Czy naprawdę jeśli kopnę mężczyznę w krocze to się obornię w wypadku napadu?

Nie myślcie sobie, ze jestem jakąś agresywną prostaczką. Zwyczajnie zaczynam się o siebie bac. Tyle się słyszy o napadach a nawet g***tach. Często zdarza mi się wracac samotnie nocami przez las. Trochę się boję i tak sobie myślę czy jeśli jestem drobną kobietą to mam szansę się obronic tym osławionym kopniakiem w krocze czy raczej nie?

Z pewnością wszyscy faceci wokół czyhają tylko na to, by cię okraść, zg*****ć i zabić. (albo odwrotnie).

Nie mówię, że czychają i dlatego mimo wszystko wracam nocami samotnie do domu. Ale jednak idąc tym ciemnym lasem czuję lekki stresik i pomogła by mi świadomośc, że jednak mam szansę na obronę:) A Ty kochanie na mnie tak nie musisz naskakiwac! Jak to jest?

myślę że jak dobrze kopniesz to się obronisz

To nie takie proste, żeby kopniak był skuteczny musisz trafić prosto w jaja więc facet musi stać w rozkroku. W sytuacji kryzysowej raczej ci się to nie uda, lepiej kup sobie gaz i paralizator.

Weźcie nie podpowiadajcie jej głupot. Gazy, paralizatory... To pewnie jedna z tych, co się cały czas ogląda za siebie, a na widok faceta wali w pory, że ją zg****** choć ona sama brzydka jak rzepa. Jakiś nieszczęśnik będzie obok niej przechodził zbyt bliską, a tą wyobraźnia poniesie i go gazem albo prądem potraktuje.

Spokojnie kochani:) Nie jestem jakaś przewrażliwiona ale ostatnio tyle się słyszy na temat róznych napadów, zarówno tych rabunkowych jak i na tle seksualnym. Wierzę, że to jest jednak i nic mi się nie stanie ale jak wracam tym lasem to odczuwam lekką panikę:) Proszę mnie tutaj nie obrażac. Tak się zastanawiam nad ewentualną linią obrony, dla własnego dobrego samopoczucia. P.S. Scott piszesz tak jakby g**** był dla kobiety wyróżnieniem, bo została uznana za ładną! Słyszysz siebie w ogóle?

Debil.

Nie chodź po nocy to Cię nie zaczepią. Naucz się jakiejś samoobrony.

brokeninside aka whedif - miałaś mnie chyba ignorować wariatko z psychiatryka? Dotarłaś w końcu do tego psychiatry nad którym się tak spuszczałaś kilka miesięcy temu czy nie, bo jakoś poprawy w twoim zachowaniu nie widać. Rzekłbym, że nawet się pogorszyło.

Chodzac noca po lesie sama na siebie krecisz bata a potem bedzie placz. Oczywiscie nie uważam, że kobieta sama sie prosi o g**** i sama nia jestem dlatego w zyciu bym sie nie odwazyla wracac sama po nocy a sama isc po lesie to nawet w dzien bym sie bała. Ja wolę w ogole unikac takich dziwnych sytuacji.

Nie można liczyć jedynie na umiejętność kopnięcia w krocze :), po pierwsze nie zawsze trafisz, po drugie na kogoś bardzo agresywnego i zdeterminowanego trzeba naprawdę mocno kopnąć. Najlepiej kupić gaz albo paralizator, choć ja się bardziej skłaniam do gazu - najtańszy Kolter kosztuje 25 zł na bron.pl, a zapas wystarczy na (nie daj boze oczywiscie) wiele sytuacji

kop w krocze, w kolano od boku, uderzenie w piszczel daje Ci mnóstwo czasu na ucieczkę bo taki ból jest paraliżujący. poza tym faktycznie stosowanie gazu też dużo daje. Wydaje mi się, że kurs samoobrony to bardzo dobry pomysł, często są darmowe organizowane przez miejscową policje.

Ja kiedyś kopnełam kolesia w krocze to się zwijał a jak uciekałam i popatrzyłam się za siebie to widziałam że wstał z ziemi i biegł za mną więc to czasami nie pomaga

Jak kopnełaś to trzeba było nie uciekać jak widziałaś że się zwija trzeba było go trochę przycisnąć do ziemi żeby nie mógł wstać i zadać mu pare uderzeń np.w brzuch wtedy już by się tak szybko nie podniósł

te wiszące na zewnątrz jaja u facetów to dla kobiet wentyl bezpieczeństwa.

dobre

Autorko-odpowiadam i pisze to zupelnie serio,bez zadnej sciemy,ani podtekstu.Jest to NIEPRAWDA !!! Uderzenia w jadra jest faktycznie bolesne,ale nie na tyle,zebys sie w razie czego obronila.Bol jest jak najbardziej do zniesienia.Nie wiem z czym to porownac,bo jest to bol dosc specyficzny.Mnie o wiele bardziej boli uderzenie sie w ...golen.Sa jeszcze inne kwestie,ktore kazda z was decydujac sie na kopanie mezczyzny w krocze,powinna wziac pod rozwage: po pierwsze,trudno trafic po drigie,mozesz go tylko rozwscieczyc jeszcze bardziej. Na mnie przynajmniej tak to zadzialalo,gdy w zasadzie bez powodu,facetka chciala mnie tam kopnac. O wiele bardzioej bolesne jest ...kopniecie-was...w wagine. Nie wierzysz moim slowom? To prosze bardzo.Oto dowody: wejdz sobie na strony porno,pt. ballbusting i porownaj z cuntbusting.To jest dowod na moje slowa.

gość 2014.08.24 te wiszące na zewnątrz jaja u facetów to dla kobiet wentyl bezpieczeństwa. Wystajace na zewnatrz, wiszace cyce i wagina facetek, to dla nas, mezczyzn wentyl bezpieczenstwa.

Jak nie ma broni i nie jest uodporniony na tego typu ciosy to tak

pod warunkiem ze trafisz w oba , ,.., Wbrew pozorom łatwo jest spudłować,

Uderzenie w jajka to jest potworny ból tylko żeby w nie trafić to nie jest tak łatwo, facet musiał by być na golasa albo w samych gatkach i do tego z szeroko rostawionymi nogami bo gdy ma na sobie np jeansy to po wpierwsze nie widzisz gdzie masz dokladnie celować a po drugie spodnie trochę zamortzją kopnięcie.