mi, ze kasę trzeba wpałcac do tego i tego dnia miesiąca i tyle na temat mieszkania

tak, pozostałe lokatorki maja umowę, a ja nie

A komu wpłacałaś te pieniądze właścicielowi czy koleżance? Bo zdarza się tak ,że właściciel ma umowę z jedną osobą, a pozostałe z nią się rozliczają.

Nie, tutaj wszystkie miały umowę, tylko jedna się wyprowadziła, potem druga i ja się wprowadziłam i ze mną nie podpisali, bo nie mieli czasu przyjechać na spokojnie. wpadali tylko po kasę raz w miesiącu, kasa była dawana do rąk bez żadnego pokwitowania.

Z tą umową to rzeczywiście mogło być "przegapione", chociaż powinni ci ją dać. Jednak na przyszłość pamiętaj pieniądze ZAWSZE za pokwitowaniem, albo przelewem na konto. Może właściciele nie będą ci robić kłopotów, z twoją wyprowadzką, zresztą nie mają takiego prawa. Najpierw ich poinformuj o tym, że się wyprowadzasz i za ostatni miesiąc zapłacisz tylko różnice z kaucji. Nie pytaj ich o to tylko postaw przed faktem dokonanym. To ty jesteś ich klientem; i pamiętaj nie mają prawa nic ci zrobić (w sensie grozić)! Jakby co to pisz, w tym samym temacie.

ale z drugiej strony czemu mam płacić za maj skoro juz tam nie bede mieszkać? za kwiecien zapłaciłam na początku miesiąca a w mieszkaniu byłam kilka razy tylko i juz do konca kwietnia nie bede.

ja jestem. ale nie udzielam porad pro bono. za prawnika trzeba płacić

Jeśli tak to spakuj się, wyprowadź i zażądaj zwrotu kaucji. Ale na pewno nic już nie płać.

czyli nie mają prawa mi grozić albo żądać dopłacania?

do nouvelle95 ty jesteś zwykłym zerem, nikim, śmieciem. Czytałam twoje inne wypowiedzi. Twój iloraz inteligencji poniżej stanu krytycznego.

dzieki za wszystkie rady, bede się tu odzywać jak coś bedzie sie działo

Absolutnie niczego od ciebie nie mogą żadać, skoro nie miałaś umowy. Przecież to oni mają ci zwrócić kaucję. Jeszcze raz napiszę wyprowadź się i zarządaj zwrotu kaucji. Zobaczysz co ci odpowiedzą.

Właścicielka chce bym dopłaciła 100 zł, urwałam z nimi całkowicie kontakt